POTRZEBUJĘ POMOCY DO WSZYSTKICH ZNAJĄCYCH SIĘ NA SILNIKACH

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam seredcznie jestem tu nowy ale myślę że nie to decyduje o tym czy się komuś to pomoże czy nie! posiadam escorta mkv 1.4 i mam taki problem że podczas jazdy gdy dodaję więcej gazu auto zaczyna się jakby dławić buczeć jak by za mało paliwa mu było nie zawsze się tak dzieje ale często gdy chcę przydusić powyżej 3000obr zaczyna się buuu auto zwalnia dam gaz na maxa i po chwili potrafi załapać i ciągnie normalnie co to może być??nie mam w nim takiej płynności czasem nie mogę sobie jechać spokojnie 100km/h bo auto szarpie muszę cisnąc mu na maxa żeby się rozpędzał dodam jeszcze że wszelkie filterki były sprawdzane paliwo z baku wychodzi normalnie a i kiedyś mechanik powiedział mi że mam przepaloną kopułkę na wtrysku czy to może być od tego?? proszę o pomoc bo zależy mi żeby to naprawić ale nawet nie wiem od czego zacząć czekam na propozycję od czających temat wielkie dzięki.
  
 
mysle,ze powinienes sprawdzic ta kopulke, a w 2 kolejnosci pompe paliwa.
  
 
aaa i dodam jeszcze że na postoju jak mu gazuję to nic nie przerywa obroty kręcą się na maxa ale wtedy pewno tyle paliwa nie jest mu potrzebne proszę o pomoc
  
 
a ja wpomnę o słynnych juz świecach i przewodach WN Proponuję od tego zacząć
  
 
Zgadzam się z przedmówcą. Warto:
- sprawdzić / wymienić przewody wysokiego napięcia
- sprawdzić / wymienić świece
- sprawdzić / wymienić cewkę zapłonową
  
 
nie sluchaj nikogo, to jest staly problem silnikow 1,4 na monowtrysku. jedyna rada sie poprosty przyzwyczaj gdzies jest nawet taki watek: trauma ze spadkiem mocy w 1,4 czy jakos tak. wszyscy majacy silnik 1,4 opisywali co przy nim robili, wymienili.. i dalej to samo. mialem tez ten silnik i go poprostu wyminilem. to nie kable, swiece, czujniki... nawet nie pompa paliwa. wszystko powyminialem i dalej sie tak dzialo poprostu sprzedaj go albo zmien na inny silnik jak ja
  
 
no to trochę mnie zdołowałeś ale czemu on raz jedzie normalnie i to bez żadnych zarzutów a czasem ma takie odpały jak by paliwa nie dostawał i buczy ehhh:/
  
 
gdyby ktos znal odpowiedz na to pytanie, to juz dawno wszystkie 1,4 jezdzily by normalnie
moim zdaniem to cos z elektryka.. napewno nic mechanicznego ale znudzilo mi sie szukanie przyczyny
  
 
a czy kupienie samego silnika załatwi sprawę czy osprzęt jak i komputer też muszę wymienić?
  
 
Mam podobne problemy ale u mnie jeszcze dochodzi jeden czynnik. Gdy auto jest zimne np stało całą noc to niekiedy nie zapala za pierwszym razem. Podobnie jak u Was aytko po prostu nie przyspiesza tak jak powinno.
Byłem z tym u mechanika i powiedział że może jest miesznka zbyt uboga i dlatego silnik gaśnie gdy jest zimny i jeździ jak traktor. Powiedział że może to być czujnik od temp silnika lub te styki bimetalowe które sterują procesem ssania.
Nadmienię tylko iż zmieniłem już świece, filtry są nowe.
Poza tym mój silnik to 1,6 8V na wielopunktówce.
I jak pomożecie, Towarzysze ?
  
