Wolne obroty w sienie 16V

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam fiata siene 1.6 16v zagazowana od pol roku. przejechane ok 15 tys na gazie( instalacja tartarini tech'99, II gen) do w czoraj bylo miodzio ale wczoraj zginely wolne obroty. na gazie wogole nie ma wolnych obroto i od razu gasnie, na benzynie jak jest zimny to jest to samo, a jak jest cieply to jakos chodzi ale obroty sa ok 400 i bardzio niestabilne. co to moze byc i czy to wogole ma jakis zwiazek z inst.gazowa??? moze ktos z forumowiczow mial do czynienie z czyms takim
  
 
.... hm, może cofka była i jakąś gumę zrzuciło???
  
 
strzalu nie bylo ( podobno bo to rodzice jechali) dolot sprawdzilem i wyglada na caly
  
 
Dobra, a co na to lampka czik endzin????
  
 
a lampka na to nic, nawet nie mrugnela, a dziala na pewno
  
 
to, że nie mrugnęła nie jest równoznaczne z czystą pamięcią- tzn mogą być błędy. Pomacałbym pamięć ecu, z którego roku jest pacjent???
  
 
rocznik 1998. wlasnie jutro pojade do kumple(jesli da sie jechac) i na warsztacie podlaczymy kompa pod ecu i zobaczymy co go boli
  
 
1. Swiece
2. Emulator Sondy Lambda
3. Pompa paliwa - czeste w Fiatach

lub oczywiscie cos innego



[ wiadomość edytowana przez: luk99 dnia 2006-07-30 12:59:32 ]
  
 
pompa raczej odpada bo na gazie jest jeszcze gorzej a jakby to byla pompa paliwa to na gazie powinien chodzic. swiece nie wykluczam bo juz swoje przejechaly a co do emulacji lambda to sytuacje odwrotna niz z pompa powinien chodzic na benzynie a na gazie nie, a on ani na benie ani na gazie
  
 
Cytat:
slider2006
Wysłany: 2006-07-30 20:24:55

ciach ... a co do emulacji lambda to sytuacje odwrotna niz z pompa powinien chodzic na benzynie a na gazie nie, a on ani na benie ani na gazie


Niekoniecznie, jeśli emulacja będzie źle ustawiona to może być zmieniona mapa wtrysku paliwa i zanim zostanie ona zmodyfikowana do prawdziwych warunków, a nie emulowanych, to może to potrwać nawet kilkanaście/kilkadziesiąt km jazdy na benzynie, albo wcale, aż nie zostanie zresetowany ECU i zaadoptowany do beny.
Natomiast problemy z gazem mogą rzeczywiście wynikać ze stanu układu WN (świece, palec itd. ).
  
 
no wiec podlaczylem ecu pod kompa i nic nie wykazalo, ale po rozebraniu silniczka krokowego od beny okazalo sie ze jest zasyfiony i nie chodzi, wyczyscilem dokladnie i dalej nie chodzi. metoda prob i bledow recznie ustawilem go tak ze obroty na benie sa jako takie. jutro albo w czwartek wymienie gnoja na nowy i zobaczymy co bedzie wtedy.
  
 
no wiec wymienilismy krokowca od benzyny i teraz jest tak ze chwilowo jest isealnie a chwilowo tak jak bylo, zalezy jak mu sie zachce. dwa razy robilismy autoadaptacje i nic po tej drugi to juz ponad 100km na benie zrobilem i nie pomoglo. czy mozliwe jest zeby obecnosc kompa gazowego jakos przeszkadzala w uatoadaptacji??? moze by trzeba wyjac bezpiecznik z instalki na czas uato adaptacji?? ale czy to nie skasuje ustawien kompa gazowego?? pomozcie boi mechanior wymieka powoli
  
 
Jak adaptację robisz na benie to instalacja LPG teoretycznie nie ma żadnego wpływu na ten proces. Teoretycznie, bo np. kompy LovEco dodają do sygnału sondy swoje 250mV co oczywiście zakłóca proces "uczenia" się. Wiem to na 100% i wiem, że wpływa (w tym konkretnym przypadku), bo jak miałem poldka z tym sterownikiem to widziałem i czułem wyraźną różnicę kiedy adaptacja przegiegała z podłączonym zasilaniem do LPG i kiedy zasilanie było odpięte.
Wyjęcie bezpiecznika nie spowoduje skasowania ustawień kompa LPG.
  
 
nic nie pomoaga, nawet kilkrotna autoadaptacja ostatnio to na benie jakies 100 km przejechalem i nic. nadal jest tak ze czasem jest dobrze a czasem jest dupa. fachman roklada rece, diagnozowal ecu juz chab z 5 razy, na postoju i w jezdzie i nic nie wykazuje.
  
 
czy był mierzony sygnał z przepływomierza? Morze przepływka wszystko psuje?
  
 
tu nie ma przeplywki, tu jest map-senor i dziala dobrze
  
 
Rozumiem
  
 
... Hm, może ktoś Ci wetknął szmatę w tłumik, widziałem ten numer w filmie, hi hi
A tak poważnie to jeżeli elektronika hula wyśmienicie, to przyczyna musi być mechaniczna, recyrkulacja spalin jest (trochę nie te objawy)? Rozumiem, że usterka wystąpiła nagle, bez zapowiedzi...
  
 
szmaty w tlumiku nie ma)) recyrkulacji tez chyba nie( nie widzialem nic takiego) usterka pojawila sie od razu. auto jechalo i przestalo.i nikt nie wie co to
  
 
... ciężka sprawa, powiedz jak ten motor chodzi przy większych obrotach, tak jak przed usterką ? czy mulasto się kręci jakieś dodatkowe spostrzeżenia???

teraz demagogicznie, może pasek nieco przeskoczył "o jeden ząbek"?

[ wiadomość edytowana przez: omegolotC30NE dnia 2006-08-05 20:46:16 ]