MotoNews.pl
  

Alternatywa dla hydro-recznego? (126p i nie tylko)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiadomo, ze zwykly ręczny nie jest za bardzo przystosowny do sportowej jazdy. moja przerobka jest modyfikacją seryjnego systemu "linkowego". wymodziłem to, bo zeby zainstalowac hydrorekaw potrzeba jakiejs pompy, nowych przewodow, konstrukcji dzwigni, płynu hamulcowego, kupy czasu i pojecia jak to ma działać
ja uzywając czesci po starym recznym, linki sprzegła, kilku srobek, kawałka rury i spawarki skonstruowałem alternatywne użądzenie dla hydro- recznego. oto fotki:


pozdro
  
 
no fajnie
a jak blokujesz go kiedy zostawisz auto na wzniesieniu
albo w czasie naprawy
bez standardowego z zapadka chyba przegladu nie przejdziesz (legalnego) a i psy sie moga doczepic
  
 
pomysl spoko i plus za checi, zapadka by sie przydala ale to nie problem, natomiast moje pytanie brzmi: czy nie lepiej byloby przedluzyc dzwignie seryjna i wygiac do gory??
  
 
mmost -myślałem o tym ale tak jest wygodniej i szybsza regulacja montaż/demontaż. a zapadka by się przydała ale nie przyznali mi stypendium na razwijanie patentu
  
 
pomyśl cos nad ogólnym usztywnieniem konstrukcji bo mam wrazenie ze po kilku upalaniach moze to popękać lub się powyginać
  
 
obspawaj to dookola gringo i bedzie spoko
  
 
a jak dziala? zawsze mozna to polaczyc z przedluzeniem dzwigienek przy bebnach
  
 
no ale odpowiednio wygieta rura ktora mozna zakladac na seryjna dzwignie a w razie potrzeby zdejmowac to chyba dobre rozwiazanie
  
 
Wielki Brat jest pod wrażeniem...
  
 
konstrukcja prototypowa była za wiotka dlatego juz jest po kuracji usztywniającej ale jeszcze chyba cos pospawam po dzisiejszym upalansku stwierdzam ze na szuter to jest boskie!!! na asfalcie tez daje rade sie zawijac przedłuzenie dzwigienek to zajefajny pomysł. dzieki jaqo!
mmost rura on off moze i praktyczna ale w jakiej pozycji dla kierowcy to by było?
dzieki za komentarze mojej rzeźby
pozdro szutry Brodłej
  
 
rura bylaby przedluzeniem dzwigni i lekko zakrzywiona do gory, warunek taki zeby za duzy luz na dzwigni nie byl, poza tym koszta eksploatacji takiego patentu sa podejrzewam jedna linka na kazde lepsze upalanie
  
 
zrobiles dokladnie to samo co ja 3 lata temu, z tym ze ty masz dzwignie w pionie a ja mialem pod skosem.moj dzialal na asfalcie bez zarzutu.z tym ze moje to 4 razy wzmacnialem wlacznie z kolkiem wewnatrz az zaczelo wytrzymywac.jesli chcesz jezdzic na czyms takim jak jest na zdjeciach to zycze powodzenia.u mnie blachy 2 mm sie giely od naprezen a tu widze jakies szpilki z metra ciete.powzmacniaj to bo bedzie lipa
  
 
Cytat:
2006-08-09 21:38:12, Radass pisze:
zajefajny pomysł. dzieki jaqo


Powiedz jak sie sprawuje bo jeszcze nie probowalem

  
 
ale to i tak hydrołapki nie pobije
  
 
a ile Cie to wyniosło po hydro można zrobic w cale nie za dużą kase, a linka sie wyciaga a hyrdo jest na wieki
  
 
ja ciagalem hydro regularnie przez trzy lata i przez ten czas trzeba bylo tylko szczeki i bebny zmienic bo za duzy skok sie robil, ale caly czas zyleta ;] linkowy jest nietrwaly...
  
 
na razie spisuje sie niezle. nic sie nie wygina i jest wystarczająco sztywne, ale jeszcze bede wzmacniał.
bizer-nie pobije hydro i jestem tego swiadom ale-try3zek- koszta jakie poniosłem to kilka elektrod
  
 
Widzę, że Mechanika Radasa rozwija i coraz to nowe pomysły do globusa mu przychodzą;] Gratuluje pomysłu;]
  
 
Dzieki Simon! cos tam po prostu próbuje podłubać
tak dla odmiany fotki oldschoolowej owiewki made by Radas

  
 
zajebista owiewka