MotoNews.pl
  

Witam,mam prośbę napiszcie co sądzicie o tym esiim

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1448957
ma klimę i praktycznie wsio wyposażenie, ale czy klima nie byla montowana tylko w wersji ghia??
jak mozecie to odpiszcie cos szybko bo po południu dzisiaj jade go ogladac,
pozdrawiam i z góry dzięki
  
 
ja nie mam wersji ghia, a mam klime więc nie była tylko montowana w wersjach ghia... mi osobiście sie podobają 3-dzwiowe escorty, szkoda że nie ma na klapie spojlerka byłby ciekawszy wygląd
miłego zakupu pozdrawiam
  
 
Klik
  
 
sprawdź także instalację gazową (przeglądy, stan parownika, przebiegi) i czy chodzi dobrze na benzynie (wolne obroty, moc, itd).
  
 
No i oczywiście sprawdz wszystkie blachy....a jest co oglądać.
  
 
Ja bym go bardzo dokladnie ogladnal.. Zwlaszcza przednie drzwi czy nie byly bite..
Bo ten essi ma pomalowane pelne lusterko razem z tym trojkacikiem..
A escorty maja ten trojkacik czarny, nawet ostatnie wersje ani ghia nie mialy tego lakierowanego.
Chodzi o to ze jak ktos sobie sam domalowywal to dlaczego klamki sa nie w kolorze,kazdy by juz wszystko prysnal..
  
 
Ciezko jest ocenić samochod widząc samą fotke ale ten egzemplarz nie wygląda mi na zbyt świerzego...
Sam nie wiem czy widze dobrze ale ślad rdzy na prawym progu, tylna klapa względem zderzaka ma nierowne krawędzie i widać to nawet na fotce, do tego te tajemnicze lusterka...mam tylko nadzieje że nie był tak rozbity jak te punto w oddali na pierwszej fotce Obejrzyj go BARDZO dokładnie
  
 
Jeśli miałbym go kupić to poszukałbym kontaktu z właścicielem (po blaszkach), po co dawać zarobić komisowi...z tego co widzę, to autko "chyba" po małym tunningu optycznym...(chrom grill, białe kierunki, lusterka pomalowane w kolor; nie musi to być oznaka, że autko było bite)...chyba wyłazi rudy na tylniej klapie sprawdz też spasowanie przedniej maski; czy nie ma rudego pod uszczelkami przednich drzwi ... a wogóle to sprawdz wszystko
  
 
te auto było bite ...widze to
  
 
Albo ktoś lubił majsterkować przy aucie (tak jak my wszyscy w klubie), albo auto miało ingeręcje blacharza. Tak jak koledzy wspominali: polakierowane podstawki pod lusterka, brak listew bocznych, przedni zderzak bez halo (przy silniku 1.6 i tym roczniku, to był chyba standard), chrom na przodzie, tapicerka Ghia (może to bolero z ostatniego okresu produkcji?), białe kierunki. To wszystko świadczy o tym, że ktoś się bawił autem, a teraz trzeba dociec, czy to ktoś robił z zamiłowania, czy zmiany nastąpiły po naprawie blacharsko lakierniczej. Oceń szerokości szczelin pomiędzy elementami blacharskimi i czy na uszczelkach (np. szyby) nie ma śladów lakieru.
  
 
Osobiście gdybym ja zobaczył samochód do sprzedania w obecności tak rozwalonego Punta jak na zdjęciu to nawet nie fatygowałbym się tam jechać.Wybór należy do ciebie

Pozdrawiam Palkow
  
 
o czym wy mówicie - było walone i tyle, nawet zderzak ma bez halogenów a w srodku przycisk po halogenach został pytanie tylko jak mocno...
  
 
Ewidentnie.Szczelina pomiędzy maską a błotnikiem i maską a prawym kłem zderzaka.Rozbitek za 11 patoli.
  
 
Moge sie mylic ale przetloczenie na tylnych drzwiach, z prawej strony nie schodzi sie rowno z przetloczeniem na tylnym blotniku. Drwi moglybyc robionei pasowane stad ta rdza na nich.
Zobacz takze lata produkcji szyb . .


[ wiadomość edytowana przez: taxi dnia 2006-08-24 11:12:08 ]
  
 
jak bede miał chwilke to go oblookam wraajac z pracy....
  
 
Cytat:
2006-08-24 10:59:21, coosi pisze:
Ewidentnie.Szczelina pomiędzy maską a błotnikiem i maską a prawym kłem zderzaka.Rozbitek za 11 patoli.


A tak odnośnie szczelin. O kant pupy rozbić taką diagnozę. Ja mam auto nigdy nie bite z przodu, a i tak szczeliny nie są idealne. Po prostu - płońsk madafaka big szit mega rulez. Tak własnie składali samochody.
  
 
Chłopaki, taka drobna uwaga, nigdzie nie jest napisane, że bezwypadkowy A powypadkowy jest rzeczywiście na 100%, choćby właśnie po prostej analizie włącznik halogenów/brak halogenów w zderzaku. Drobny wypadek nie wyklucza auta z eksploatacji, wszystko da się zrobić. Takie auto można kupić, oczywiście oczekując odpowiedniego upustu cenowego. Problemy się zaczynają wówczas, gdy ktoś auto powypadkowe naprawia najtańszym możliwym kosztem. Wtedy zaczynają się rzeźby...
  
 
Wstąpiłem do tego komisu i autka już nie ma.
Co samo rozwiązuje sprawę.
pozdrawiam
  
 
za taką kase to byłby ładny RS!!!!!!!!!!!!!moze troszke starszy ale zasze RS
  
 
Cytat:
2006-08-24 14:20:18, mariobros pisze:
Chłopaki, taka drobna uwaga, nigdzie nie jest napisane, że bezwypadkowy A powypadkowy jest rzeczywiście na 100%, choćby właśnie po prostej analizie włącznik halogenów/brak halogenów w zderzaku.


Dlaczego powypadkowy ? Można by rzec, że na przykład pokolizyjny. Przecież mógł człowiek pacnąć sobie w słubek, tak samo jak ja tyłem. To znaczy, że mam auto powypadkowe ? bo zderzak jest inny ( u mnie też zawita zender, w zamian serii). Czy to oznacza, że mojego auta broń Boże nie kupować ?

Cytat:
Takie auto można kupić, oczywiście oczekując odpowiedniego upustu cenowego. Problemy się zaczynają wówczas, gdy ktoś auto powypadkowe naprawia najtańszym możliwym kosztem. Wtedy zaczynają się rzeźby...


Oczywiście, że tak. Właśnie dlatego nie zrobiłem w sumie tak, jak niektórzy pisali - idź bierz autocasco z 4 tysie, a zrobisz sobie za 1 tyś i 3 patyki w kieszeni. Można i tak, luzik, tylko jakość tego będzie adekwatna do ceny. Dlatego robię bezgotówkowo w droższym warsztacie, niż tanio za gotówkę byle gdzie.