URLOP / PRACA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA TEMAT NIE MOTORYZACYJNY, ALE JEST DLA MNIE BARDZO WAŻNY !!!

1. Po pierwsze dziś na 1 (słownie: jedną) godzinę przed rozpoczęciem pracy dowiedziałem się (telefonicznie), że od jutra wysyłają mnie na urlop. Do pracy przychodzę dopiero 24.03.2003r. Na tydzień, a później kończy się umowa.

I tak nigdzie nie wyjadę, bo nie mam funduszy, przy ŁADZIE nie "pogrzebię", bo za zimno trochę, więc mam sporo czasu (gorzej z kasą).

Wiąże się to z brakiem mnie na forum i związanym z tymi rzeczami.

PS. Dostęp od czasu do czasu będę miał (zawsze mogę przyjechać do kumpla na zmianę).

---------------------------------------------------------------------

2. Druga sprawa. Może nawet ważniejsza. Czujemy z kumplem, że coś niedobrego się święci w pracy (on idzie na urlop po mnie).

Szukam jakiejś pracy dodatkowej !!!!!!!!! A od kwietnia może nawet stałej !!!!!!
Jeśli ktoś ma jakąś fuchę dla mnie, to bardzo proszę o kontakt: na maila lub na komórkę (oba w profilu).

Doświadczenie mam duże w wielu dziedzinach, więc mogę robić różne rzeczy.

Będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju propozycje !!!

PS. Intresuje mnie praca głównie w Warszawie i okolicach, ale nie widzę żadnych przeszkód, żeby dojeżdżać poza Warszawę (lub wyprowadzić się na drugi koniec Polski).
  
 
Jak możesz -> skontaktuj się ze mną (jak masz już przygotowane -> prześlij CV na mój e-mail -> dane z Klubu).
Nie chciałbym nic obiecywać, ale będę chociaż próbował Ci pomóc...
Poza tym -> uszy do góry, takie jest życie, obecnie tego typu sytuacje mogą nas wszystkich spotkać (i wielu spotykają) w praktycznie każdej chwili... Cóż - sytuacja makroekonomiczna nie jest zbyt ciekawa... Ale... optymistom zawsze dużo łatwiej znaleźć pracę (pracodawcy raczej nie przepadają za malkontentami i smutasami, jak ktoś w życiu wyznaje zasadę "mi się nie uda", to w pracy tego raczej nie zmieni...). Trzymam kciuki!
  
 
Trzymaj się Robal!
mam nadzieję,że nie będzie tak źle:)
jeśłi mogę Ci cos poradzić to raczej nie szukałbym pracy w innym rejonie polski , bo tu jest jeszcze gorzej. W okolicach Warszawy i w samej Wawie i tak jest jeszcze najłatwiej o pracę:)Więc być może uda Ci sie szybko coś znaleźć , jeśli masz przeczucie,że moga Cię zwolnić z firmy, w której teraz pracujesz.
Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia
 
 
Ehhh czasy nastały kiepskie ...
Moja żona też MUSIAŁA zrezygnować z pracy po otrzymaniu niemoralnej propozycji ....

Tak więc może przy okazji szukania pracy dla Robala znajdzie się dla mojej żony :)
C.V. na życzenie


Pozdrawiam Paweł / kacper97 / Warszawa
  
 
Łączę się w bólu
Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży, w każdym razie życzę powodzenia....
W wielu firmach się psują układy, kto wie może ten wątek będzie najdłuższy na forum, ale oby NIE.
Kacper ubij drania(szefa?), albo przejedź kołem!!!
  
 
Można też oddac sprawę do sądu...choćby dla sprawiedliwości.
 
 
DOkładnie Paweł. Znajomi rodziców tak mieli: ona miała jakieś kierownicze stanowisko, ale szefuś miał jakieoś znajomego, nie dość że z wojskową emeryturą, to jeszcze po znajomości go chciał zatrudnić i ją wywalić. Ale ona się wkurzyła, oddała sprawę do sądu pracy za bezpodstawne zwolnienie. Sąd jej dał pół etatu. Ale jej to nie wystarczyło i odwołała się, a sąd dał jej cały etat. I szef już tak nie fikał wraz z tymi swoimi znajomościami.

Robal, współczucie i nie załam się. Bądź nieustępliwy w szukaniu pracy. W każdym razie życzę powodzenia.
Miły
  
 
Cytat:
2003-03-04 15:52:13, kacper97_Warszawa pisze:
Ehhh czasy nastały kiepskie ...
Moja żona też MUSIAŁA zrezygnować z pracy po otrzymaniu niemoralnej propozycji ....



Niemoralna to szerokie pojęcie -> znaczy się masz na myśli... eee... konkretyzując .... napastowanie przez przełożonego w pracy...? Jeśli tak, to to się do sądu nadaje, jak macie świadków! A poza tym w kraju, którego samochody lubimy to się te rzeczy załatwia w imadle... (znaczy sterylizacja taka, żeby na przyszłość gość był wyleczony od tego typu pokus...). Ceny tu są umowne i jak przyjedziesz Ładą, to z pewnością dostaniesz zniżkę od lekarza-zleceniobiorcy (aha - sprzęt do sterylizacji mają swój). Ci lekarze mają też swoje przedstawicielstwo w Warszawie. Dają podobno dożywotnią gwarancję na jakość swoich usług (w razie potrzeby bezpłatnie powtarzają zabieg).
  
