Astra na gazie, wybuch w tłumiku, wywala dekiel od filtra...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam prosze o pomoc lub naprowadzenie mnie co jest nie tak.

mamy astre combi na gazie, ma automatyczne przelączanie się na z benzyny na gaz.
gdy się ptrzełańcza z paliwa na gaz słychać wielki huk z pod siedzeni, jest to wybuch w rurze tłumika, oprócz tego wtedy też zostaje wywalony (że tak powiem) dekielek od filtra powietrza, jak by tego malo ma zwyczaj gasnąć np podczas dojechania do światel po wrzuceniu na luz - to gaśnięcie nie pojawia się ciągle ale zdaża sie napewno za często.

ktoś mnie może naprowadzić co jest nie tak, gdzie i w czym szukać usterki i skąd sie ten parszywy defekt bierze????
  
 
gaśniecie powoduje powietrze które wpada w dolot gdy autojest rozpędzone. Odwrócenie dolotu tak żeby powietrze nie było wtłaczane rozwiąze problem. Strzały sie zdarzaja tylko przy przełączeniu z benzyny na gaz?

pozdrawiam
  
 
przyczyn może być wiele, ile lat ma parownik, czy auto ostatnio widziało serwis , czy na benie chodzi dobrze.....??????
  
 
rok wozu 96, rok instalacji gazowej 2002. silnik 1.4
na samej benzynie chodzi w miare dobrze,
był w serwisie LPG, ale tam za prawdopodobną przyczyne uznano to że gumowe kolanko kolektora było porozrywane (popękane w paru miejscach) że niby przez to nie wytwarzało sie odpowiednie podciśnienie, kolanko już jest szczelne (nowe) i wlaściwie nic nowego.
ktoś mowił jeszcze że może to z elektryką coś, więc pojechał wóz do fachmana który stwierdzil aparaturą że wszystko jest ok z elektryką.

wóz nie dokońca przy samym przelączeniu z benzyny na gaz strzela,
gdy dociśnie sie po odpaleniu go od razu gaz do spodu to strzela, czasem gdy ma za male obroty także mu sie zdaży, ojciec mowi że jak jechac nim ostrożnie (łagodnie ) tak by obroty były powyżej 2000, ale wiadoo jak sie kogoś wyprzedza to trzeba wcisnać gazu a wtedy znowu huk.

ktoś tam mówił jeszcze że jak woz rozpędzony to powietrze dosytając sie zwiększoną silą może przygaszać wóz - no niech tam zgoda może i może ale gdy sie już zwalnia do krzyzówki by stanąc na świetle to nie ma aż takiego pędu, zwlaszcza w mieście.

w golfie też mi kiedyś gasło, ale tam podkręcało sie na wężu ilość gazu, i jak to nie pomagało to było przynajmiej wiadomo że to parownik to renowacji (tj. gumy, przepony membrany czy jak się to zwie wystarczylo wymienić i do dziś święty spokój) - no różnica taka że tam nie było wybuchów (huków , strzałów itp...)
  
 
jaka marka parownika ? ile ma tkm? wydaje się być sprawcą tych strzałów....
od dawna tak się robi ? od pierwszych porannych chłodów ???
Cytat:
był w serwisie LPG, ale tam za prawdopodobną przyczyne uznano to że gumowe kolanko kolektora było porozrywane

to nie jest przyczyna tylko SKUTEK (strzały w dolot mogły uszkodzić rurę) niesprawności. przyczyny szukamy.
Możliwa przyczyna-uboga mieszanka

[ wiadomość edytowana przez: omegolotC30NE dnia 2006-11-01 09:31:25 ]

[ wiadomość edytowana przez: omegolotC30NE dnia 2006-11-01 09:36:03 ]
  
 
Witam ! Obstawiam zbyt bogata mieszanke i niesprawny uklad wysokiego napiecia.
  
 
typ lovetec czy lovtec - to chyba to , bynajmiej na papierach od instalacji gazowej tak coś napisane bylo ale w rubryce kolektora - dla pewności jutro jeszcze sprawdze.

kilometry, od kiedy, ............ to ciąg pytań na ktore odpowiedzi nie zdołam zciagnąć, gdyż , wóz kupił ojciec gdzieś w lipcu, instalacja w nim już była taka.
elektryka sprawdzana była i podobno jest ok! ( spraw. zeszły miesiąc).
i raz dzieje się to częsciej a raz żadziej.

uboga mieszanka/ za bogata mieszanka????????? - o co w tym chodzi ??? gaz jest taki jaki w cisną na stacji LPG, chodzi o ilość tego gazu regulowanego śrubą???
gdyby mi w golfie gaslo tak podczas dojazdu do światel, to bym go sobie podkręcił, jeśli nie na parowniku to na wężu , jak by to też nie poskutkowalo to bym wiedzial że najprawdopodobniej trzeba wymienić bebechy(przepona, membrana...) w parowniku ( a tam mam LANDI)
ale tu wolał bym najpierw być pewien usterki tymbardziej że pierwszy raz spotykam się z takim strzalem.
  
 
Witam!
Strzały to popularny problem a ponieważ przyczyn może być wiele nie da się po samym opisie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie.
Co do sprawdzenia elektryki to ja znam tylko jeden warsztat samochodowy we Wrocławiu który może to zrobić a sprawdzenie jest na tyle drogie że taniej wychodzi często zakup nowych przewodów WN i świec.
Proponuję:
-Znaleść dobry warsztat i podjechać na regulację z podłączeniem do analizatora co najmniej cztero-składnikowego.Po takiej regulacji masz problem bogatej (za dużo gazu w stosunku do powietrza) czy ubogiej (odwrotnie) mieszanki z głowy.
-Jeżeli przewody WN wyglądają na dawno niewymieniane proponuję wymienić
-Świece tak samo
Jeżeli nie pomoże:
-Kopułka,palec rozdzielacza jeżeli są.
-Sprawdzenie zapłonu ze stroboskopem.
Przyczyną może byc jeszcze coś innego np.niewłaściwy montaż tj: za długi przewód gazowy,luźny lub żle zamontowany mikser itd.