Jak to jest z tym oc i wypadkiem?????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jeśli miałem wypadek nie ze swojej winy i koleś skasował mi autko
to czy ubezpieczalnia mozę mi wypłacic tylko 60% wartości pojazdu co w przypadkju mojego essa bedziue wyniościć max 1500zł
czy musi mi pokryc koszty napray auta do takiego stanu jak było
koszt ok 4 tys
czy moge byc na tym stratny ??
kurde boje sie ze mi wcisnac bedą chcieli 1,5 tyś i papa
co wtedy zrobić??
  
 
jak naprawa jest nieopłacalna to wartość pojazdu minus pozostałość.......
  
 
sinuspi tak jest przy likwidacji z Auto Casco
jak jest likwidacja z OC (sprawcy)
z męką i bólem ale da sie więcej wskórać
  
 
pytanka:

1)jak sie okazuje ze pojazd jest do kasacji i nie chca go "robic" to wyplacaja rownowartosc rynkowa tak?? -(w przypadku oc mi chodzi)

2) Rozumiem ze to co zostalo z pojazdu jest twoje i nie maja prawa tego zabrac??