[126p] co warto zostawić z rozbiórki silnika?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
rozbieram stary silnik malucha (z prądnicą). Co warto zostawić a co wywieźć na złom?
  
 
a skad ma ktos wiedziec w jakim stanie są części ? popatrz na stopien zuzycia i stwierdzisz co warto a co nie
  
 
ja moge komus ulamanego tloka sprezentowac jakby ktos chcial
  
 
ten tłok jeszcze da rade jeździ.Ja i tak to mam wszystko scięte
  
 
niestety nie potrafię sam ocenić stanu zużycia. Ale pytam tak wstępnie czym wogóle warto zawracać sobie głowę? Tłoki, cylindry, wał, głowica z klawiaturą, zamach?
  
 
a po co chcesz rozbierać silnik?? postaw sobie go gdzieś i jak będziesz potrzebować jakąś częśc zamienną to sobie wykręcisz o ile będzie w miare dobra, zawsze to jakieś zaplecze częsci
  
 
jak to po co?? na aluminium racja że w slanie złożonym zajmuje i tak mniej miejsca ale siedzi już ponad rok i póki co docisk sprzęgła tylko wyjąłem z niego, no a kasę za alu można by odzyskać. Pozatym w celach edukacyjnych, chcę zobaczyć jak to w praktyce w środku wygląda a nie tylko w książce serwisowej
  
 
no to rozbierz, jak sie nie znasz to blok może na alu wywalic ale nie spodziewaj sie jakiś wielkich pieniędzy, a nie jest to czasem szejseteczka??
  
 
za blok mozna dobry kwit wyrwać zostaw sobie cylindry tloki korby.. glowice i inne przytrząchy, drobnostki powrzucaj gdzies do pudla opisz co tam jest i heyah banana. gaznik odstaw, graty moga sie przydac.
  
 
nie, nie jest to 600tka