Żywotność silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej!
Ostatnio byłem na przeglądzie komputerowym coby jakieś usterki wykryć. gasł mi na sprzęgle, zrywał po zdjęciu nogi z gazu i obroty na jałowym były nierówne.
Majster podłączył komputerek, popatrzył na silnik i zawyrokował: trzeba odłączyć powrót spalin. Odłączył i zresetował kompa.
Co to dało? Ano brak objawów wyżej wymienionych. Ponadto powiedział, że dopalanie spalin szkodzi silnikowi i ma mniejszą ŻYWOTNOŚĆ. Mam gaz, dobrze wyregulowany, więc majster oznajmił mi, że na 1000 km jazdy na gazie około 100 mam zrobić na benzynie coby silnik przeczyścić i wtryskiwacze.
Ogólnie teraz autko jak z fabryki.

Pozdrawiam!
  
 
A gdzie to się zajduje może i ja u siebie to zrobię na próbę
  
 
Werkid daj jakiś namiar na tego wróżbitę od silnika. Może też bym się zdiagnozował.

Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2006-08-10 14:59:24, werkid pisze:
Hej! Ostatnio byłem na przeglądzie komputerowym coby jakieś usterki wykryć. gasł mi na sprzęgle, zrywał po zdjęciu nogi z gazu i obroty na jałowym były nierówne. Majster podłączył komputerek, popatrzył na silnik i zawyrokował: trzeba odłączyć powrót spalin. Odłączył i zresetował kompa. Co to dało? Ano brak objawów wyżej wymienionych. Ponadto powiedział, że dopalanie spalin szkodzi silnikowi i ma mniejszą ŻYWOTNOŚĆ. Mam gaz, dobrze wyregulowany, więc majster oznajmił mi, że na 1000 km jazdy na gazie około 100 mam zrobić na benzynie coby silnik przeczyścić i wtryskiwacze. Ogólnie teraz autko jak z fabryki. Pozdrawiam!


Czyli z tego "mechanika" większy bajkopisarz niz mechanik. W skrócie, zresetował Ci kompa(i to pomogło, mogłeś to zrobić sam), a potem zaczął opowiadać bajki.
A jazda na benzynie jedynie sprawi, że wtryski Ci sie nie zapieką, nic więcej.
  
 
Egr odlaczyli to bardzo pomoglo, i mial racje ze odpalanie spalin nie jest dobre dla silnika. Z ta jazda na benie tez mial racje
  
 
Cytat:
2006-08-10 18:17:50, maskekk pisze:
...i mial racje ze odpalanie spalin nie jest dobre dla silnika.


Tzn. że co?? co sie tak niszczy, że trwałość rzekomo spada, no i o ile ta trwałość spada, konkretnie?? Sory, ale jak dla mnie to rozmowa ma taki sens jak rozmowa o olejach, czyli wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocnymi.
Cytat:
Z ta jazda na benie tez mial racje


Że niby w którym miejscu. Akurat gaz jest zdecydowanie czystszym paliwem, nie tworzy nagarów, a wręcz przeciwnie, wiec poza rozruszaniem wtrysków żadnych dodatkowych korzyści to nie przyniesie.


[ wiadomość edytowana przez: Adam4302 dnia 2006-08-10 19:21:05 ]
  
 
Obejrzyj sobie jak wyglada kanal ktorym sa dopalane spaliny, jest caly w sadzy to nie jest zdrowe dla silnika i dla zaworow. lepiej zaslepic odlaczy egr i miec sw. spokoj. a co do jazdy na benie jak sie ma lpg to wlasnie to co napisales mialem na mysli, rozruszanie wtryskwiaczy zeby sie nie zastaly Konkretnych liczb o ile spada trwalosc Ci nie podam no bo skad, ale jak kiedys rozkrecalem silnik u kumpla to kolektor ssacy i caly kanaml w miejscu gdzie wchodzi egr byl caly usyfion sadza.
  
