| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Navi Klubowy Weteran Auto wybitnie zastęp ... Lublin / Shire | 2006-05-31 21:10:53
AFAIK temat był dyskutowany w praktyce na zlocie. To chyba u Szalonego wyło strasznie i B1 stwidzil, że łożysko jest prawie typowe - na tyle "prawie",że nie idzie go nigdzie dostać. Pozostaje więc wymiana silnika choćby nawet ze szrotu. [ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-05-31 21:11:38 ] |
Grzegorz TOYOTA Corolla E16 Katowice | 2006-06-01 21:39:19
Można dostać, wystarczy poszukać w warsztacie który naprawia elektrosprzęt (wiertarki szlifierki itp.) Ja kupiłem w Katowicach na ul .Dębowej właśnie w takim warsztacie Co prawda skroili za nie chyba ze 20 PLN, ale jest.
Podaję wymiary łożyska : śr. wew. 9mm śr. zew. 20mm szer. 6mm Oznaczenia : Z669 lub L-2090ZZ Jednak wymiana tego łożyska nie rozwiązała problemu do końca, podejrzewam że wytarte jest łożysko ślizgowe (moziężna tulejka) na końcu wirnika i przez to przez nie wirnik nie pracuje idealnie w osi i hałasuje. Jest lepiej ale nadal słychać |
sylveriush Suzuki Baleno Kombi Oświęcim | 2006-06-01 23:54:26 Witam.
Miałem podobny problem( Ci co byli na Ogólnopolskim słyszeli ![]() ). Darek 54495 pokazywał mi to łożysko i mówił że jest nie do dostania i trzeba kupic nowy silniczek. udało mi sie wychaczyć silniczek w idealnym stanie z ramionami za 70 PLN Nareszcie mam spokój, cisze i jest git. Poszukaj lepiej na szrocie lub z drugiej ręki, warto wymienic silniczek niż szukać łożyska ślizgowego. Powodzenia
Pozdrawiam Sylveriush |
Noreck Espero 1.5 GLX Warszawa | 2006-08-21 23:58:00 Wymieniłem w końcu łożysko w silniku wycieraczek. Zrobiłem to niedawno. Wycieraczki wyły straszliwie, obciach było je właczać.
Łożysko jedna sztuka, koszt 15 PLN w Wawie, dostałem od ręki, zero problemu. Łożysko nie chciało się zsunąć z osi, więc pomogłem mu delikatnie "diaxem" przecinając je w obu stron. Po założeniu nowego wszędzie użyłem nowego smaru (stary usunąłem do zera), należy pamiętać przy rozkręcaniu aby zaznaczyć położenie plastikowego koła zębatego, by po wyjęciu włożyć je ponownie w identycznym położeniu. Szczotki (3 sztuki) jeszcze z nadmiarem, sporo pochodzą więc nie trzeba ich wymieniać. Całość skręciłem, włożyłem do Espero, podłaczyłem i szok - cicho jak przy nówce silniczku. Niech nikt nie mówi, że trzeba kupić nowy silnik lub używkę. Wystarczy wymienić łożysko, trochę własnej roboty i wszystko gra. Reanimacja za 15 PLN + 10 PLN smar daje satysfakcję
Aha. Łożysko, które dostałem ma oznaczenie 699RS [ wiadomość edytowana przez: Noreck dnia 2006-08-22 00:00:23 ] |