Zapala i gaśnie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dobry wieczór.
Omega B 1998r 2.5 TD wystąpił problem z uruchamianiem samochodu po nocy. Po zgaśnięciu kontrolki świec i przękręceniu kluczyka , silnik natychmiast zapala i tak samo szybko gaśnie. Po 8 do 10 takich próbach zapala. W ciągu dnia zapala za każdym razem bez najmniejszego problemu . Objaw ten występuje tylko przy pierwszym zapaleniu zupełnie zimnego silnika. W czasie dnia samochód stoi na parkingu kilka godzin, zapala wtedy bez problemu, kontrolka świec gaśnie przekręcam kluczy i zapala natychmiast. Jeżeli ktoś miał podobny problem proszę o informację jak z tym się uporać.
Dziękuję.

[ wiadomość edytowana przez: szyna1 dnia 2007-01-24 21:02:03 ]
  
 
Sprawdz kody bledow, oraz przydaloby sie sprawdzic swiece zarowe.
  
 
spróbuj utrzymywac wysoki stan paliwa w zbiorniku , zapowietrza się uklad, sprawdź czy nie czuć paliwem w komorze silnika
....temat był już poruszany na forum.

  
 
Dziękuję za zainteresowanie.
Poziom paliwa w zbiorniku nie ma znaczenia. Czytałem o tym w postach. Dzieje się tak przy pełnym zbiorniku jak i przy prawie pustym (pali sie rezerwa).Absolutnie nie czuć zapachu paliwa. W przypadku świec nie powinien zapalać po kilku godzinach w ciągu dnia, a zapala bez problemu. Odnoszę wrażenie jak gdyby przy tym pierwszym zapalaniu odcinało dopływ paliwa. Nic nie chcę sugerować ale silnik zapala natychmiast i dosłownie po ułamku sekundy gaśnie. Próbowałem kilkakrotnie podgrzewać przed zapłonem , to nie wpływa na rozruch silnika.
  
 
Cytat:
2007-01-24 20:16:58, szyna1 pisze:
Dobry wieczór. Omega B 1998r 2.5 TD wystąpił problem z uruchamianiem samochodu po nocy. Po zgaśnięciu kontrolki świec i przękręceniu kluczyka , silnik natychmiast zapala i tak samo szybko gaśnie. Po 8 do 10 takich próbach zapala. W ciągu dnia zapala za każdym razem bez najmniejszego problemu . Objaw ten występuje tylko przy pierwszym zapaleniu zupełnie zimnego silnika. W czasie dnia samochód stoi na parkingu kilka godzin, zapala wtedy bez problemu, kontrolka świec gaśnie przekręcam kluczy i zapala natychmiast. Jeżeli ktoś miał podobny problem proszę o informację jak z tym się uporać. Dziękuję. [ wiadomość edytowana przez: szyna1 dnia 2007-01-24 21:02:03 ]



Szybkie gaszenie po zapaleniu może mieć związek z immobiliserem. Spróbuj uruchomić samochód zapasowym kluczykiem a jak nic to nie da to może w pamieci błędów coś siedzi. Sprawdź spinaczem.
  
 
Przyczyn może być wiele, więc trudno tu cokolwiek konkretnego doradzać. Miałem taką sytuację zimą, przed wymianą rozrządu. Straszyli mnie, że silnik nie ma kompresji, pompa pada itp. zasmucające wieści.
Dolałem do ropy Kleen-flo (zimowy dodatek czyszczący/smarujący/ zapobiegający wytrącaniu parafiny itp). Kupuję go od dwóch lat (biała plastykowa butelka 150 ml chyba teraz ~8 zł kosztuje) i zawsze troszkę dolewam przy tankowaniu bez względu na porę roku. Po dodaniu tego specyfiku (ze względu na mrozy), nie miałem już problemów z odpaleniem (gaśnięciem). Może to przeczyściło syf w układzie paliwowym. Latem na miesiąc zrezygnowałem z tego dadatku i po zatankowaniu "na trasie", nie chciał odpalić. Ropa była tak ch...a, że 4 min męczyłem, żeby odpalił, tak samo było rano po podróży. W końcu dodałem ten środek i objawy przeszły.
Zaznaczam, że nie jestem w jakikolwiek sposób związany z firma produkującą/sprzedającą ten uszlachetniacz, ale być może warto spróbować... a nuż pomoże.
Nie mniej jedank, trzeba szybko wykluczyć brak paliwa w pompie, bowiem takie kręcenie szybko może doprowadzić do jej zatarcia.

