MotoNews.pl
10 Jak podniesc moc w poniaczku ??? (159087/89) - PT
  

Jak podniesc moc w poniaczku ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wiec tak jak w temacie czy ktos juz probowal cos dlubac przy silniczku z gaznikiem tak we wlasnym zakresie i wiadomo po kosztach

narazie na swapa z eclipse mnie nie stac, ale kilka konikow by sie przydalo wydusic

a wiec jezeli macie jakies porady, knify to dzielcie sie nimi
  
 
No niestety chyba bez kosztów to wiele powalczysz.
  
 
znaczy nie chodzi mo zeby wszystko za free zrobic, ale oczywicie po jak najnizszych kosztach

no niewiem w pizdziku to sie dysze rozwiertywalo i inne pierdolki
  
 
rozwiertywanie dysz to nie tak do konca po kosztach, zawsze zwieksza to spalanie, a nie wiem czy przyrost mocy jest taki olbrzymi a jednak przy naszych cenach wachy to dosyc kosztowna innowacja. jedynym sensownym wyjsciem jest swup na cos mocniejszego.
  
 
Bez pieniędzy nie da się w jakimś sensownym stopniu podnieść moc. A robienie po kosztach to robienie kłopotów na przysżłość.
Oczywiście nie trzeba wywalać tysięcy $$$ na każdą pierdółkę, chociaż na ogół to później procentuje, ale moc kosztuje i inaczej nei będzie.
A co do tematu to ja bym zaczął od inspekcji, sprawdzenia motoru i ew remmontu. następnie dobry olej, świece, płyny etc
Dalej paliwo- najlepiej by było przerobić na sekwencyjny wtrysk, ale w nawet najtańszej wersji koszt by kilkakrotnie przewyższył wartość samochodu- tak więc na początek dwa albo cztery gaźniki (oczywiście nie seryjne) co wiąże się też ze zmianą kolektora dolotowego (custom) i dolotu. Tu już bys poczuł różnicę.
Dalej wydech, komplet i żadnego druciarstwa; jak chcesz mocy to Ulter ani inny tego typu produkt jak również "niby mugen" miejsca tu nie znajdzie
Dalej zapłon- cewka, lepsze kable, fajnie by teżbyło zmienić kopułkę i palec ale zapewnie jakichś lepszych do tego ne znajdziesz
Dalej dół- strokera nei znajdziesz, ale można by spróbować lekko rozwiercić, mocniejsze korby/ tłoki i wyższa kompresja, mocniejsza usczelka pod głowicę
Dalej bym bawił się głowicą i rozrządem- kanały obowiązkowo, wałki, może zawory, sprężynki, można by się pokusić nieco wyżej go kręcić, oczywiście do tego konieczne będzie wymienienie lub ulepszenie komponentów o których pisąłem powyżej. Tu też poprawki układu chłodzenia i smarowania.
na koniec poprawki dolotu i sekwencyjny wtrysk.
Jak to wszystko zrobisz dobrze to masz już sporo więcej koni. Warto zauważyć że nie pozostał żaden element który bby nie był wymieniony lub ulepszony. A to są koszty...
Oczywiście są jeszcze opcje w postaci podtlenku czy doładowania...
Uff... kosmicznie to wygląda wszystko ale wsyztsko jest do zrobienia
  
 
Dawciol daj sobie raczej spokoj z taka zabawa z tym silnikiem, tez kiedys myslalem zeby troche wzmocnic mojego gaznikowca, ale jak sobie policzysz ile czasu, nerwow i pieniedzy na to zmarnujesz a rezultat wcale nie bedzie mocno odczuwalny - chyba szkoda sie w to bawic... Moze lepiej troche dozbierac kaski i zapodac swap nawet na 1,6l z lantry J1.
  
 
no chyba masz racje ze silnik lepiej zmienic chodzby na 1.6 16v
  
 
mój był dłubany w profi firmie, bez oszczędzania i za dużego efektu to nie dało więc moja sugestia to albo SWAP albo tylko styling
  
 
Dla mnie jedynym rozsądnym tuningiem silnika w ponym jest swap. Ja już jestem baaardzo zadowolony z mojego samochodu (narazie nie mam turbiny) , troszke to niestety trwało bo okrągły rok, ale jakby zsumować czas to można spokojnie wyrobic sie w miesiac gdy ma się wszystkie potrzebne części. Niestety musisz liczyć sie z kosztami przewyższającymi wartość swojego samochodu kilkakrotnie (ja juz wydałem ok 8 tyś w Swap).


[ wiadomość edytowana przez: MobiaS dnia 2006-09-15 09:37:02 ]

[ wiadomość edytowana przez: MobiaS dnia 2006-09-15 09:37:41 ]