 
a wymiana świec nie pomogła??a jak z przewodami?ja jutro jadę do mechanika może dowiem się coś więcej choć ci mechanicy u mnie niech piorun ich trzaśnie
  
 
tu masz 85 postow do przeczytania zwiazanych z twoim problemem szkoda kasy na mechanika.. powie ci miliony przyczyn a ani jedna nie bedzie sluszna
>>>>>KLIK<<<<<<
  
 
Ja miałem taką przygodę. w 2000 r moja matka kupiła sobie nową fiestę1.3 60 km.i to samo zaczęło się dziać już po 500 km.
Najpierw wymienili mi jakiś czujnik w silniku związany z ilością powietrza i było ok. ale przez 200 km. Później dopiero jak zrobiłem awanturę to wymienili cały komputer,który tym ustrojstwem sterował i dopiero było dobrze.
  
 
Cytat:
2006-08-16 12:53:56, liked pisze:
nie sluchaj nikogo, to jest staly problem silnikow 1,4 na monowtrysku. jedyna rada sie poprosty przyzwyczaj gdzies jest nawet taki watek: trauma ze spadkiem mocy w 1,4 czy jakos tak. wszyscy majacy silnik 1,4 opisywali co przy nim robili, wymienili.. i dalej to samo. mialem tez ten silnik i go poprostu wyminilem. to nie kable, swiece, czujniki... nawet nie pompa paliwa. wszystko powyminialem i dalej sie tak dzialo poprostu sprzedaj go albo zmien na inny silnik jak ja


hmmm jak wszystkich ja o czymś takim niewiem, mi tam chodzi oki i na spadek mocy nie narzekam bo co tam ma spadac???????????????
  
 
Faktycznie po przeczytaniu wszystkich postów ( zajeło mi to trochę czasu ), doszedłem do wniosku że ten silnik musiałbym wyrzucić w diabły i najlepiej kupić nowy w ASO ( ok 4 tyś + robocizna).
A poważnie najlepiej z tym iść do dobrego zakładu zajmującego się diagnostyką. Wtedy problem był by rozwiązany szybciej i prościej.
Ale my Polacy mamy taką mentalność że lepiej jest wymieniać wszystko po kolei niż zapłacić raz i mieć to z głowy.
  
 
tak czytałem czytałem i poszedłem do grażu zdjełem filtr powietrza i popatrzałem na tą całą elektrykę i ku*** CO ZA BURDEL!!! opatrzyłem te całe kostki co tylko możliwe i powiem SZCZEŻE że chodzi o wiele lepiej nie dławi się kręci do 6000obr na trójce 110km/h a już miałem kupywać inny silnik

[ wiadomość edytowana przez: glowqa dnia 2006-08-25 10:28:17 ]
  
 
KOLEGO!!!!!!!!!!szanuj jezyk bo tu banują za niecenzuralne słowa!!!!!!!!!!!
  
 
glowqa
Escort User

Escort
Myślibórz

pozmieniaj wyrazy drogi kolego w ostatniej wypowiedzi!
  
 
ja mam natomiast inny problem 1.6 16V od pewnego czasu moje autko zbuntowalo sie i w momencie wciskania pedalu gazu robi BUuuuu ale po chwili zbiera sie i jest ok zmiana biegu obroty spadaja i silnik robi BUuuuu i po chwili juz jest OK., pali na dotyk na wolnych 900 obrotow - wymienilem kable swiece filtry przeplywomierz krokowca, komp odpytywany byl w ASO i NIC
Ale najciekawsze jest to ze na GAZIE smiga bez problemu zadnego BUuuuuuuu - Problem chyba tkwi we wtryskach ktore sie zapiekly albo ...... wie co - nikt nie potrafi powiedziec co jest - kazdy mechanik by tylko wymienial - KTO TO ZNIESIE FINANSOWO - POZDRAWIAM


[ wiadomość edytowana przez: KOKOTEK dnia 2006-08-24 15:00:40 ]