Chyba padnięta sonda lambda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziś spryskałem takim sprejem do smarowania styki w kosce od lambdy. Pojechałem do miasta i w pewnym momencie samochód zaczął się dusić, dławić. Wciskam gaz a on zamiast przyśpieszać to staje. Coś koszmarnego Może było spięcie na tych stykach i siadła sonda. Sprawdzałem miernikiem napięcie czarnego i szarego kabla. Okazało się że odrazu po odpaleniu silnika wskazuje stałą wartość. Kiedyś było tak że falowało od 0,02 do 0,9 co sek.
Czarny dym idzie z rury i perkocze.
  
 
witam,

sonda zacyna działać dopiero po osiągnieciu pewnej temp, potem zaczyna falować od 0,1 do 0,9V. Zmierz jeszcze raz po odczekaniu chwili od odpalenia.
  
 
Jeżeli idzie czarny dym a nie jest to diesel, to masz bardzo za bogatą mieszankę, wydmuchaj ten płyn z kostki jeżeli nie odparował i zmierz napiecie na sondzie, jeżeli idzie czarny dym a napięci wynosi coś ok 1V oznacza to problem z instalacją zapłonową auta, prawdopodobnie cewka lub rozdzielacz, jeżeli natomiast napięcie na sondzie jest niskie to może to świadczyć o jej uszkodzeniu. Nie wydaje mi sie żeby spray kontaktowy jej zaszkodził, to raczej zbieg okoliczności.
  
 
Cytat:
2006-08-29 00:08:53, damian-k pisze:
"... Nie wydaje mi sie żeby spray kontaktowy jej zaszkodził, to raczej zbieg okoliczności..."




...chyba, że Kolega zastosował rzeczywiście spray do smarowania, a nie do poprawy przewodności
  
 
Cytat:
...chyba, że Kolega zastosował rzeczywiście spray do smarowania, a nie do poprawy przewodności


A WD-40 jest do smarowania czy do poprawy przewodnosci pytam bo sam czyscilem WD-40 pozdrawiam
  
 
dziś coś się stało i sam się naprawił. Sprawdzałem miernikiem i jest gites. Faluje od 0,01 do 0,09. Nie wiem co wczoraj się stało.
  
 
Cytat:
2006-08-29 13:32:50, Lukaszzz pisze:
A WD-40 jest do smarowania czy do poprawy przewodnosci pytam bo sam czyscilem WD-40 pozdrawiam



Pewnie tak jak mówi opis na opakowaniu....czyli - penetrator-odrdzewiacz WD-40
  
 
niestety po przejechaniu 4 km znowu to samo. silnik gaśnie, brak mocy, dławi się,
na bank to nie jest krokowiec bo miałem na liczkinu 3 tys obrotów on prawie nie jechał
może to sonda lambda wariuje ?
tylko się rozgrzeje i się to dzieje. często jak gasze i chcem zapalić ciepły silnik to własnie ostro gaśnie , musze pompować gas aby nie zgasł

[ wiadomość edytowana przez: sawmaster dnia 2006-09-01 23:28:56 ]
  
 
A kto, za przeproszeniem, psika styki płynem do SMAROWANIA?
  
 
wogle wywaliłem wtyczkę i złączylem kable bezpośrednio więc wykluczam wd 40
  
 
a moze cos zruszyles i lapie lewe powietrze dlatego go dusi ??
  
 
już mam dość tego, jestem podłamany. Nie mam już wogle pomysłu co naprawić
  
 
No a zmierzyłeś w końcu to napiecie na lambdzie jak auto niedomaga i kopci, jeżeli jest ok tzn kopci i ok 1V, to tak jak pisałem cewka ewentualnie przepływomierz (poprostu jak auto zaczyna swirować odłącz przepływomierz i zobacz czy zmienia się jego praca, albo jeżeli jest ok, to odłącz i zobacz wtedy) ale ja stawiał bym na cewkę.

[ wiadomość edytowana przez: damian-k dnia 2006-09-03 22:59:37 ]