Wciąż gaśnie mk5 po przerobce na gaz

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzis w koncu wymieniali mi sonde lambde, uregulowali ,myslalem ze to przez nią auto gasło .

Jak jest na luzie i nim stoję nic sie nie dzieje - nie gaśnie obroty na 950-1000
Czasami gaśnie mi jak jadę z górki, ale to obojetne czy na luzie czy biegu.
Zaświeca sie dioda akumulatora i chyba oleju , ale jak przygazuję od razu jak sie zaswieci to auto jedzie dalej ,świecące diody znikają , natomiast jak nic nie zrobie to gaśnie calkowicie.
  
 
za gasniecie tez odpowieda krokowiec.

ciekawy jestem jak ci wlot powietrza panowie gazownicy zmienili ???
jesli nic nie ingerowali to podczas jazdy poprostu zdmuchuje ci gaz i silnik gasnie, taki obiaw wystepuje juz nawet przy 50 km/h oczywiscie jazda na luzie.
  
 
a czasami też mam tak że przy zapalaniu musze troche pogazować bo jak nie pogazuję to sie dlużej albo wcale nie zaskoczy i nie zapali.