Elementy zawieszenia (wymiana)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
doradzcie mi gdzie mam kupic i jakiej firmy elementy zawieszenia.

Byłem na szarpaku i szanowny pan powiedział, że do wymiany jest.

- łącznik stabilizatora (wymieniałem rok temu i znowu siadł)
- ramie wspornika drązka kierowniczego
- tulejki w wachaczu

wszystko do wymiany tylko po jednej stronie. Powiedzcie jeszcze czy mozna wymieniać po jednej częsci czy od razu wszystko? Boje sie, ze jak wymienie jednączęść i bede jezdził to ona taz zaraz siądzie.

[ wiadomość edytowana przez: bmaciek dnia 2006-10-20 19:29:34 ]
  
 
Tuleje wahacza najlepiej jakieś lepsze, ja polecam FEBI, próbowałem tańszych, ale miałem pecha i nie udało się po założeniu tanich ustawić zbieżności - założyłem FEBI (237 złotych komplet) i jest OK.
Ze wspornikiem tez miałem problemy, wymieniłem jednak samą tuleję - kupiłem w sklepie internetowym, oto link: http://www.opel-shop.pl/index.php?cPath=158_215
Łącznika stabilizatora jeszcze nie wymieniałem i w tej kwestii nie pomogę.

Pozdrawiam
  
 
Zawieszenie nie jest elementem samochodu który należy wymieniać kompletami. No poza amorkami i sprężynami. Lecz ogólnie jak ci padnie jakiś element gumowy lub metalowo-gumowy to wymieniasz tylko ten który jest uszkodzony, czasami zdarza się, iż przy wymianie jednego elementu okaże sie iż inny element też jest padnięty wtedy należy go wymienić. Niestety nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie kiedy co padnie. Więc bywa tak że po wymianie jednego elementu inny siada po krótkim czasie.
  
 
Łącznik stabilizatora kupiłem za psie pieniadze za dwadziescia parę złoty na allegro i wbrew wszelkim przewidywaniom zrobiłem już na nim 40 tysiecy i jest bez zarzutu.
  
 
zoomol mi bardziej chodziło o to czy jak wymienie teraz sam wspornik a reszta zostanie rozklekotana to nie będzie on sie szybciej niszczył.
  
 
pewnie ,że jeśli pozostawisz "rozklekotane"elementy to uszkodzeniu ulegnie zarówno element nowy jak i następne,wymienić musisz wszystkie uszkodzone elementy,i tak jak pisał ZOOMOL nie jesteśmy w stanie stwierdzić kiedy padną pozostałe elementy.
  
 
teraz kiedy wziąłem sie za kompletowanie zamówienia pojawiły się kolejne wątpliwości. W sklepach internetowych (inne odpadają bo u mnie w miescie strasznie sie wysoko cenią) są tulejki wahacza od 13 do 113zł i teraz nie wiem które zamówić. Nie ma oznaczeń czy to są poziome czy pionowe.
  
 
ja dzis troszke zawieszenie robilem:
- sworzen skretny prawy
- laczniki stabilizatora tyl x2
i c..j kierownica nadal trzesie, kola wywazane kilka razy, a z tylu nadal cos stuka :/ Co smieszniejsze luzow nigdzie nie widac ech
za to jeszcze wymienilem filtr paliwa, filtr powietrza i swiece i kurka nowy power
  
 
mi tez cos z tyłu stukało ale sie okazało ze lewarek sie odkręcił i na dołkach podskakiwał.
  
 
te stukoty z tylu na pewno nie sa lewarkiem Nawet jak jade po plaskiej drodze to je slychac. Myslalem ze jest to luzny lacznik stabilizatora, bo akurat jeden byl luzny i z tej strony dolatywalo. Teraz slysze po obu stronach i po obu zmienialem, ale kurde widzialem jak gosciu wymienial i wyglada ze dobrze to zrobil, wiec nie wiem co to moze byc Moze amorek, cholera wie.
Jak poczytalem o drganiach kierownicy to pol przodu trzeba wymienic :/
  
 
Cytat:
2006-10-26 21:42:45, fatboy82 pisze:
Moze amorek, cholera wie.


Jeżeli w bagazniku wszystko sztywno siedzi,luzów w zawieszeniu nie widać za stuki obwiniaj właśnie amortyzatory.
Jeżeli chodzi o części,polecam IC.Mają nawet w ofercie oryginały GM(z pościeranym logo ),wytrzymujące naprawde wiele km na polskich dziurach.
  
 
a Monroe? Teraz w Norauto jak kupisz pare i zalozysz u nich to kolejna gratis Nie wiem tylko czy to sie tyczy kazdego modelu
  
 
orientujecie się moze czy ramię wspornika drążka kierowniczego jest takie samo w omedze A i B musze wymienic w B a w sklepach są tylko do A. Tak ono wygląda. http://www.aps.net.pl/sklep/product_info.php?products_id=11671
  
 
co do drgan kierownicy to jest to dosc osobliwe:
tak miedzy 90-100 drga na boki, 115-120 bardzo lekko, 140-150 drga uwaga gora-dol, golym okiem widac jak drga.
Przy 140-150 zawsze drga, za to przy nizszych predkosciach nie zawsze. Ja nie mam pomyslow na to. Moze to te cholerne felgi i opony, ndlugo zmieniam na zimowki i zobacze. No chyba ze jak mialem luz na sworzniu skretnym, to cos jeszcze sie poluzowalo, co nie jest wyczuwalen przy recznym badaniu zawieszenia przy uzyciu loma