Maska od Coswortha - otwory, a woda w komorze silnika ?

Mam pytanko. Czy w masce od Cosworta to są poprostu dziury pod tymi jajowatymi maskownicami ?
Czy woda leje się bezpośrednio na silnik ?
I czy jeżeli tak, to jakby taką maske zapodać do eskorta, to przez tą wodę nic złego by się nie działo ?
W RTS też chyba są otwory, i to w końcu chyba nie szkodzi.

Czy ktoś może rozwiać moje wątpliwości w tej kwestii ?

Cytat:

2006-08-19 16:06:25, beniobb pisze: wiec w cossworcie sa normalnie dziury zaslaniete tymi jajowatymi plastikami, w rts nie jestem pewien ale tez!! woda widac ze sie nie leje

No ale jak są dziury, no to chyba woda musi się lać ?

Dzięki Remarq za rzeczową odpowiedź . Kiedyś miałem taki plan, aby wrzucić taką maske i grila, bardzo podobają mi sią takie wloty. Może kiedyś wróciłbym do tego pomysłu. Jednak po tym co napisałeś, to jednak chyba nie da rady, za dużo problemów .

A może jeszcze jakieś pomysły, przemyślenia, itp. ?
Czekam na wszelkie podpowiedzi.

a czy taka zimna woda nie szkodzi goracemu silnikowi ??

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------

Cytat:

2006-08-20 11:18:12, zenq pisze: a czy taka zimna woda nie szkodzi goracemu silnikowi ??

No właśnie, może Coswort ma to lepiej przemyślane, przygotowane fabrycznie, zresztą ma on silnik wzdłużnie, a otwory w masce są na bokach i może w tych miejscach nie ma żadnych elementów, którym woda mogłaby zaszkodzić.

Cytat:

ja chce zrobic teraz u siebie wylot na srodku maski i jakis maly wlot na stozek... i tak myslem, zeby sobie odrazu zrobic jakies zaslepki na jakies zatrzaski albo skrecane na wypadek jakiejs ulewy albo sniegu:]

Nie wiem czy to jest takie dobre rozwiązania. Będziesz sobie jechał, zacznie się nagle ulewa i co będziesz bawił się w zatykanie wlotów ?
Przydałoby się jakieś rozwiązanie na stałe.
Poza tym pamiętaj że woda + stożek = niebezpieczeństwo.
Czytałem gdzieś że jak filtr stożkowy zaleje woda to silnik może nawet eksplodować.

No i co do zaślepiania tych wlotów od Coswortha, to może i jest to pomysł, ale wtedy woda i brud, błoto będzie się zbierać w tych "skrzelach" i ciężko będzie to nawet z nich usunąć. A to terz raczej nie za dobrze.


[ wiadomość edytowana przez: -OMEN- dnia 2006-08-20 11:31:51 ]

no to bedzie trzeba zrobic jakis maly wlot obok stozka i po drodze jeszcze jakas gabeczke no i jakos nakierowac swieze powietrze w strone stozka, wiec wtedy woda nie bedzie sie na niego lała:]

he he zaraz zakładam dodatkowy wtrysk wody... po co komu nitro?