a dokladniej to instalacja elektryczna w autku od kumpla , co chwile palil sie bezpiecznik ze swiatel stopu i migaczy i zamiast bezpiecznika wlozyl zwykly drut

kazdy sie teraz moze domysles co bylo dalej , pelno dymu i silnik chodzil nawet po wyjeciu kluczykow ze stacyjki.
straty to: spalona instalacja , stacyjka i sporo strachu bo to sie stalo na dosyc duzym skrzyzowaniu.
co moglo byc przyczyna wywalania bezp ze swiatel stopu?
ile kosztuje wiazka kabli do malucha? ile za naprawe tego by wziol elektryk?
dzieki za pomoc!!!
piszcie jak najszybciej , bo jutro chcemy to naprawiac i niewiemy za co na poczatku sie zabrac.