Na początek proponuję jeszcze chwilę kręcić rozrusznikiem, po tym jak silnik "załapał" za pierwszym razem (~3 sek).

Z innych zasłyszanych objawów, będących przyczyną gaśnięcia diesla tuż po odpaleniu to:
- przede wszystkim sprawdzić błędy na kompie...
- świece żarowe padają,
- zawieszanie zaworu na pompie,
- zbadać obudowę filtra paliwa, przewody przelewowe wtrysków,
- pompa w zbiorniku zawiesza sie/przyciera/rozszczelnia się (sprawdzić czy rano słychać jej buczenie z tyłu). Silnik zimą należy odpalać tuż po ustaniu jej "buczenia".
- nieszczelności w układzie paliwowym (mogą pojawić się czasami tylko na zimnym silniku),
- nastawnik na pompie zawisza się przez zanieczyszczenia,
- wyrobiony rozrząd (wyciągnięty łańcuch rozrządu),
- sprawdzić ciśnienie oleju (?),
- czujnik temperatury silnika walnięty,
- zasyfiony olejem dolot powietrza do i w kolektorze ssącym,
no i inne mniej lub bardziej prawdopodobne przyczyny
  
 
Dziękuję za informacje.
Właśnie wróciłem po próbie odpalenia omegi.
Objawy tak jak poprzednio. Staram się nie kręcić rozrusznika. Puszczam go natychmiast po zapaleniu. W czasie gdy pali się kontrolka świec słychać pracę pompy w zbiorniku. Myślę, że jest to związane z czasem postoju. Wieczorem samochód zostawiłem na parkingu o 19, o 23:30 poszedłem go uruchomić, zapalił natychmiast bez problemu. Ale o 8 rano samochód nie zapalił, ponowiłem próbę po 10 no i rezultat już opisałem.Po zapaleniu silnik pracuje równiutko na wszystkich cylindrach. Przypomniałem sobie, że przed wystąpieniem opisywanego zjawiska silnik przy pierwszym uruchomieniu zapalał natychmiast ale przez chwilę pracował bardzo nirówno, nie paliły wszystkie cylindry, po paru sekundach wszystko wracało do normy. Nigdy nie dodawałem żadnych dodatków do paliwa. Tankuję paliwo tylko na Shell, "diesel extra".Samochód ma przejechane 187760km,nigdy nie miał awarii związanej z silnikiem czy układem paliwowym.
  
 
Też tankuję na shellu...
Objawy, wstępnie mogą wskazywac na wyciągniety rorząd albo na świece żarowe... ble, ble
W Kielcach jest specjalista od tych silnków - jadąc w stronę Morawicy, ulicą Ściegiennego, przed betonowym słoniem - skręcić ul. w lewo (~100m po prawej stronie tejże ulicy, domek jednorodzinny... przed warsztatem będą stały samochody).
Popatrzy, oceni, podpowie. Polecam.
  
 
Objawy wskazuja dosc wyraznie na 2 rzeczy.Swiece zarowe lub zawodniony filtr paliwa, Kiedy ostatnio spuszczales z niego wode? Jak juz sie z tym uporasz to sprawdz swiece,choc gdyby byly padniete silnik nie zapalilby od razu.. Stawiam na wode w filtrze,ew.zasyfiony filtr paliwa.
podrawiam
PS Jak naprawisz daj znac co to bylo.
  
