Czy jest sens wkładania do Cabrio Tubki?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie zastanawiam sie nad kupnem tuby i wzmacniacza ale czy przy otwartym dachu bedzie ja wogóle słychać? Czy będą ją słyszeć tylko ludzie stojący obok(na tym akurat mi nie zależy)?
  
 
U Cashy'ego ładnie gra
  
 
"Masuje" az miło. Tez kiedys wyczytałem ze tuba, czy skrzynka (jak u mnie) w cabrio nie ma sensu bo jej nie bedzie słychac...
Zapewne ten kto tak twierdzi nigdy nie miał z takim czyms doczynienia
Z dachem czy bez słychac ją dobrze, efekt jest bardzo dobry .

Kwesia doboru to juz inna bajka.
  
 
kilka watkow nizej jest takowy temacik o rozwiazaniu basu w cabrio - niektorzy pozostaja na samym przednim zestawie, niektorzy wkladaja skrzynke pod nogi pasazera, a niektorzy jezdza z tuba i nie narzekaja...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
potwierdzam u cashy'ego gra aż miło
  
 
Parę osób w WRC może powiedzieć jak grała skrzynka z głośnikiem phonocara 25cm.
Ja byłem zadowolony, ustawiająć ja bokiem do wygłuszenia (czyli głośnikiem w strone tylnego błotnika) grała najlepiej z pozostałych możliwych ustawien.

[ wiadomość edytowana przez: GrzEE dnia 2007-08-02 17:43:40 ]
  
 
ja mam tube u siebie w cabrio i gra bez zastrzezen jest wspaniałay efekt
  
 
Od razu dodam, że obudowa rurowa, która tak na prawdę z tubą głośnikową NIE MA NIC WSPÓLNEGO, daje dużo gorszy dźwięk od skrzyni. I skrzynię też polecałbym już włożyć. Prawdopodobnie aby zapewnić dźwięk na przyzwoitym poziomie, potrzeba będzie trochę więcej mocy, bo w końcu będzie nagłaśniana otwarta przestrzeń. A można dla efektu zastosować jeszcze "bass pump" - pompę basową, czyli coś na kształt głośnika bez membrany. Przykręca się to do fotela, a efektem pracy jest bas odczuwany poprzez wibracje.