Potrzebuje porady - hamulec reczny

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich.
Potrzebuje malutkiej porady od starych wyjadaczy - escorciarzy

Szanowni klubowicze wymienilem cale bebeszki moich bebnow hamulcowych ( szczeki cylinderki i samoregulatory) Po zalozeniu samoregulatorkow i skreceniu wszystkiego do kupy, nacisnalem kilka razy hamulec nozny i uslyszalem dzwiek ustawiajacych sie samoregulatorow.... Z tego co odczuwam podczas jazdy ( nie testowalem w jakims serwisie gdzie maja rolki do przegladow hamulcow) hamulec nozny(tyl) spisuje sie OK. Ale niestety reczny lapie slabo, dopiero na ostatnim zabku (zeby nie sklamac cos okolo 9 tak ze prawie stoi w pionie). Mechanik mowi ze linki sa ok tzn ze odbijaja itd. Wiec co teraz? Czy regulacja recznego pomoze? Jesli tak to gdzie szukac sruby do regulacji w mk7 (przy dzwigni hamulca czy pod autkiem?) Poprosze o krotki opis takiej regulacji.(najlepiej taki dla laika samochodowego), zeby nic nie polamac pourywac itd

Dziekuje i pozdrawiam
  
 
regulacja linki recznego jest tuz pod dzwignia, podnosisz lekko dzwignie i odpinasz oslone z meszkiem, powinna sie ukazac sruba z nakretka na klucz "10" pozniej juz chyba wiesz co robic...
tylko nie przesadz z podkrecaniem recznego, na 3,4 zabek powinno juz lapac
  
 
Cytat:
2006-10-24 20:43:07, kormoran pisze:
(zeby nie sklamac cos okolo 9 tak ze prawie stoi w pionie).

  
 
w sumie TomEssi ma racje, jak stoi to nie ma co ruszac...
  
 
no nie zartujcie sobie z tym 9 zabkiem... chyba ze mowa tu o skojarzeniach Przeciez to ledwo auto trzyma i jak tylko dojdzie do przegladu to mechanik nie bedzie zaciagal recznego dwiema rekami.... ;] a jeszcze takie naprawde smieszne pytanie ta oslonka(plastik ze skorka na recznym) jest na jakis zatrzaskach czy wysuwana? Nie chce podwazyc i zlamac czegos....
  
 
jest na zatrzaskach i raczej niczego nie polamiesz
  
 
oki no to w takim razie chyba wiem wszystko co bylo mi potrzebne. Najbardziej balem sie o to ze sruba bedzie pod autkiem a teraz mam ciezko z dostepem do kanalu/najazdowki... Dzieki za help ... mysle ze z problemem sie juz jakos uporam, jak nie to napisze cos jutro
  
 
pojawil sie maly problem... wszystko zrobilem wedlug rad i oczom moim ukazala sie ta srubka 10... No i jest tak ze ja ja krece zgodnie z kierukiem wskazowek zegara, ona sie kreci ale to nic nie daje... nie ma tez oporu... co to oznacza? nakretka zwalona czy to juz jest max z dokrecenia (ale w takim razie czemu nie ma oporu ?)
  
 
obracasz nakretka czy cala sruba z nakretka?
  
 
czy w MKV ta śruba znajduje się w tym samym miejscu?
  
 
Ponad rok się łudziłem że linka jest OK niestety pomimo usilnych zabiegów konserwacyjno remontowych musiałem wkońcu wydać kase i kupić sobie nówkę. Jak wyjąłem starą to się okazało w czym tkwił problem. Wstawiłem nawet kiedyś taką małą fotorelację z wymiany tejże linki (Mk VI). Oczywiście rzyczę Ci aby to nie była linka bo cuda się zdarzają...
Pzdr.

P.S.
Mk V nie ma tej śruby - ma zupełnie inną linkę i regulacja jest ale z kanału w okoliach tłumika. Patrz w/w fotorelacja.

[ wiadomość edytowana przez: R_O_Y dnia 2006-10-25 23:57:31 ]
  
 
oczywiscie obracam sama nakretke... a ona chodzi w miejscu i nic to nie daje... zastanawiam sie czy aby to nie jest max juz... ale wtedy czulbym opor i dokrecic bardziej by sie nie dalo....