 
Filtr paliwa wymieniłem na nowy(Filtron) dwa tygodnie temu, więc nie sądzę aby zebrała się woda.Oczywiście sprawdzę. Jutro podjadę do fachowca na Ściegiennego (dziękuję za podpowiedź). Byłem dzisiaj na Witosa (BMW) i na ul. Lisowczyków (facet specjalizuje się w pompach . Ani jeden ani drugi nie podjęli tematu. Najpierw jeden odesłał mnie do drugiego by w końcu określić termin naprawy za 3, 4 tygodnie. Dali wiec do zrozumienia żebym się odczepił ale bardziej po europejsku. Wydaje mi się, że w przypadku świeć żarowych sygnał o ich niesprawności powinna dawać kontrolka, ale może się mylę. Jutro jest mi potrzebnyrano samochód ,więc nie pozostaje mi nic innego jak co 4, 5 godzin wychodzić i uruchamiać omegę. Przynajmniej ze spaceru pies sie ucieszy.
Pozdrawiam i ciągle sprawdzam posty, może ktoś już cos takiego przećwiczył.
  
 
A od jak dawna sa takie objawy i czy zaczelo sie to z dnia na dzien, czy jakos stopniowo?
  
 
Trwa to od poniedziałku. Poprzedziło to zjawisko które opisałem. Samochód po nocy zapalał od razu po zgaśnięciu kontrolki świec żarowych, ale palił nie na wszystkie cylindry. Przez parę sekund "trzepało" samochodem i obroty się wyrównywały. Teraz zachowuje sie tak jak opisuję ale jak zapali to równiutko na wszystkie cylindry.
  
 
Kolega sam się przekonał jak omijają z daleka mechanicy temat diagnostyki/naprawy tego silnika.
Miejmy wielką nadzieję, że to będą tylko zużyte świece. Takie falowanie obrotów po odpaleniu wskazuje, jak już wspominałem na zużyty rozrząd (jak u mnie). Tak się dzieje standardowo przy ~200 tyś km przebiegu.
Koszt takiej wymiany z częsciami, to około 1500 zł. Można temat wrzucić na wyszukiwarkę forum, dużo było o tym pisane. Przypominam tylko, że przy takiej wymianie, dla zmniejszenia późniejszych kosztów, warto zająć się również pompą wtryskową, alternatorem i innymi częściami łożyskowanymi.
Do czasu ustalenia przyczyny, przeciwdziałając zatarciu pompy przy takim "kręceniu" oraz dla zwiększenia efektu odpalania, proponuję jednak wlać ten kanadyjski dodatek (nie zawiera teflonu i innych pseudonaprawczych - uszczelniających związków). Na pewno nie zaszkodzi, a pomoże, zgodnie z przetestowanym zastosowaniem na tamtejsze zimy. Był dostępny w sklepie z filtrami obok "Skody" na ul. Żytniej - schodkami w dół.
Jak nie wyda się to herezją, że tak można było robić w starych mercedesach, prócz ww. można dolać na pełny bak 0,5l mixolu... ta... to też oczywiście dla "dobra pompy".

[ wiadomość edytowana przez: Beny_2_5_TDS dnia 2007-01-29 07:54:52 ]
  
 
Dzień Dobry, a właściwie to witajcie w samo południe.
Mój dobry chumor spowodowało oczywiście sprawne usunięcie niedomagania opisywanego wcześniej.
Przyczyną był nieszczelny układ paliwowy.
Chciałem bardzo serdecznie podziękować "Beny_2_5_TDS" za okazane zainteresowanie i skuteczną pomoc.
Chwała mądrym , sumiennym i doświadczonym ludziom.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
  
 
Moglbys podac wiecej sczegolow na temat tej nieszczelnosci? Tzn gdzie i co? Mysle ze dla wielu userow byloby to bardzo przydatne,chocby ze wzgledu na to ze wielu pozniej uzywa wyszukiwarki,i od razu wiadomo byloby jak cos takiego sie leczy
pozdrawiam