18TD osłabł totalnie :(

Zacznę od tego że nie mam kompletnie żadnedo doswiadczenia z dieslami/turbodieslami i mam kłopot ze tak sie wyrażę.
1,8TD totalnie stracił moc i stosunkowo trudno odpala.
Świece raczej odpadają - poza tym tylko są do rozruchu.
Jak nie dociąnę do 3000 obr i wyżej to sie nie da jeździć
W sumie to i tak sie nie da jeździć, Jelcz PR110 (czy jakos tak) jets jak rakieta przy mnie. Reakcje na pedał gazu sa w zasadzie znikome.
Od czego zacząć? Filtr paliwa, sprawdzenie kompresji, turbina, EGR?
Wtryskiwacze leją może? Sprawdzić zapłon. Stało to moje pudełko troche. Czy mógł się tak rozciągnąć pasek rozrządu ze sie tak "poprzestawiało mu? 2 miesiące temu to nawet do 172km/h mogłem go rozbujać a teraz to wole nie wiedziec.
Ma ktoś jakieś pomysły?
Ja już nie mam.

Na początek:
1. Turbina.
2. Pompa - osprzęt, konkretnie zawór turbo.
Zakładam, że filtry OK...

Cytat:

2006-09-19 20:18:55, CKsrv pisze: Kris-> Hmm sek w tym ze nie kopci i nie bierze oleju. Nie ma oleju w chlodziwie i chłodziwa w oleju. Odpala no troche mozolnie - w koncu to nie benzyniak - cieply lepiej. Mario-> Jak turbine sprawdzic? Co robic z zaworem? Wyciąć? Powiedz cos o osprzecie pompy. Z gory dzieki.

1. Turbina - najlepiej przygazowywać ściskając przewód pomiędzy turbo i intercoolerem w palcach. Powinien twardnieć w trakcie przygazowania. Możesz też zajrzeć do turbiny i sprawdzić, czy nie ma oleju, możesz też spróbować poruszać wirnikiem wzdłużnie i poprzecznie...
2. Zawór turbo - odłącz cienką rurkę łączącą turbinę z takim grzybkiem na pompie wtryskowej i przejedź się. Zobacz, czy coś się zmieniło jeśli chodzi o reakcję na pedał...
3. Jak już odpinamy przewody, to sprawdź też jak auto będzie jeździło, jak odepniesz na chwilę przewód idący do EGR (taki czarny z żółtym paskiem)...
Po testach daj znać...

a co mają świece żarowe do mozolnej jazdy?

Znalazłem rano czarny z żółtym paskiem - wężyk oczywiście.
Odpiąłem razem z drugim przy elektrozaworku (na lewym nadkolu). Nie miałem czym zaślepic i uciekało mi podciśnienie (za trójnikiem na serwo hamulca). Wnioski w zasadzie tylko takie ze po odpięciu EGR'a jechałem jakby dieslem a nie TD.
Nie było tego progu wyczuwalnego kiedy turbina zaczyna prace.
Powtórze test z zaslepką (sruby w sam raz).
Niestety nie znalazłem podciśnienia na zawór turbiny
Własnie zaczynam studiowac ksiązke i net.
Troche wiedzy potrzebne jeszcze.
Przy turbinie jest taki siłowniczek pneumatyczny...
a tego ramienia to za chiny reka nie moge ruszyc.
Moze tu jest problem?

Dzieki za fotke troche naprowadziła mnie.
Nie zdazyłem jeszcze przetestowac na odpiętym wezyku.
Po 10 - 11h w robocie nie zawsze sie chce grzebac w samochodzie