Oszczednosc - luz czy bieg ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Różnie ludzie mówią, czy oszczedniej jest jazda na luzie czy biegu ?
Bo z tego co słyszę to niby osoby prywatne mówią, że na luzie a mechanicy na biegu , więć ?
  
 
zdecydowanie na biegu...
  
 
1) było

- jak silnik z wtryskiem to na biegu, wtedy przy hamowaniu silnikiem pali dosłownie 0

- jak np. stary diesel to na luzie, chociarz silnikiem tez można hamować, niby oszczędzasz klocki itd.. ale tu już nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia.

  
 
w moim 1.6 16V raczej na biegu
  
 
oczywiście że na biegu
  
 
rozumiem że na lpg też na biegu ( attuator nie puszcza gazu) ?????
bo jakoś nikt o lpg nie wspomniał ..
  
 
bo nie chodzi o rodzaj paiwa a rodzaj dostarczenia tego paliwa.. nie wiem czy dobrze to ujolem, teraz większość auto(duża większosc) korzysta z wtrysków..
  
 
jak zacytował driver kainek:

z WKŁ dla 16v
"Gdy prędkość obrotowa osiąga 6500 rpm elektroniczne urządzenie sterujące przerywa zasialnie elektryczne wstryskiwaczy, odcinając tym samym wtrysk paliwa. Gdy czujnik prędkości obrotowej przekąze sygnał o zmniejszeniu jej o 80 rpm wówczas wtryskiwanie paliwa zostaje wznowione, zaś gdy silnik osiągnie 5600 rpm znowu zostaje ono wyłączone.
Gdy czujnik położenia przepustnicy przekaże sygnał, że znajduje się w położeniu prędkości obrotwej biegu jałowego, a jednocześnie czujnik prędkości obrotowej poinformuje, że prędkość silnika wynosi ponad 2000 rpm, następuje wstrzymanie wtryskiwania paliwa. Temperatura silnika wpływa również na intensywność hamowania silnikiem przez zmianę kąta wyprzedzenia zapłonu. Po zmniejszeniu prędkości obrotowej do 1500 rpm wtryskiwanie paliwa zostaje wznowione."


[ wiadomość edytowana przez: dawidescort dnia 2006-10-22 20:14:43 ]
  
 
na gazie w iekszosci wypadkow nie ma odciecia przy hamowaniu silnikow, niektore instalki to maja, ale malo gazownikow to ustawia...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
odciecia w góre (6500 jak na benie) - no ok
ale czy przy hamowaniu - bo o to w poscie chodzi ..
  
 
A jak będzie u mnie Essi mkIV 1.6D ??? Już sam nie wiem, bo kolega napisał, że w starszych diesel'ach to nie ma znaczenia...
  
 
tez pisze "Gdy czujnik położenia przepustnicy przekaże sygnał, że znajduje się w położeniu prędkości obrotwej biegu jałowego, a jednocześnie czujnik prędkości obrotowej poinformuje, że prędkość silnika wynosi ponad 2000 rpm, następuje wstrzymanie wtryskiwania paliwa. Po zmniejszeniu prędkości obrotowej do 1500 rpm wtryskiwanie paliwa zostaje wznowione."
czyli masz ze mozesz hamowac silnikiem do 1500rpm i nic nie pali. Dotyczy to silnikow z wtryskiem eletronicznym a w przypadku LPG tylko sekwencji i niektorych instalacji mieszalnikowych z kompem
Dizle tez tylko z wtryskiem sterowanym elektronicznie

[ wiadomość edytowana przez: borys dnia 2006-10-22 20:42:01 ]
  
 
Przy LPG II generacji jest opcja Cut Off która właśnie powoduje odcięcie dopływu gazu do 1500 obr/min przy hamownaiu silnikiem. Miałem to u siebie aktywne od samego początku.
  
 
a przy jednopunktowym wtrysku bęzyny np. 1,3 lub 1,4 ?
  
 
Ja powiem tak: To bez znaczenia czy pali czy nie, jak widze z daleka ze jest np czerwone to wrzucam na luz bo dalej i szybciej dojade ale jak jestem juz blisko to hamuje silnikiem(wiadomo ze na biegu sie tak daleko nie dojedzie jak na luzie).
  
 
a ja się zapytam z innej strony.. naprawde ma dla Was to znaczenie?? co za róznica czy spali 100ml wiecej czy mniej?? przecież i tak tego nie zauwazycie..
  
 
Ja cały czas jeżdżę hamując silnikiem i jest różnica Moje jedencztery paliło mi w mieście 9L LPG/100km. Chyba nawet w kodeksie jest mowa, żeby dojeżdżać do skrzyżowania nabiegu ze względów bezpieczeństwa. W zime już wogóle sobie nie wyobrażam jeździć na luzie
  
 
MIASTO:
Dojaz do skrzyzowania, stopniowe hamowanie silnikiem, dobrze zaplanowane. O ile za nami jest pusto i nikogo nie wkurzymy slimacza jazda.

TRASA:
Sa sytuacje, kiedy zdecydowanie lepiej jezdzic na luzie.
Wyobrazmy sobie zjazd z umiarkowanego wzniesienia.

Wariant 1
Jestem na szczycie, mam na liczniku 90km. Na luzie jade 90, potem nawet auto rozpedza sie do 100. Tak przez 2 km, potem teren robi sie rowniejszy i predkosc zaczyna mi spadac. W momencie osiagniecia 60km/h wlaczam bieg. Podczas takiego zjazdu silnik pracuje przez powiedzmy 3 minuty na biegu jalowym, pobierajac 1.5L na godzine pracy, czyli przez 3 minuty spali 75g paliwa. Jadac natomiast ze stala predkoscia 90km na godzine, aby przejechac owe w sumie 4 km spali 216 gr paliwa.

Wariant 2

Jestem na szczycie, mam na liczniku 90km. Zaczynam zjezdac w dol na biegu, silnik ladnie, stopniowo wyhamowuje auto. Musze, w polowie zjadu dodac juz gazu.

GENERALNIE:
Wydaje mi sie, ze minimalna dawka paliwa musi byc wtryskiwana podczas kazdego cyklu, nawet przy hamowaniu silnikiem. Chodzi o stale zwilzanie powierzchni gladzi cylindra i pierscieni. Moze przy okazji tez gniazd zaworow.
Co o tym sadzicie?
  
 
styl jazdy dopasowuje się do warunków, a nie odwrotnie, nie ma regóły, czasem lepiej na luzie, czasem na biegu.

śmieszą mnie tylko sytuacje jak ktos jedzie, rozpedza auto do 150 i daje na luz, przy 60 5ty bieg, mulenie, znowu do 150 i tak w kółko, i jeszce twierdzi że oszczędza

Lekka noga podstawa do oszczędności, a nie jazda na luzie czy na biegu jak dojeżdza się do świateł, nie ważne jak się do nich dojeżdza, ważne jak z nich rusza.

pozdrawiam