Falowanie obrotów, wysokie obroty, czuniki pedkości VSS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
jestem z sąsiedniego forum (Nubira-Leganza)przedtem z Waszego , ale może ktoś z Was będzie w stanie mi pomóc, a przy okazji podzielę się swymi doświadczeniami.

Falowanie obrotów często jest utożsamiane z silnkiem krokowym IACV, zabrudzoną przepustnicą, nieszczelnościami, uszkodzeniem TPS (czujnika położenia przepustnicy), MAP - czujnika ciśnienia, czyjnika temperatury cieczy chłodzącej... i jest pewnie jeszcze wiele rzeczy których nie wymieniłem.
Dla mnie do tej pory było dziwnym objawem, że po odłączeniu czujnika prędkości obroty u mnie przestały falować, a samochód i na postoju i podczes jazdy trzyma stabilnie obroty, nie falują ani o ciut ciut. Co prawda z wiadomych względów nie działa prędkościomierz, samochód szarpie na każdym biegu, a także po przejechaniu paru kilometrów świeci się: check engine - błąd 24 - czyli VSS (Vehicle Speed sensor) - wiadomo bo jest odłączony.
Po podłączeniu z powrotem, auto już nie szarpie, nie ma "check'a", natomiast obroty falują i na luzie im wyższa prędkość tym są wyższe.
Od czujnika VSS odchodzą 3 kable. Nie mam pojącie który jest który, ale na pewno informacja idzie do ECM oraz (chyba) do prędkościomierza. Chyba, że do ECM a stamtąd do prędkościomierza. Prędkość wskazywana jest poprawnie.
Mechanik twierdzi, że na 90% jest to wina ECM, ja "wolałbym" czujnik. Jest tańszy, a ECM nie wiadomo czy się kupi dobry, czy nie będzie problemów z immobilizerem, kluczykami, alarmem itp.
Jak sprawdzić co jest uszkodzone. Na dodatek denerwuje mnie fakt, że nigdzie na południu kraju, gdzie byłem nikt nie może sprawdzić na zasadzie wymiany części, bo ich nie ma a nie sprowadzi, więc muszę kupić
Zauważyłem, jeszcze że na postoju przy przegazowaniu do 5000 obr/min podniosła się wskazówka prędkościomierza.

Jeśli któś z Was będzie miał jakieś informację lub zetknął się z podobnym problemem - będę wdzięczny za informacje.
  
 
Po odłączeniu czujnika VSS komputer przechodzi w tryb awaryjny,czyli steruje wtryskiem zgodnie z mapą pamięci zapisaną w komputerze.Dlatego podnoszą się obroty silnika.Wtedy m.in.wskazania z sondy nie są brane pod uwagę.Możliwe,ale jest to tylko gdybanie,że pomału pada ci lambda (działa nieprawidłowo,ale nie na tyle żeby wywalić błąd)
  
 
Zawsze jest jakiś pomysł - ale po odłączeniu czujnika trzeba przejechać kilka - kilkanaście km żeby się zaświecił check engine, natomiast obroty się stabilizują odrazu po odłączeniu VSS
  
 
myślę dokładnie tak samo jak Rabbit.

napisz jeszcze jakim autem jeździsz?
  
 
Cytat:
napisz jeszcze jakim autem jeździsz?


Do niedawna super Espero - żałuję sprzedaży bo auto było w perfekcyjnym stanie technicznym, obecnie Leganza

Sprawdzę lambdę jak nie pomoże wymiana czujnika prędkości.
  
 
Cytat:
2006-10-03 10:17:35, rjsunset pisze:
Do niedawna super Espero - żałuję sprzedaży bo auto było w perfekcyjnym stanie technicznym, obecnie Leganza Sprawdzę lambdę jak nie pomoże wymiana czujnika prędkości.



być może czujnik prędkości jest taki sam jak w espero/nubirze/lanosie
sprawdź po numerze katalogowym i poszukaj jakiegoś znajomego który pozwoli na chwilę podmienić czujnik... wymiana nie jest chyba skomplikowana, a szczerze mówiąc wątpię by to on szwankował.
  
 
wymienię czujnik i sprawdzę. W następnej kolejności sprawdzę wiązkę a potem komputer i sondę...
  
 
Ja mam taką sytuację że po resecie kompa przez jakieś dwa dni jest już lepiej, ale potem znowu obroty falują.. Silniczek krokowy i przepustnicę czyściłem:/ Już nie wiem co z tym jest:/ Gdzie można odłączyć czujnik prędkości? Z chęcią sprawdze czy i u mnie się obroty uspokoją.
Pozdrawiam