Poczatek poczatkow :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
chcialem poradzic sie Was w oczywistej sprawie.
na wstepie zaznacze, ze nie mam zielonego pojecia na temat CB, doslowniec zero.

moje pytanie brzmi:

w jaki sprzecik najlepiej zainwestowac do auta? na allegro popularne sa komplety radio + antena w granicach 300 zl. czy oplaca sie kupowac taki sprzet? jaki jest realny zasieg? bezsensowne wydaje mi sie uzywanie CB w przypadku, gdy moge odebrac sygnal z odleglosci powiedzmy do 1-2 km. na dzien dzisiejszy pozyczylem od znajomego Onwe mk3 i jakas krotka antenke presidenta.
kolejne pytanie: na czym polega strojenie anteny?
glownie rozchodzi mi sie o korzystny stosunek ceny do funkcjonalnosci (minimum szumow i duzy zasieg)

bardzo prosze o pomoc i porade

pozdrawiam
  
 
powtórzę Ci to co mi powiedziano kilkanaście dni temu:
kup unidena 520xl (względnie 510 ) a do tego jakąś antenę od 100 cm wzwyż (najlepiej mocowaną na stałe ale ja mam magnesówkę i się dobrze sprawdza)
Za zestaw unidena 520 z hustlerem 100cm na magnesie dałem 392zł ( z przesyłką) dolicz do tego góra 20 zeta na strojenie i masz gotowy zestaw. I to jest IMO dolny margines finansowy jaki musisz przygotować.
Generalnie opinie o radiach (a co dopiero zestawach) za 300 zeta i mniej nie są specjalnie pochlebne
  
 
kupilem unidena 520 xl pro, jestem zadowolony z radyjka, na razie testowalem na trasie Sosnowiec - Zakopane i sie spisalo, do tego pozyczylem antenke president georgia.

teraz pare pytanek:
1) w najblizszym czasie bede inwestowal w antene, warto w presidenta ML-145??
2) czy warto zainwestowac we wlasny reflektometr, a jesli tak, to moglby mi ktos podac jakas rzetelna strone z info na temat strojenia?
3) czy przeokropne trzaski, jakich doswiadczylem moga byc skutkiem niezestrojonej anteny??
4) z tego co wyczytalem, to duzo lepsza antena przykrecana, nie magnesowka, czy mozna jakos zainstalowac taka antene nie uszkadzajac samochodu?? posiadam opla astre II hatchaback.
5) co to jest dlugosc fali??
6) czy rzeczywiscie cecha charakterystyczna antety, pozwalajaca na jej ocene jakosciowo-uzytecznosciowa jest zysk?? w sensie im wiekszy, tym lepiej??
pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Qba1906 dnia 2006-09-07 21:09:43 ]

[ wiadomość edytowana przez: Qba1906 dnia 2006-09-07 21:10:59 ]
  
 
1. Warto
2. Warto, już na tym forum pisałem jak się stroi - poszukaj.
3. mogą ale nie muszą, najczęściej zakłucenia pochodzą od instalacji auta (układ zapłonowy, pompa paliwa, itp.). Czasem pomaga pociągnięcie instalacji od akumulatora.
4. Są uchwyty rynienkowe albo do klapy bagażnika, trzeba podjechać samochodem i dopasować uchwyt. Żeby dobrze działała powinno się śrubą mocującą przebić się do masy nadwozia ale to od dołu więc nie będzie widać śladu.
  
 
a ja powiem ze od dwoch dni mam Unidena 520 plus antene Hustler 100cm , na allegro kosztowalo 379zl podjechalem do tego sklepu (Piotrkow Tryb.) koledzy wszystko podlaczyli zestroili gratis i lata jak ta lala , jak dla mnie to ten zestaw w zupelnosci wystarczy po co to kombinowac z dziurami w karoserii jak i tak auto to rzecz nabyta rok dwa i nastepny
pozdro panowie do uslyszenia w eterze
  
 
no ja tez wolalbym magnesik, no ale jezeli jest mozliwosc podlaczenia uchwytu bez niszczenia auta, to czemu nie...
najblizszy sklep (Dabrowa Gornicza) to gosc mi wola za tego presidenta 220 zl, pewnie z dyche by sie urwalo... ale nie wiem wlasnie czy jest sens sie pakowac w tak drogi interes, chociaz z drugiej strony, jezeli mialbym juz kupowac antene "podobnej klasy" (150 zl), to te 50 zl w lewo, czy w prawo, juz roznicy nie gra...

pozdrawiam
  
 
wiesz kolego wydac 250 zl a wydac 100zl to dla mnie biednego studenta jest roznica az taaakich kilometrow nie robie zebym potrzebowal super extra cacy sprzetu , ale to wiesz kwestia gustu i zamoznosci
pozdrawiam
  
 
wyobraz sobie, ze tez jestem biednym studentem a paru piwek sobie moge odmowic, zeby miec pocieche z kawalka metalu dyndajacego na dachu auta. a jak juz mowilem - anteny o podobnych parametrach, z tego co widzialem, to jest koszt kolo 150 zl, wiec roznica nie bedzie taka, jaka Ty napisalem (150 zl), tylko nieco ponad 50

pozdrawiam

PS. bron mnie Panie Boze nie jestem zamozny !!!!!!!
  
 
Każde rozwiązanie ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne (jak mawiał jeden przemądrzalec ). Ja miałem anteny na rynience, z dziurą w dachu a obecnie na magnesie.
Jeśli ktoś dużo jeździ po mieście to nie ma bata (znów cytat) dach musi sobie porysować. Na moim dachu są już takie rysy że żadne polerowanie nie pomoże .
Jeśli nie musisz mieć wielkich zasięgów to nie pakuj się w bardzo długie anteny bo są z nimi tylko kłopoty, ja mam ML-145 na trasy a na codzień kupiłem sobie drugą krótką antenkę bo szlag mnie trafiał z ciągłym chowaniem długiego bata. Całkiem nieźle się sprawują Hustler albo "mały Willy" prezydenta.