MotoNews.pl
1 Fiat kombi (21916/27) - PT
  

Fiat kombi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam jutro obejrzec z koega DF kombi 90/91. Autko ma silniczek Poldka, ale skrzynke tylko 4 - robili tak fabrycznie? Ma naturalnie okragle zegary, niestety brak LPG . Cena - 1350 do uzg. Co o tym sadzicie i na co szczegolnie zwrocic uwage ogladajac? Blachy i podluznice to norma, silnik niby po remoncie
  
 
Nie wiem jak w kombi ale kumpel miał DF z silnikiem poldka i skrzynią 4 z roku '90 co mnie zdziwiło
Koncówka produkcji praktycznie myślałem że standard to 5
  
 
zwroc uwage na elementy bedace tylko w fiacie kombi. szanse ich dostania sa sporo mniejsze. na strazackiej jeden kolo taki ekspert sie wycwanil i za tylna klape chce 250. podejrzewam, ze za ta cene ta klapa bedzie tam gnic i nie dozyje czasow jej wartosci za lat 15. niestety szal na duze fiaty powoli, ale na szczescie bardzo powoli sie zaczyna tj. na warszawy 10 lat temu. na poczatek pojda kombiaki i pick up'y, a na koncu zwykle zaczynajac od najstarszych.
  
 
Też jestem ciekaw jak wyglądała sprawa skrzyń biegów.Jak kupowałem mojego kombika na przetargu,to oglądałem też rocznik 1990,również ze skrzynią 4 biegową.Także nie wiem czy to dzieło fabryki,czy też nie...Sprawdź w każdym razie dokładnie spód autka-tak jak piszesz podstawa to podłużnice i progi.Jeśli ma założone plastikowe nadkola,warto zajrzeć pod nie.W kombiku lubią robić się dziurki w tyulnym,dolnym rogu pod bocznymi,tylnymi szybami.Jest tam odpływ wody,nie zawsze działający...Oprócz tego warto wymontować tylne lampy i zajrzeć w błotniki tylne.Generalnie najważniejsza jest w DF blacha.Wszystko zależy od tego jak autko było używane i konserwowane.Mój 1985 ma wszystkie blachy oryginalne,a co najważniejsze zdrowe.Silnik-tradycyjnie-posłuchać,sprawdzić kompresję,zajrzeć do filtru powietrza,czy nie zaolejony.Ja mam pecha do niewyważonych wałów napędowych-wibracje skutecznie uprzykrzają jazdę,oprócz tego za tą cenę tylny most powinien być cichy.Jaki przebieg ma autko?Jeśli tylko uznasz,że jego stan jest w stosunku do ceny OK to gorąco namawiam-kombiaczki to bardzo fajne autka!
  
 
Z tego co się orientuje to całkiem możliwe że w fiaciku silnik poldka był montowany ze skrzynią 4 tyle że wydawało mi się w tych latach były już 5 może to jakiaś przekładanka??
  
 
"Czworka" w DF to calkiem normalna sprawa nawet w 1990 roku.

Pozdrowka
Adamus
  
 
Cytat:
2003-07-29 16:28:49, adamus pisze:
"Czworka" w DF to calkiem normalna sprawa nawet w 1990 roku.




I wszystko jasne,chociaż i tak jestem trochę zaskoczony...
  
 
Według mnie bierz i o nic nie pytaj .
  
 
Ja za to dałem ogłoszenie do Anonsów, że kupię DF w stanie dobrym z roczników 1975-78, zobaczymy jak będzie z odzewem, ale nie liczę na cuda. Super jakby taki Fiat miał silnik 1300...
  
 
Cytat:
2003-07-29 17:49:53, Waga pisze:
Według mnie bierz i o nic nie pytaj .



Wiesz Waga, to nie jest dobre podejscie. Mysle, ze najwazniejsza jest blacharka, wszystko inne da sie wyremontowac.
  
 
Cytat:
2003-07-29 17:49:53, Waga pisze:
Według mnie bierz i o nic nie pytaj .


To kumpel kupuje, ja tylko lekko doradzam. I tym razem jest odwrotnie - blacha ma mniejsze znaczenie, kumpel ma sasiada - spawacza wiec liczy sie tylko zeby bylo do czego spawac.
  
 
Cytat:
2003-07-29 20:54:50, Jeff_Colby pisze:
Ja za to dałem ogłoszenie do Anonsów, że kupię DF w stanie dobrym z roczników 1975-78, zobaczymy jak będzie z odzewem, ale nie liczę na cuda. Super jakby taki Fiat miał silnik 1300...


