| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Fiskomp TOYOTA DRIVER Toyota CarinaE 2.0 b ... Rzeszów | 2006-11-16 20:48:48 Witam.
Mam do specjalistów dużą prośbę, bo jestem w kropce. Otóż mój teść ma Daewoo Nexię 1,6 GLE a więc gaźnik. Pieści ją i poleruje, samochód ma wyjechane 45tyś. (tak nie mylicie się słownie czterdzieścipięć tysięcy). Wszystko prawie jak z fabryki, garażowany itp. Ale.... Zaczęły się schody, zachciało mu się wymienić pasek rozrządu, niby nic takiego, ale na swoje nieszczęście nic mi nie mówiąc zabrał go do totalnego konowała i złodzieja (miałem styczność za czasów Poldolota). Niby zrobił ok, ale po paru dniach cos tam miał jeszcze wymienić i chwała Panu Najwyższemu, że z tym udał się jak Bóg przykazuje do ASO. Bodajże wymieniał drążki czy cóś. Ale, ale wracając do problemu, kufa ten samochód nie jeździ, on pełznie. Nierówne obroty (wskazówka obrotomierza drga), pływają w zakresie 600-1100. Jak depnę, na początku cały samochód jakby się trzęsie, potem jakieś 2tyś. już nie, ale czuję pracę silnika trzymając kierownicę. Jak by mu nie deptać na gaż, nie ma reakcji, cos tam niby się rusza, ale rozwinąć prętkość to masakra. "Znajomy" "mechanik" mu poradził, że to coś z nagarem na zaworach i żeby kupił wysokooktanówkę i niby to przepali i będzie gut. Ja sie obawiam, żeby się ten silnik nie rozleciał. I teraz pytanie i prośba, czy to możliwe, że coś ten idiota skopał zakładając pasek rozrządu (na jałowym słychać lekkie "klapanie" zaworów, ale nie wiem, czy to źle czy tak ma być, bo Toyota ci u mnie cichutka, a w Poldku klapały jak talerzami. Czy to może wina tego super paliwa i Koreaniec nie wytrzymuje oktanów ?? Ogólnie wszelkie sugestie co ew. mu poradzić, delikatnie zasugerować, bo nie widzę życia, jak mu ten pucuś padnie, a moim skromnym zdaniem ma wszelkie podstawy do tego. Samochód zachowuje się jakby był z drewna. Z góry dzięki i pozdrawiam, |
Tonik-rz ->Toyota Parking Only<- Corolla e9 1,6 16V GL Rzeszów | 2006-11-17 19:35:11 Typol mógł sie pomylić o ząbek.
A tak nie na temat to były Nexie na gazniku?? wydaje mi sie że raczej od początku wtrysk tam wkładali. |
pyrekcb TOYOTA DRIVER gumoleon & już nie l ... Warszawa | 2006-11-18 11:03:19
Nexie robili chyba do 97 roku, więc pasek ma już conajmniej 9 lat. Ja wymieniłem swego czasu w espero - po kupnie (nie miał jeszcze zalecanych 60 tkm). Autko wtedy sześcioletnie. Jak zobaczyłem pasek, to się przestraszyłem - w takim był stanie. Oryginał od nowości.
Szkoda, że nie każdy jest dobry.... |
Fiskomp TOYOTA DRIVER Toyota CarinaE 2.0 b ... Rzeszów | 2006-11-18 17:47:37
Jak najbardziej były Nexie na gaźniku. Też mi się zdaje że to ten pasek, a jednak faktycznie 9 lat to dużo dla gumy i mogła przyparcieć, więc akurat o zmianę nie miałem pretensji i zdziwienia. Przy okazji, jakie są objawy wyrobienia/wybicia gum pod silnikiem (zawieszenia) ? pozdrawiam, |
Oli95 TOYOTA DRIVER Toyota carina E Ursus | 2006-11-19 06:09:49 Zgadzam , się, że to wina jednego ząbka na pasku. Miałem taki sam problem w Citroenie. Ale jaki to ma związek z Toyotą |
Fiskomp TOYOTA DRIVER Toyota CarinaE 2.0 b ... Rzeszów | 2006-11-19 10:08:15
Wybacz, związek jest taki, że ja mam Toykę, a że teść ma co ma to nie moja wina, a nie chcę go zostawić bez pomocy, bo jak padnie, to będzie chciał pożyczać moją, a tego chcę uniknąć
Capichi ?? pozdrawiam, Ps. Dzięki za pomoc, następna opinia co do paska. |
looqasch T E L E T U B I Ś ![]() .... | 2006-11-19 10:37:34 Moim skromnym zdaniem to też pasek |