POMOCY - elektryka

Zaczeło sie od naprawy nawieiu, wszystko ladnie chodzilo az tu nagle zacza rzucac silik, obroty skakaly do 2000 i malaly dopiero jak stawalem, a przy wciśnietym sprzegle na postoju gasl odrazu, na koniec polecial czarny dym z rury! troche jakby nie przepalal paliwa. Elektryk naprawiajacy nawiew rozlaczyl akumulator na kilka minut. Jak przyjechalem do domu to go jeszcze raz rozlaczylem tym razem na godzinke tak dla pewnosci i wszystko wrocilo do normy, prawie, nadal na jalowym troche skacza obroty, tak o 100-150. Wiem ze ta sprawa juz na pewno byla poruszana, ale to PILNE! Szukam elektryka w POZNANIU z kompem, zeby podlaczyc i zobaczyc jakie bledy mu wyskakuja. Znacie moze kogos dobrego? Pomoc potzrebna jak najszybciej.

Wedle opisu który podałeś,nie jestem mechanikiem ale miałem kiedyś taki problem w daewoo,może nie tyle problem co po rozłączeniu akumulatora należało zaprogramować silniczek krokowy to była taka kombinacja kluczykiem,trzeba było włożyć kluczyk do stacyjki,wyjąć kluczyk włączyć zapłon znowu wyjąć zakręcić rozrusznikiem znowu wyjąc i można było odpalić i wtedy wszystko działąło ok,natomiast gdy od razu po podłączeniu aku odpaliło się samochód to właśnie tak działo się jak opisujesz,ale elektryk powinien o tym wiedzieć

niee wiem czy to pomoze...ale sproboj,,,odczepic spinke "zza akumulatora" taka puszka prostokata ,,, na chwile,,, i potem ja zloz
moze jakies "halucynacje" ma

A po co komp. Diodka wystarczy.

dzieki, ale taki dobry nie jestem dom go do elektromechanika chyba