Fajnie te silniczki chodzą,trochę słabsze,ale mają nieco lepszą kulturę pracy,niz 1500
Kiedyś się zastanawiałem,czy dla zgrywy nie wsadzić takiego do Poloneza,bo mój 1600 wymagał wymiany panewek.
Ciekawe jak by to chodziło,silnik 1300-jeszcze ten nie wzmacniany-60 KM,z przedmuchami i grzechotem panewek w Caro na moście 3.9 ,taki antytuning
Ale dałem sobie luz
  
 
Matka mojego kolegi miała poloneza 1300-akwarium ale niestety nie wiem ile miał kucy.
  
 
Cytat:
2003-07-29 21:07:21, danield pisze:
Matka mojego kolegi miała poloneza 1300-akwarium ale niestety nie wiem ile miał kucy.


Zapewne 65
  
 
Większość Fiatów po 75r miało te silniki w wersji 65 konnej, wcześniejsze występowały w wersji "odprężonej" o mocy 60 koni.
  
 
Cytat:
2003-07-29 21:04:07, Nabauab pisze:
Fajnie te silniczki chodzą,trochę słabsze,ale mają nieco lepszą kulturę pracy,niz 1500
Kiedyś się zastanawiałem,czy dla zgrywy nie wsadzić takiego do Poloneza,bo mój 1600 wymagał wymiany panewek.
Ciekawe jak by to chodziło,silnik 1300-jeszcze ten nie wzmacniany-60 KM,z przedmuchami i grzechotem panewek w Caro na moście 3.9 ,taki antytuning
Ale dałem sobie luz


No ja mam właśnie takiego 1300 z '76. Stał dwa lata i niedawno go z Jeff'em odpaliliśmy. Rzeczywiście, bardzo mi się podoba jak chodzi. Można tego posłuchać >> TUTAJ <<. Nabauab, o takiej kulturze mówiłeś??
O mojej maszynie można poczytać >>TUTAJ <<. Tam też są linki do galerii, w tym ostatniej która przedstawia właśnie fotki z odpalenia klasyka i "lekkich' szaleństw (nieźle zaorał pole jak na 1.3 )
  
 
No ten silnik to piękna sprawa. No i moc ma całkiem niezłą!!! Może też uda mi się na niego natrafić, chociaż teraz szanse są już niewielkie.
  
 
Cytat:
2003-07-29 23:39:05, Jeff_Colby pisze:
No ten silnik to piękna sprawa. No i moc ma całkiem niezłą!!! Może też uda mi się na niego natrafić, chociaż teraz szanse są już niewielkie.


Całkiem niezłą moc to ma 2.0 DOHC - mam nadzieje ze jak go zrobie to sie bedzie w miare dobrze odpychał . Tym 1.3 to juz np. na asfalcie bysmy nie zrobili tego co tam na polu, nie sądzisz??
  
 
Mówię Ci, że ten 1.3 jeszcze nie powiedział ostatniego słowa Co prawda daleko mu do 2.0 DOHC, ale myślę, że spokojnie mógłby się pościgać z moim Poldkiem.
  
 
Jesli chodzi o kulturę,to z moich doświadczeń,dość dawnych wynika,że te 1.3 chodziły jak gdyby nieco ciszej,bardziej miękko,równomierniej wkręcały się od 1.5.Oczywiście miały nieco mniejszego kopa.
Ja zetknąłem się z dwiema,a nawet trzema wersjami tych silników.mój tato w pierwszym DF,jak padł oryginalny 1.5 miał włożoną odpręzoną wersje 1.3,czyli nie 116C,a chyba 126C(nie jestem tego pewien,na paliwo o lo 78.Nominalnie toto miało włąśnie chyba 60 kucy.Potem silnik przeszedł remont i zamienił się w zwykły 116C-dostał wypukłe nowe tłoki.Niestety nie pojeździł długo,z tłoka wyszedł sworzeń i załatwił gładź.W międzyczasie ojciec przywióżł z byłej NRD drugi oryginalny 116C,mieliśmy tam znajomych,którzy za Honeckera jeżdzili Fiatem,z biegami jeszcze w kierownicy.Stąd mniemam,że to właśnie ten przed 75.Bez papierów polatał trochę w Fiacie,był ostro dorżnięty.
Jeff trochę chyba nakiełbasiłeś w 75 po prostu te silniki wzmocniono o 5 km,w żadnym razie wczesniejsze wersje nie były odprężone.
Wersje odprężone to te z płaskimi tłokami 1.3 miało 60km,tyle samo ile normalna 1.3 przed 75r(chyba nie jestem 100% pewien)
Tak przy okazji miałem też kiedyś w garażu 1.5 z płaskimi tłokami ale nie był jeżdżony wywaliłem go,teraz żałuję,bo byłby fajny materiał na turbo
A w tym Polonezie,to też jeszcze inna bajka znając życie,pewnie BA,czyli zwykły silnik PN(z paskiem i pełnoprzepływowym filtrem)tyle,że 1.3 Uff było trochę tych wersji



[ wiadomość edytowana przez: Nabauab dnia 2003-07-30 01:49:49 ]