mam problem i podejrzenie padło na instalacje lpg, mianowicie:
gdy jadę bez przystanków - wszystko gra
gdy stanę w korku, po chwili przestaje działać ogrzewanie (dmucha zimnem) - mechanik twierdzi że to wina instalacji, tego, że jest wpięta równolegle z nagrzewnicą.
Macie jakieś doświadczenia w tym zakresie, lub ew. rozwiązanie problemu?
Dzisiaj wsadzili mi do węża idącego do reduktora "zwężkę", miało to puścić więcej gorącego płynu na nagrzewnice... skutek odwrotny wręcz. Sam już nie wiem co myśleć ;/