 
Zresetował kompa zanim odłączył powrót spalin. dopiero po odłączeniu dało zamierzony efekt.
  
 
PROPAGANGA nie jest zła, ale głupota juz szkodzi. Nie chcę nikogo obrażać, ale ruszcie trochę głową, weźcie kalkulator (jak nie dacie rady w pamięci) i policzcie sobie trochę.
Przyjmijmy że nowy wtryskiwacz kosztuje 200zł i że Esperak pali 8l/100km benzynki. Obecnie najtańsza PB kosztuje ok 4,3zł/l. Jeśłi masz robić tak jak mechanik powiedział, że 100km na PB i 900km na LPG, to nowy wtryskiwacz bedziesz mógł sobie kupić po jakiś 6000km (jak się nie pomyliłem). Więc jaki ma sens to co powiedział ów mechanik? Taniej będzie wymieńc raz na jakiś czas wtryskiwacz, niż jeździć w sposów zalecany przez owego mechanika.
A przecież nie trzeba kupowac nowych wtryskiwaczy!!!

  
 
egr ma za zadanie głównie zmniejszenie toksycznosci spalin - dzięki egr spada temperatura spalania przez co spada ilość tlenków azotu.
W nowym silniku espero egr otwiera się gdy podciśnienie w kolektorze dolotowym wzrasta podciśnienie. Wówczas spaliny trafiają do kolektora.
W espero i innych silnikach opla egr przestaje działać - albo się zawiesza, albo pęka membrana.
Gdy się zawiesi w pozycji otwartej silnik będzie pracował nierówno, będzie miał słabą moc.
Gdy pęknie membrana egr przestaje działać. Można to poznać zasysając paszczą przez wężyk sterujący egr. W sprawnym egr membrana powinna się poruszyć aż do punktu oporu. Jeśli jest pęknięta (a pewnie jest - sprawdźcie sobie) to będziecie ssać i ssać i nic się nie wydarzy
  
 
A jeżeli EGR jest elektryczne zamiast ufo??? Myslisz ze tez może sie zawiesic??...Pytam bo widze ze kleisz teamt a ja akurat nie
  
 
Cytat:
2006-08-11 10:06:28, Dominik_Olechnowicz pisze:
A jeżeli EGR jest elektryczne zamiast ufo??? Myslisz ze tez może sie zawiesic??...Pytam bo widze ze kleisz teamt a ja akurat nie



W wielu silnikach egr jest elektryczne w połowie, tzn jest normalne ufo z membraną, ale na przewodzie sterującym jest elektrycznie sterowany zawór. Tak zdaje się jest w nubirze itp. Ma on wszystkie wady esperowego.
A w pełni elektryczny - membrana nie pęka, jednak zwiesić się może tak jak każdy zawór, ale zależy to chyba od konkretnego rodzaju, typu i producenta egr.
  
 
Majster odłaczył powrót dopiero po zresesetowaniu komputera. Wtedy wszytko wróciło do normy.
  
 
Może mi ktoś powiedzieć gdzie znajdę w Espero 1.5 ten powrót spalin i ile z tym roboty?
Muszę sprawdzić co to da.
  
 
Majster mieszka i ma swój zakład w Lubiczu Górnym. Na głównym skrzyżowaniu w prawo, zaraz przy skrzyżowaniu.
Nr. tel: 601591035.
  
 
Zawoe egr w 1.5 jest za aparatem zaplonowym, nie umiem dokladnie opisac moze ktos pomocny da foto i CI pokaze, zdejmij z niego wezyk i zaslep ten wezyk i po problemie. Sa jeszcze egr pneumatyczne sterowane elektrnicznie (wezyk idzie przez zaworek otwierany przez komputer) badz calkowice elktorniczne np. opel astra, vectra w silnikach x16szl one sie lubia psuc, zacinaja sie badz zawieszaja. Zacinajacy sie taki egr powoduje szarapanie auta przy jezdzie ze stala predkoscia. Potrafia sie tez rozszczelnic i ciegnie tamtedy lewe powietrze.