 
Qrczę Pawle Prezesie -> może by tak jednak pomyśleć o jakiś kartach członkowskich i oficjalnej rejestracji Klubu w przyszłości.
Może dałoby się wynegocjować z tymi lekarzami-sterylizatorami stosowny opust dla członków Klubu; wielu z nas ma żony, żyjemy w zboczonym kraju pełnym perwersji i taka oferta byłaby na czasie. Podobno dla Klubów i stowarzyszeń dają nawet odroczone terminy płatności i możliwość płatności przelewem (trzeba tylko uważać na terminowe regulowanie zobowiązań, bo ci lekarze podpisali umowę o windykacji wierzytelności z innymi lekarzami sterylizatorami, którzy nie składali przysięgi Hipokratesa z uwagi na odmienny światopogląd oraz wyznawane wartości moralne i w związku z tym czasami - przez pomyłkę chyba - sterylizują zleceniodawcę...).
  
 
pomojając lekarskie aspekty wypowiedzi MAria, jestem za.
kiedyś była mowa o zniżkach w servisach i sklepach, które zgodzą sięich udzielić. tylko na jakiej podstawie. na gębę: jestem z LKP i już??? 10, 5, 20% bonifikaty??. a z legitymacją w formie identyfikatora ze zdjęciem byłoby to do załatwienia
w zamian możemy reklamować sklepy na naszej stronie
  
 
W Kraku nie jest tak źle:) na hasło LADA Klub sprzedawca w sklepie MOTO_ŁADA na dobrego pasterza daje klientowi karte rabatową na 5-10% wartości zkupionych części.Przecież nie każdy klient wie o klubie. A niektóre sklepy już tak. Niedawno byłem u Polena i proponowałem mu aby podesłał nam swoją reklamę na stronkę , my ja wszdzamy o on i tak już wcześniej zaoferował zniżki dla klubowiczow. Być może nie ma czasu aby to zrobić , ale sprawa jest jak najbardziej aktualna.To samo jest w Sklepie w Suchedniowie ( Trasa wawa -kraków) do którego czasem zaglądam .Kupowałem tam już pare rzeczy , właściciel zna klub i można sie na tej podstawie upominać żniżek , które zresztą chętnie daje:)
Myślę,że można to załatwić w ten sposób- wlasciciel przysyła mailem swoją reklamę z wyraźnie określona wysokością znizki dla klubowiczow, a my to wstawiamy na stronkę.
A jak będa legitymacje to będzie oczywiście łatwiej:)
 
 
U Januszewskiego w W-wie też nie będzie problemu, ale jakoś trzeba uwiarygodnić swoje członkostwo... a wtedy nawet może będzie mozna przykleić naklejkę ładaklub -10%...
  
 
Tylko.....skąd Góral weźmiemy takie naklejki?????
Ale mozna zaproponwac sklepikarzowi zakup naklejki zewnętrznej za 5 ZŁ,która przykleja, gdzie mu sie podoba i do tego dopisuje np5%.Wszyscy zaintersowani będą wiedziec o co chodzi.A i pewnie Ci co do klubu nie należą tez sie zainteresują:)))
Zapomniałem jeszcze o jednym sklepie i dwóch warsztatach w Krakowie:Warzsztat autolada-czesci po cenach hurtowych i zniżki d na naprawy( Potrus będzie wiedziałjak to wygląda).Warsztat AUTO-LADA w Bibicach (co najmniej 5% na usługi( i sklep na madalińskiego w Dębnikach prawie pod Wawelem
 
 
Panowie,Robal tu ma problem,bo etaty likwidują w robocie i się boi że jemu się taka przykrośc przytrafi, a Wy o zniżkach w sklepach z częściami
Oj nie Ladnie
Pzdr Grzesiek
  
 
Wiesz jak jest - zawsze cos sie pokiełbasi...ale zaczął cenzor


KLUB LADA POLSKA


o przepraszam, ale zaczął Mario...

[ wiadomość edytowana przez: Góral dnia 2003-03-05 22:51:36 ]
 
 
z całym szacunkiem, to co??? mamy mu podwyżki zafundować...
na razie jest na urlopie więc trochę optymizmu i wiary...
  
 
tak tylko mówię
Może by jednak wysłac np meile do róznego rodzaju hurtowni i sklepów z częściami do Lad(posiadających strony www) z propozycją j.w? np skorpion,krakmot,kbs(białystok) itp.a co z motocar płock?
  
 
Trzeba będzie to wkońcu zrobić ale może najpierw zróbmy osobny temat w tej sprawie:)
 
 
O! -> ale jakby któryś ze sklepów, hurtowni, dealerów, etc. związanych z Ładą potrzebował kogoś do pracy, to... mógłby wpierw korzystać z bazy danych ludzi poszukujących pracę z Naszego Klubu na ten przykład Taki miłośnik Ład, jakim niewątpliwie jest Kol. Robal zapene byłby lepszym pracownikiem (większa identyfikacja z marką), czy wspólnikiem, niż iksiński ujeżdżający starego Golfa składaka
Robal -> może spróbuj popytać się w Askordzie, czy innym Januszewskim (może potrzebują kogoś do biura) -> my Tobie dobre referencje wystawimy
  
 
Ach jakie życie byłoby piękne gdyby miec troche więcej "niz trochę" wolnych srodków. do zinwestowania..Ostatnio chyba przez przypadek dostałem maila od niejakiej Oksany Pietrownej z internatilnal sales department przy fabryce VAZ, w którym proponuje mi ona wsólpracę polegającą na sprzedaży samochodów LADA z kolekcji 2105 i Niwa ( klasyczna).Wtedy w ogóle moglibyśmy cos podziałać i uruchomic w ramach klubu jakiś salon sprzedaży...
paweł