Pozdrowienia od Despera :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Toyoty Cariny E. Jako, że mieszkam obecnie w Anglii, autko jest angielskie z kierownicą po (niestety) niewłaściwej stronie Troszkę danych odnośnie autka:
Toyota Carina E rok prod. 1995 (model 96) silnik 1,8l EFI16V z przebiegiem (dość solidnie udokumentowanym) 89000mil (okolo 142000 km). Kolorek widać na zdjęciach ( w dowodzie wpisali brązowy...) Autko kosztowało mnie ₤850 (około 4760PLN) co wydaje mi się dość dobrą ceną zważywszy, że wygląda ślicznie i sprawuje się równie dobrze. Oprócz dwóch mankamentów, a właściwie od przedwczoraj jednego , mianowicie silnik czasami przerywa i zachowuje się jakby chodził na 3 cylindry sprawdziłem już kopułkę i środek aparatu zapłonowego (dość strasznie tam było tzn. dużo "nalotu" na palcu rozdzielacza i blaszkach), nie wiem jak sprawdzić świece i przewody Poza tym była uszkodzona pompa wody ( o tym pisałem w innym poście ale już ją wymieniłem i jest ok). Ahh... zapomniałbym, że autko zostało przez mnie rozebrane w środku do gołej podłogi. Nie w celu sprawdzenia blach, ale po prostu poprzedni właściciel miał psa, który chyba dostał wścieklizny w środku auta i zaczął się rzucać po dosłownie wszystkim, wynikiem czego było pranie i kilkakrotne odkurzanie wnętrza... Na pocieszenie dla mnie pozostaje fakt, że Tosia wygląda teraz w środku praktycznie jak z fabryki. W aucie nigdy nie były palone papierosy, co jest dla mnie (nałogowego palacza ) o tyle niewygodne, że szkoda mi palić w środku i czasami (na dłuższej trasie) muszę się zatrzymywać na "fajka". Tosia, oprócz zarysowań przednich i tylnych drzwi (angielskiego) pasażera nie ma śladu rdzy, bąbli, purchli ani nic takiego. Komora silnika oprócz barw jesiennych w okolicy pompy wody była myta przez mnie tylko w celu "odkurzenia" i "odbłocenia". Z moich innowacji na razie założony został tylko filtr stożkowy, który (tak mi się wydaje) podniósł nieco osiągi autka i (to już mi się nie wydaje a wiem na pewno ) zmienił brzmienie Tośki. Posiadam jeszcze sportowy wydech (nówka sztuka ) ale niestety na razie muszę się wstrzymać ponieważ cena montażu, którą podał mi mój angielski mechanik przewyższa cenę zakupu tłumika, a to z kolei kłóci się z moim podejściem do cen za robocizny, w związku z czym tłumik, notabene zakupiony w Polsce i przemycony na lotnisku wróci w bagażniku do Polski podczas mojej wyprawy planowanej na połowę października i będzie montowany gdzieś w Polsce. Podsumowując jestem bardzo zadowolony z faktu przystąpienia do sporej rzeszy miłośników Caninek Cieszę się również, ża udało mi się trafić na to forum, a to za sprawą zdjęć "Cari E Kafiego." ponieważ po wpisaniu zdaje się w google hasła Toyota Carina E wyskoczył mi ten wątek No trochę się rozpisałem, ale Toyota jest tego warta Jeszcze tylko kilka fotek



















No to tyle na razie
POZDRAWIAM WSZYTKICH PASJONATÓW TOYOT!!

[ wiadomość edytowana przez: desper12 dnia 2006-09-14 12:51:12 ]
  
 
Fajnie się to czyta
Ogólnie jestem w "szoku" (ale lekkim) po zobaczeniu blach podłogi itd. Czyste i srebrne, bez rudej. Oprócz tego bardzo ładny kolor auta no i oczywiście mój ulubiony Liftback Super, naprawdę super!! Zagladaj na forum częściej
  
 
śliczna carinka i jak Madzia powiedziała w najładniejszym nadwoziu- liftback Naprawde super!
  
 
popieram rodzaj nadwozia (i tu zaraz bedzie się robiło małe OT ale..)
Liftbacki górą

łada cari

duzo czytania ale ...
  
