Pompa hamulcowa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Witam

Mam pytanie: ponieważ po paru dniach od które upłynęły od
czyszczenia zaworu EGR spadek mocy powrócił, zaślepiłem
kanał łączący kolektor wydechowy z dolotowym "pakując" pod EGR
uszczelkę tekturową pokrytą wysokotemperaturowym silikonem...
Kilka dni było znowu dobrze, potem znowu zmuła......

Patrząc się głupio na to co znajduje się pod maską, uzmysłowiłem
sobie że podczas tego zmulania coś dzieje się z hamulcami,
mianowicie robią się jakby twardsze i mniej skuteczne.......

Jeżeli się nie mylę, pompa hamulcowa sterowana jest podciśnieniowo.............

cytat:
"Podstawowymi elementami Ukłądu Recyrkulacji Spalin są:
zawór recyrkulacji spalin zwany EGR, elektropneumatyczny przetwornik ciśnienia, uruchamiający i sterujący podciśnieniem działania zaworu EGR; współpracuje on m.in. z PODCIŚNIENIOWĄ
POMPĄ HAMULCOWĄ........."

I tu moje właściwe pytanie: czy możliwym jest żeby uszkodzenie pompy hamulcowej miało wpływ na cały układ podciśnieniowy,
a dalej w konsekwencji na spadek mocy samochodu ????

Jak ew. sprawdzić czy pompa hamulcowa nie jest pier....ta ????

wielkie dzięki za odpowiedzi........
  
 
No nic, chyba sam muszę sobie odpowiedzieć na to pytanie......
Z tego co się zdążyłem dzisiaj podowiadywać, wygląda na to, że
to 99% wina serwa........jego uszkodzenie może dać wszystkie objawy jakie opisywałem w poprzednich postach.....

Obdzwoniłem wszystkie znane mi sklepy i dowiedziałem się że,
serwa nie ma i praktycznie nigdy nie było na stanie.......a cena
jeżeli już to:......od 600 do 700 zł !!!!!!!!!!

No nic, póki co spróbuję wymienić sam przewód gumowo-plastikowy łączący serwo z kolektorem ssącym bo istnieje taka
możliwość że to on bruździ (ew.pęknięcie) tylko jego też nie można nigdzie dostać...........

Coś mi się wydaje że będą z tym wszystkim duże jajca....
  
 

to może być to !!!u mojego ojca tosamo było i to właśnie srwo sie poszło je... ale był jeszcze taki objaw ze jak ostro chamowałeś z dużej prędkości to potrafił zgasnąć a na postoju jak wciśniesz mocno chamulec to obroty powinny ostro kuleć ale to mercedes tam wszyastko jest na ciśnienie nawet siłowniki centralnego
  
 
Cholera, sestem już całkiem skołowany.....
Liczyłem po pierwsze że jednak to będzie przewód łączący
kolektor ssący z serwem, ale wykręcenie go, oględziny i różne przedmuchiwania nie wskazują żeby był "strzelony";
w połowie tego przewodu jest zaworek jednokierunkowy i myślałem że może on szwankuje.........być może to on się
przycina, przepuszcza , ale tak naprawdę jest to nie do sprawdzenia.........

Po drugie, otwór w kolektorze ssącym został zaślepiony, w ten sposób miał wykazać ew. uszkodzenie serwa......(serwo nie pracujące)
Ale nie stwierdziłem żadnej różnicy już przy ruszaniu.
Mułem był i mułem pozostał.

Dalej obroty na jałowym troszkę pływały, potem się stabilizowały
i znowu............
Mało tego, nie wiem czy tak ma być, ale na benzynie, po kilkukrotnym wdepnięciu hamulca obroty szły gwałtownie w góre
o ok.200 a na gazie przy tej samej czynności spadały o ok.200
nic z tego nie rozumiem, może jednak tak ma być ?????
(Czy na wciśnięcie hamulca powinna być reakcja ?????)

Zastanawiam się również, czy po odłączeniu serwa, nie powinienem wyzerować kompa..........bo tak na chłopski rozum,
jeżeli są u mnie kłopoty z podciśnieniem to komputer mógł to
odnotować, (nie jako błąd, ale domyślne warunki pracy) i dlatego
wszystkie te czynności które opisałem, nie dały efektu.........

Teraz to już nic nie wiem,
może to jednak serwo ??????? a może nie ............



został
  
 
u mnie w esperynce obroty sie podtrzymyją o 200 wiecej jak jałowy na gazie i benzynie jest tak samo przy chamowaniu ostrym terz
w poprzednim aucie też miałem podtrzymanie obrotów i tak samo chodziło i na gazie i benzynie
  
 
nie wiem czy Cie dobrze zrozumiałem ( lub Ty mnie.....)

pytam: czy naciskając pedał hamulca (nie ważne w tym momencie
czy na gazie, czy na benzynie) obroty powinny się zmieniać ?
  
 
Obroty się nie zmieniają.

Pozdr Czedu
  
 

dobra krótko nie !!!
przynajmiej u mine
  
 
Panowie, działanie serwa hamulców polega na tym, ze gdy wcisniesz pedał, uruchamiasz zawór w serwie, który przepuszcza dodatkowe powietrze do kolektora dolotowego, więc gdy na jałowych obrotach szybko kilkukrotnie wcisniecie pedał hamulca obroty silnika nieznacznie wzrosną i jest to jak najbardziej prawidłowe. Martwiłbym sie raczej gdyby tak nie było.
  
 
Pteris masz uklad wspomagania kierownicy ?

On tez moze wplywac na "plywanie" obrptow i na zamulanie...

Co do serwa... W poprzednim samochodzie mialem bardzo ciekawy objaw.. mianowicie po ostrym hamowaniu samochod ledwo jezdzil...

Nie moglem sie skapnac o co chodzi... byl GAZ zamontowany.. myslalem ze to membranka sie zle ustawiala... ale to nie bylo to... po pewnym czasie sie okazalo, ze zawor na serwie byl za luzno wkrecony.. sama jego praca byla OK.. ale po ostrym hamowaniu zawor sie wysuwal z serwa i samochod lapal "lewe" powietrze do ukladu podcisnienia...

Swoja droga to w Esperynce tez hamulce sprawuja mi sie dziwnie.. hamowac hamuje OK ale trzeba uzyc duzej sily zeby byl efekt... cos ala Polonez ...

[ wiadomość edytowana przez: KeyJey dnia 2003-07-20 00:48:24 ]
  
 
mi tez te hamulce w espero wydają sie słabe i ten marny ABS wywaliłem bezpiecznik od ABS-u