Mokra kanapa...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
po obfitych deszczach gabka w kanapie tylnej od strony pasażera (lewa strona Espero patrząc od przodu) jest nasiąknięta woda. Uszczelnilem juz uszczelki przy drzwiach, a wlasciwie przykleilem je wodoodpornym klejem na stale do karoserii, a deszczowka ciagle sie pojawia. Z zewnatrz nic nie widac, dopiero po podniesieniu kanapy mozna poczuc wilgoc...tak sie zastanawiam, skad jeszcze moze przeciekac...?
  
 
Z tylnego trójkąta
  
 
Cytat:
2003-05-19 13:49:23, rjsunset pisze:
Witam,
po obfitych deszczach gabka w kanapie tylnej od strony pasażera (lewa strona Espero patrząc od przodu) jest nasiąknięta woda. Uszczelnilem juz uszczelki przy drzwiach, a wlasciwie przykleilem je wodoodpornym klejem na stale do karoserii, a deszczowka ciagle sie pojawia. Z zewnatrz nic nie widac, dopiero po podniesieniu kanapy mozna poczuc wilgoc...tak sie zastanawiam, skad jeszcze moze przeciekac...?



No cóż ...
Pozostaje tylko zdemontować kanapę, zamknąć się w samochodzie i poprosić kogoś, żeby z zewnątrz lał wodę na auto z jakiegoś węża.
Innego sposobu nie ma, żeby się dowiedzieć gdzie przecieka
  
 
Juz lepiej dusic sie podczas kilkugodzinnego deszczu ....Woda wplywa malymi kroplami...
Zoltar - piszesz ze z tylnego trojkata...to mialoby sens..Miales cos podobnego? CO zrobiles?
rjsunset
  
 
Zauwazyłes czy woda przenika do auta także na postoju czy tylko w czasie jazdy?
  
 
W czasie postoju na pewno, w czasie jazdy nie wiem ...hm a co to zmienia??
  
 
Jesli cieknie również w czasie postoju auta na deszczu, to nic to nie zmienia poza tym, że juz wiesz że woda nie wpada od strony wnęki koła wyrzucana przez obracająca się oponę.
  
 
To wykluczylem od razu, mam tez zamontowane nakola....
  
 
To sorry, po prostu nie wynikało to jednoznacznie z pierwotnego postu.
  
 
Cytat:
2003-05-19 14:15:26, rjsunset pisze:
Juz lepiej dusic sie podczas kilkugodzinnego deszczu ....Woda wplywa malymi kroplami...
Zoltar - piszesz ze z tylnego trojkata...to mialoby sens..Miales cos podobnego? CO zrobiles?
rjsunset



Miał takie coś kolega ojca z pracy (jeden zmałpował od drugiego auto ), ale mu leciało do bagażnika.
  
 
Zoltar i co bylo powodem przecieku do bagaznika ?? Dzis grzebalem przy antenie (rekonesans na razie ) i pod wykladzina bagaznika byla woda a sama wykladzina byla zawilgocona... nic innego jak przeciek nie wchodzi mi do glowy (goracej wody do bagaznika nie wstawialem )... ogladalem uszczelki i wydaje sie byc wszysto ok...

... tylko nie mowcie zebym sie cholera zamknal w bagazniku !! )
  
 
Mnie się lało do bagażnika i okazało się że po naprawie blacharskiej nie ząłożyli jednej z dwóch albo trzech uszczelek pod śruby trzymające ten tylny trójkąt szyby. po uszczelnienieu jak ręką odjął. Oczywiście w zależności w którym miejscy jest przeciek (pod którą śrubą) możłiwe jest zaciekanie pod tylną kanapę..
  
 
Co do przeciekania w okolicy tylnich drzwi to u mnie była winna źle ułożona uszczelka - nie potrafię tego opisać - wszystko wyglądało OK, a mechanik podszedł i jakoś nałożył jedną na drugą - zarówno przed jak i po tym zabiegu uszczelki wyglądały dobrze... Zobacz czy ułożenie uszczelek przy drziwach z drugiej strony jest takie same..... Co do bagażnika to nie ma innego sposobu jak wejść do bagażnika, a pomocnik leje szlaufem.........
  
 
Spróbuj metody grotołazów: rozpuść farby akwarele białą lub żółtą w wiadrze wody i polewaj z konewki. Powinien pokazać się ślad przecieku.

pozdr Czedu
  
 
A mnie się też leje do bagażnika. Woda wpływa najprawdopodobniej w oklicy świateł na klapie, gdyż zbiera się w pod światłami i w momencie otwierania klapy wylewa się do środka... ale nie chce mi się sprawdzać.
  
 
Piotrek przetkaj odpływy. Sa 2 przy koncu klapy kazdy i nie ma sily, zeby woda zostawala i przelewala sie przez swiatla klapy przy otwieraniu bagaznika
  
 
Ja miałem coś podobnego - i chyba znowu mam

Pytanie numero uno - czy masz hak i czy ciągasz przyczepy???? Jezeli TAK to przyczyną jest na 99,9% to samo co u mnie.... jeżeli nie to prawdopodobnie jest to co u mnie

...a chodzi o tylne okienko. Zeby tam się dostać musisz zdemontować oparcie kanapy, uszczelke drzwi tylnych (inaczej nie odblokujesz metalowych spinek trzymajcych plastikową osłonkę okna. Musisz zdjąc tylną półkę, odkręcic uchwyt górny , zdjąc lampke, i już możesz zdemontować osłone okienka

Po zdemontowaniu zamkij się w autku (załóż oczywiście uszczelke drzwi) i popros kogos aby lał wode w szczelinke pomiędzy dachem a tym malowanym na czarno kawałkiem blachy (pomiędzy tylną szybą a boczną)
woda powina wyciekać z okolic którejś ze śrubek.

zdejmij ta blaszke i okienko (uwaga delikatne plastikowe wkręty) a następnie załóż wszystko na silikon. powinno pomóc.

u mnie przez ten przeciek przegniło zakole - bo woda tak fajnie ciekła że nie pojawiala się w bagazniku, ani we wnetrzu.....a wciekała w zakole....

ale zakole jest już zrobione ... (no moze nie do końca bo idzie na poprawki ) musze tylko ponownie zlokalizować przeciek.
  
 
Dzieki Tomku - sprawdze to wszystko o czym napisales...Nie sprawdzalem jeszcze zapasu i mam nadzieje, ze jednak tam nie ma wody, bo jesli to co u ciebie to jeszcze felga bedzie do poprawki. Teraz w Krakowie pada i pada od wczoraj, wiec bede mial odpowiednie warunki, aby sprawdzic, gdzie cieklo.
Nie rozumiem o co chodzi z tym hakiem i przyczepa??
pozdrawiam
rjsunset
  
 
a moze jeszcz tak zrobic...uszczelnic jakas masa gumowa, ktora sie po prostu wleje w szczeliny miedzy dachem a "trojkatem" i moze tez przestanie sie lac...Co Wy na to? Czy to moze zly pomysl?