Przyczyny bicia kierownicy w zakresie 120-130km/h?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Mam pytanie do dobrze zorientowanych w temacie! Mam otóż taki problem, że w mojej megance przy prędkości powyżej 120 zaczyna lekko bić kierownica. Koła są dobrze wyważone. Czy może to być powodowane końcówką drążka kierowniczego? Ta właśnie końcówka jest u mnie w aucie do wymiany. Do tego dochodzi minimalny luz na łożysku na prawym kole. Chciałbym wiedzieć na ile w/w usterki wpływają na bezpieczeństwo jazdy oraz na bicie kierownicy. Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
Czy może to być powodowane końcówką drążka kierowniczego?

tak,
  
 
Cytat:
2006-11-10 14:12:35, omegolotC30NE pisze:
tak,



Tak też myślałem, że czeka mnie kolejny wydadek :/ Wiesz może na ile taka usterka jest niebezpieczna? Żadko jeżdże tak szybko, tylko na drodze szybkiego ruchu. Nie mniej jednak na pewno wybita końcówka drążka powoduje szybsze zużywanie pozostałych podzespołów. Pozdrawiam.
  
 
Przyczyn może być wiele. Luz na łożysku przedniego koła?? Zwykle coś takiego się nie zdarza przy obecnych łożyskach. Nieźle musisz je mieć zajeżdżone. Od tego jednak kierownica nie bije. Końcówka drążka może powodować bicie, ale jak jest już naprawdę rozwalona. Opony mogą mieć niewidoczne bąble i biją, albo były np. mocno przyhamowane i są przytarte w jednym miejscu. Sprawdź dokręcenie kół. Może masz jeszcze felgi, w których otwór środkowy jest większy niż średnica piasty, wtedy też kierownica bije przy dużych prędkościach.
  
 
Cześć widzę że dużo piszą tobie o drążkach o łożyskach,ale najlepiej sprawdz felgę czy nie jest krzywa ( trzeba ją dobże wyważyć) podstawa koło czy niema żadnych wybżuszeń.Ja miałem sytuacje podobna i okazało się ze to wina koła, w warsztatach samochodowych robili cuda i nie mogli tego zrobić a wystarczylo tylko podnięść samoczód i przekręćic koło i reką sprawdzic jego stan, mi poszło poszyćie na kole na części jezdnej.
pozdrawiam Sławek
  
 
Cytat:
2006-11-13 15:29:23, slawekwilk pisze:
Cześć widzę że dużo piszą tobie o drążkach o łożyskach,ale najlepiej sprawdz felgę czy nie jest krzywa ( trzeba ją dobże wyważyć) podstawa koło czy niema żadnych wybżuszeń.Ja miałem sytuacje podobna i okazało się ze to wina koła, w warsztatach samochodowych robili cuda i nie mogli tego zrobić a wystarczylo tylko podnięść samoczód i przekręćic koło i reką sprawdzic jego stan, mi poszło poszyćie na kole na części jezdnej. pozdrawiam Sławek



Witaj!
To prawda co piszesz. Generalnie w moim przypadku przyczyn może być co najmniej kilka. Zdaje sobie sprawę, że mam wybitą końcówkę drążka. Po drugie felge też mogę mieć skrzywioną - nietrudno o to na naszych drogach. Żadko kiedy jeżdżę powyżej 120 kmh nie mniej jednak nie powinno nic bić. Po zimie, jak założe letnie gumy, będę sprawdzał po kolei co to może być. Teraz jeżdże na zimówkach więc wole z prędkościami nie przesadzać. A w ogóle moje autko to nie sportowy bolid, żeby się ścigać Widze też, że nie tylko ja mam podobny problem, bo jak pisałeś, ten temat już przerabiałeś Pozdrawiam serdecznie!!!
  
 
ja w astrze mialem drgania od 120 były lożyska wywalone i kola nie wywazone