Nikomu się nic nie opłaca!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Kurna urwał mi się dziś przegub (dawno już miałem go wymienić) i niestety utknąłem jakieś 20 km od Krakowa( Ale nie w tym rzecz dzisiaj święto dzwonie kto mnie podcholuje 10 km do warsztatu . Taksi (obdzwonilem wszystkie) mają wolne , a jak już to może za 2 godziny najwcześniej jak się ktoś zgodzi stawka 250 zł. Pomoc drogowa okolo 350 zł. No bo święto jest. Tak se myśle dojazd z Krakowa w te i z powrotem może 20 zł góra.
Bezrobocioe w kraju 16% oficjalnie a nikomu się dupy ruszyć nie chce żeby zarobić
230 zeta za góra dwie godziny nieskomplikowanej operacji jaką jest cholowanie pojazdu. Okoliczne warsztaty mechaniczne oczywiscie mają to głeboko gdzieś bo przecież mają święto i nawet za bardzo nie chca gadać.
No tak zostawiłem pojazd wróciłem busem i może jutro w warsztacie ktoś mnie podcholuje za znacznie mniejszą stawke) Powiem wam że w szczęśliwym kraju żyjemy każdy ma full kasy i wcale nie musi dorabiać. Nikomu nic się nie opłaca. Mój szwagier z usa już dawno to zresztą zauważył )
Jedyne co pozostaje to życzyć upadłości wszystkim "fachowcom" w Polsce i do tego brak zasiłku żeby nabrali minimalnego szacunku dla klienta. Pozdro.
p.s. sorry pracuje moze w innej branży ale jak ktoś ma pilną sprawe i moge zarobć 100 czy 200 zeta w wolny dzień to nie ma dla mnie wolnych dni i leżenia do góry brzuchem)
  
 
hm/........................
  
 
Cytat:
2006-08-15 17:32:14, PiterK pisze:
p.s. sorry pracuje moze w innej branży ale jak ktoś ma pilną sprawe i moge zarobć 100 czy 200 zeta w wolny dzień to nie ma dla mnie wolnych dni i leżenia do góry brzuchem)



Paczka, czy dwie, piechotą nie chodzi, nawet bym się nie zastanawiał, a swoją drogą, to nie mogłeś zadzwonić do Perzana
  
 
A gdzie to auto ci utkneło ?
Nie mow ze gdzies po południowej stronie Krakowa bo juz sie rozesmieje an dobre
Ja na razie holowanko musze odstawic na najblizsze kilka tys km w bok bo nowe pierscionki itp. wiec
  
 
Witam! Już jest wszystko OKI. Rano poszedłem po rozum do głowy i zadzwoniłem do znajomego blacharza czy by mnie nie podcholował. I owszem przyjechał ale mało tego okazało się że usterke można tymczasowo naprawić bo przegub jest ok ale wszystkie 6 śrub się odkręciło i dlatego zwiasał ! Na miejscu podnieślismy samochód , śrubt kupilismy w sklepie i dojechałem o własnych siłach do mechanika)
Kosztowała mnie ta impreza 100 zł wię do przeżycia. Ciesze się że to nic poważnego. Pozdro)
  
 
Perzan nie ma autka chwilowo.
  
 
Cytat:
2006-08-17 06:46:59, Kafi pisze:
Perzan nie ma autka chwilowo.



Co jest stoi na blacharni czy jak ?
  
 
Cytat:
2006-08-17 08:38:08, Cromm pisze:
Co jest stoi na blacharni czy jak ?



Jeśli dobrze pamiętam to chyba tak.
  
 
Ty no Piterk a gdzie porzuciles swoja maszyne w koncu ?
ciekaw jestesm jak pieron
  
 
W Brodłach pod Krakowem stała tam na wsi całą noc ale nic jej nie zrobili) Dzisiaj u mechanika wynika z oględzin że nie mogło sie samo odkręcić. Robili mi sprzęgło 2 miechy temu i wyjmowali skrzynie. Musieli nie dokręcić śrub albo zapomnieli... Same nie mogły się odkrecić bo maja takie zabezpieczenie. Dokręcili dziś ma maxa za 50 zł. Teraz jest juz oki i pomykam spoko) A swoja drogą uważajcie na tzw pomoc drogową i innych czarodziejów co im sie tyłka nie chce ruszyć za pare stów. Naprawde nie warto z nich skorzystac lepiej sie zapakowac do busa wrócic do domu i spokojnie pomyśleć jak wybrnąć z takiej sytuacji.
Pozdro

[ wiadomość edytowana przez: PiterK dnia 2006-08-17 18:52:09 ]

[ wiadomość edytowana przez: PiterK dnia 2006-08-17 18:53:34 ]
  
 
Pomoc drogowa to tylko jest z nzwy to taki swojego rodzaju paradoks, tak naprawde to zwyczajni laweciarze ktorzy umia tylko wpakowac i to niekiedy z roznym skutkiem auto na l;awete i zawiesc do serwisu ktory skubnie wtedy kazdego tak ze az zaboli, pomocy drogowej po prostu nie ma , powinni zmienic nazwe na laweciarze
  
 
Cytat:
2006-08-18 09:10:07, Cromm pisze:
... pomocy drogowej po prostu nie ma , powinni zmienic nazwe na laweciarze


Pomoc drogowa jest np. STARTER, ale niestety takie usługi odpowiednio kosztują.
  
 
Ten STARTER nie jest taki drogi bo abonament 150 zł na rok z tym że holowanie bezpłatne do 25 km. Poza tym moga być tu różne kruczki. Bo np skąd wiemy czy człowiek z tej pomocy jest kumaty i usunie jakąś awarie co da się usunąć na drodze. Może powiedzieć że się nie da i tyle Wtedy zostają im tylko 2 bezpłatne holowania do 25 km tyle że nie wiadomo czy w ogóle je wykorzystamy.
Zadzwoniłem tam z ciekawości i powiedzieli że koszt holowania do 20 km kosztuje 160 zł więc cena całkiem całkiem.
Widziałem gdzieś oferte holowanie na terenie całego kraju bez limitu km za 350 zł. Ale to już trzeba jeździć dużo w trasy żeby się opłacało. Ale nie ma co już mysleć o holowaniu na razie wszystko gra)