 
ładna Cari

mam takie fotki z bebeszenia Camry, ale w innym celu -> galeria...

co do stożka... zmartwię Cię, na pewno osiągów nie podniósł - na hamowni zobaczyłbyś co się dzieje do tego ciągnie gorące powietrze spod maski, zamiast w miarę chłodnego spod reflektora...

dźwięk owszem jest lepszy, a zakurzenie kolektora dolotowego to już na 100% większe...

jeśli masz zamiar długo jeździć Cari, to przemyśl czy nie zamienić samego wydechu,a dolot zostawić fabryczny... gdzieś już przerabialiśmy kwestię dolotów i w Toykach naprawdę nie ma zbyt wiele do poprawienia...

jak będziesz cierpiał na brak mocy, to zawsze zostaje Ci jeszcze :

3S-FE
3S-GE
5S-FE
3S-GTE

pzdr
  
 
Panowie taka mała dygresja... tu nie można zrobić OT bo to jest OT
  
 
Cytat:
2006-09-14 18:42:54, madzia_83 pisze:
Panowie taka mała dygresja... tu nie można zrobić OT bo to jest OT



obiecałem sobie nie zabierać głosu w dyskusjach na temat linii nadwozia...

przecież i tak wszyscy wiedzą że _ _ _ _ _ to jedyna słuszna linia nadwozia i co do tego nie potrzeba żadnych filozofii

pzdr
  
 
Wow ale ladna . Radze, zaloz jakas oslone kolo tego stozka i daj do niego nawiew powietrza, poprowadz rure, gdzies np. z pod zderzaka coby stozek dostawal zimne powietrze.

Edit. Chociaz teraz widze ze filtr ma nawiew, z puszki leci powietrze, no ale oslonic trzeba



[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2006-09-14 20:00:46 ]
  
 
Dzięki za ciepłe powitanie Cieszę się, że Wam też się Tosia (nazwa od mojej Mamy) podoba Co do stożka to to był próbny montaż w 5 minut, a generalnie temat stożków przerabiałem już na kilku autkach ( benzyna, gaz, diesel) i wiem, że to nie jest najlepsze miejsce dla niego... Nistety nie mogę nigdzie dostać lampy z wycięciem na dolot do stożka hehehe żartuje. A na forum zaglądam dość często tylko się nie ujawniałem Pozdrawiam wszystkich i przeskakuję do innego wątku - może ktoś mi pomoże z problemem nierównej pracy silnika?? I jeszcze jedno pytanie - dlaczego mając oznaczenie silnika 7A FE na aparacie zapłonowym jest oznaczenie 4A FE?? Czy jest możliwość, że to jest powodem pracy na 3 "gary"?? Dodam, że nie zawsze silnik pracuje tak źle - czasami chodzi pięknie i wtedy ujawnia się przyjemność z jazdy
P.S. do Marcinm - myślałem już o "3SGTE swap" ale sam silnik z osprzętem tutaj w Anglii to jakies ₤700 (4000PLN) plus nieprzewidziane wydatki plus absolutnie niezliczona ilość problemów = jeszcze długo nie...

[ wiadomość edytowana przez: desper12 dnia 2006-09-15 01:38:14 ]
  
 
Cytat:
2006-09-15 01:25:10, desper12 pisze:
do Marcinm - myślałem już o "3SGTE swap" ale sam silnik z osprzętem tutaj w Anglii to jakies ₤700 (4000PLN) plus nieprzewidziane wydatki plus absolutnie niezliczona ilość problemów = jeszcze długo nie...



chodziło mi nie tyle o przekładkę, tylko że żyjąc w lewostronnym kraju masz możliwość importu z japonii Caldiny 3S-GTE 4WD i jazdy nią bez przeróbek

pzdr
  
 
Ładnie Toycia wygląda
ale moja jest jeszcze bardziej rozebrana hehe
  
 
az nie moge uwierzyc ze to auto ma 12 lat , to ja miałem wczesniej passata B5 z 97 roku to on straszne wyglądał , jak sie dywaniki wyciągło to połowa podłogi to sama rdza juz była po 8 latach
  
 
CzapCzap sciągałeś dywany ??
  
 
  
 
Cytat:
2006-09-15 22:18:58, looqasch pisze:
CzapCzap sciągałeś dywany ??



A sciagne i pokaze ze tez tak wyglada jak w tej cari
  
 
Cytat:
2006-09-15 23:51:18, CzapCzap pisze:
A sciagne i pokaze ze tez tak wyglada jak w tej cari



Na razie

Cari prezentuje się suuuper gitowo Dbaj o nią, a na pewno Ci się odwdzięczy dłuuugą exploatacją
  
 
Cytat:
2006-09-15 22:18:58, looqasch pisze:
CzapCzap sciągałeś dywany ??