1 Maja !!!!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak przystało na zagorzałego komunistę, informuję że jutrzejsze Święto 1 Maja uczczę pracą*:

pojadę do kumpla, zapalę grila, nawpieprzam się karkówki, kurzanych cycków i kiełbasy, a następnie "nachlam się, zerzygam, padnę w to mordą i usnę"**

* - praca - nie myslić z robotą, bo robotę mam w pracy a pracę w domu,

** - cyt. autor dokładnie nie znany - przypuszczalnie Dawid, brat mojego kumpla Paweła vel Ziutka
  
 
Jak przystalo na zapalonego Bestialesa nie bede chlal na miejscu tylko kopsne sie kilkaset kilometrow zeby sie Omesia nie nudzila i dopiero tam sie nachleje i nawpycham grillowych dan Czy padne nie wiem... ale to wielce prawdopodobne.

Prowo szykuj sie !! Cleber Ty tez. Res... a co Ci bede gadal... Ty masz najdalej

Zycze wszystkim super odpoczynku i zabawy w te pierwszomajowe dni.
  
 
Skoro już jestem Bestiales to zaczynam dziś

totr! szykuj się na widok mojej facjaty w ten pikny łikend...
+pyffko+karczek+foto


pozdr.
  
 
A mój jak to mawiał Siar Siarzewski "cały misterny plan wyjazdu do W-wy w pizdu" legł w gruzach na szczęście nie z powodu samochodu ale wam życzę miłej zabawy.

Pozdrawiam
  
 
hmmm..jakby tu powiedzieć Dramar powiedział wszystko
Nadszedł czas długiego rozstania, nie wiem jak to przeżyję...jeszcze na tyle się z Wami nie rozstawałem
Będę na forum dopiero 10-go maja chyba się rozpłaczę
Całe szczęście, że będę miał pod ręką paru Bestialesów na otarcie łez po weekendzie dokuję na tydzień w Poznaniu a wcześniej.......hej góralicku hej!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku!!!

już stęskniony - Res
  
 
Juz po mini zlocie Bestiales'ow w Kotlinie Klodzkiej. Bylo jak zwykle zajebiscie. Kilka fotek ponizej.




  
 
No no gratulacje, pięknie zadbaliście o tradycję, widzę, że omesie nabrały wyjątkowo obłych kształtow a ten zielony butelkowy kolor, palce lizać , poza tym zauważyłem fascynujący zestaw kulinarny, pifo+kiszone ogóreszki, świadczy to wspaniale o stanie wątroby uczestników . Co najważniejsze, omesie wspaniale sprawdzają się jako pojazdy górskie i żadna wspinaczka im nie straszna! Jeszcze raz gratuluję i pozostaje mi tylko obgryzać paznokcie z zazdrości, że mnie tam nie było.
Pozdrawiam wszystkich uczestnikow i mam nadzieję zobaczyć się z wami czym prędzej.
Janusz
  
 
dlaczego ten czas tak szybko mija ale było naprawdę świetnie Dziękuję serdecznie za miłe towarzystwo: Dramarowi&Helce, Cleberowi&Kasi i naszemu tajemniczemu Don Fernando Prowo ależ on szybko znika jednak MV6 to jest to

Janusz...Bestie spisywały się świetnie w górskim terenie, one są po prostu do tego stworzone, dzielnie się wspinały..... a jak pieknie składały się po serpentynach rewelacja i pełna gracja...

smutno tylko, że takie miłe chwile szybko się kończą...ale wspomnienia pozostają...

p.s. Bestialesi też spisywali się na medal, wielki szczeliniec pokonali w mgnieniu oka , najmniejszy też

Pozdrawiam i do następnego!!!!!!!!