Gaz z Białorusi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich jeżdzących na gazie ,od niedawna tankuję gaz na białorusi i musze powiedzieć że jestem pozytywnie w szoku 1 litr kosztuje 1,10 pln gaz jest leprzej jakosci od sprzedawanego u nas w Polsce ,auto jest zrywniejsze i przejeżdżam około 25 kilometrów więcej niż na tym kupionym u nas!! ,goąco polecam.
  
 
no to fajnie masz
trochę daleko na Białoruś tnkować, trzeba by jakieś kanistry zorganizować hi hi hi, Polak potrafi
  
 
A ile km masz do najbliższej stacji u Łukaszenki?
  
 
45 km do stacji gazu
  
 
Witam ! A czy to nie jest ten sam gaz co u nas, tzn. rosyjski ?
  
 
Cytat:
2006-08-06 09:13:53, andrzejp2 pisze:
Witam wszystkich jeżdzących na gazie ,od niedawna tankuję gaz na białorusi i musze powiedzieć że jestem pozytywnie w szoku 1 litr kosztuje 1,10 pln gaz jest leprzej jakosci od sprzedawanego u nas w Polsce ,auto jest zrywniejsze i przejeżdżam około 25 kilometrów więcej niż na tym kupionym u nas!! ,goąco polecam.



Potwierdzam. Też jeździłem trochę na Białoruś ostatniej jesieni i zimy. Dopuki było ciepło gaz był wyraźnie lepszy niż nasz. U mnie nie objawiało się to w spalaniu, tylko w dynamice auta. Zimą jednak ta różnica znikła. Piszesz że masz 45km do stacji z gazem. Blisko. Ja mam prawie 140km. Do kompletu informacji napisz jeszcze ile czasu zazwyczaj stoisz na granicy, a lepiej ile czasu mija od wyjazdu z domu do powrotu.

Po paru minutach przypomniała mi się ciekawostka. Przepisy na Białorusi wymagają aby podczas tankowania otworzyć bagażnik (jeśli tam jest butla z gazem) oraz otworzyć klapę silnika. Kierowca zaś powinien mieć dokument o przeszkoleniu z użytkowania instalacji gazowej. Ale sami wiecie, przepisy sobie, a życie sobie. Z pięciu stacji na jakich tankowałem tylko na jednej wymagano otwarcia klap, a na innej domagali się papierka.

[ wiadomość edytowana przez: gondoljerzy dnia 2006-08-08 01:06:02 ]
  
 
no na granicy to z 3 godzinki w jedną stronę trzeba poczekać czasami troszkę szybciej ale to bardzo rzadko
  
 
no na granicy to z 3 godzinki w jedną stronę trzeba poczekać czasami troszkę szybciej ale to bardzo rzadko
  
 
45 kilosów *2 + tankowanie = 2h
+ 3h na granicy
= 5h

Sorry, ale by mi sie nie chciało
  
 
Cytat:
2006-08-08 16:51:54, andrzejp2 pisze:
no na granicy to z 3 godzinki w jedną stronę trzeba poczekać czasami troszkę szybciej ale to bardzo rzadko

Po sam gaz nikt tam nie jezdzi. Tam sie "zakupy konkretne" robi
  
 
A no bo już myślałem że tam ktoś jeździ tylko tankować. 100km w dwie strony, butla jakieś 40litrów, to gazu zostaje jeszcze na pi razy oko 300km czyli raz w tygodniu całodniowy wypad do Łukaszenki...
  
 
3h w jedną stronę czyli 6h w obie strony na samej granicy. No to podobnie jak za moich jazd. Chociaż czasem zdarzało się stać i 10h, a czasem przejeżdżało się praktycznie z marszu.
Ja specjalnie na te jazdy fundnąłem sobie zbiornik 90l.
  
 
butla gazu do pełna i paliwko też pod korek inaczej nie ma co stać tyle godzin