Panowie, roziblem escorcika :-(((

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No to sie naciezsylem zabawka 4 miesiace....

Osiol jestem i tyle . Nie ustapilem pierwszenstwa POLONEZOWI TRUCK! . Nie wiedziec czemu myslalem ze ulica przez ktora przejezdam jest jednokierunkowa i patrzylem tylko w prawo gdy samochody jechaly ruszylem do przodu, prosto na trucka!

Malo tego koles ZA CHiNY LUDOWE nie chcial spisac oswiadczenia i dac se spokoj , bo to samochdo "firmowy" i sie bal. Czekalismy na drogowke 3,5 GODZINY! I jeszce mi dowalili mandat, niewielki ale jednak jest. Natomiast do rzeczy jezeli chodzi o samochod.

Gosc jechjal jak na niego wpadlem, wiec zaczalem mu przy prawym przednim kole a skonczylem na prawym tylnim (koncząc przebijaniem jego opon tylniej). Wiec mnie poszedl lewy reflektor, atrapa,zderzak i maska. Prawy reflektor troche sie przekzywil. Blotniki nietkniete z tego co widzailem. Samochod pali i chodzi rowno itd. ALe.....gdy przyspieszam ostron to slysze terkotanie, jutro to musze obadac w swietle dziennym, nie jestem pewien czy cos sie urwalo i wisi czy np. jest jakas dziura w wydechu bo dzwiek jest podobny. Mam nadziej w kazdym razie ze szkoly wewnetrzne sa nieduze (((.

Tym samym, szukam po kolei, bo narazie nie bede mial na wszystko kasy . Maski w kolorze jak na foto (taki sliwkowy, dosyc popularny) reflektora , zderzaka i atrapy do ghia. Chcialbym uniknac malowania elementow ale nei wiem czy mi sie uda kupic w tym samym kolorze.

Ehhhh ale zem nie matol . Kumplowi pozyczylem aparat, jak wroci w przyszlym tyg to podrzuce zdjecia tej kraksy.
  
 
normalnie współczuje łzy mam w oczach ja bym sie normalnie pociął z rozpaczy. powodzonka w szukaniu części.
  
 
No cóż, boli, ale czasem trzeba za swój pośpiech, czy nierozwagę czy brak doświadczenia zapłacić Ale z tego co piszesz nie jest źle, w pierwszym momencie myślałem że mocno skasowałeś. Więc zawsze mogło być gorzej
  
 
rowniez wspolczuje, sam wkladam w swojego kombiaka kupe kasy i to na prawde niejest mile. no ale czesci kupa jakos z tego sie wylizesz.waze ze tobie nic niema.
  
 
fakt ...dobra nasza, że główka cała!!!
teraz będzie pamiętała
to tylko blacha na kołach, a główka sie przyda do poskładania
pozdro
  
 
Współczuję, znam to uczucie. Najważniejsze że Tobie nic się nie stało. Napewno następnym razem będziesz bardziej uważny.
Ja pamiętam z rok temu służbowego FOCUSa skasowałem - zakręt, poślizg i dzwon o latarnię - naprawa w 23 tys.. Dobrze że AC pokryło Teraz jak swoim jadę, to bardzięj uważam
Ale będzie dobrze. Poskładasz swoje cacko - i będziesz to wspominał z uśmiechem na ustach
Pozdrawiam.
  
 
bedzie dobrze, ale i ja składam wyrazy współczucia.. nikomu nie życze kraksy, nawet najmniejszej, wiem jak to jest
  
 
Cytat:
2007-02-27 22:01:09, cellam pisze:
normalnie współczuje łzy mam w oczach ja bym sie normalnie pociął z rozpaczy. powodzonka w szukaniu części.



Dzieki kolego, po rzeczytaniu pierwszego, twoj post strasznie mnie rozbawil a mialem dosc kiepski nastroj. Takie OT.

5zymon, zdarza sie ale ludzie podobno ucza sie na bledach, takze glowa do gory.
  
 
Bylem u blacharza -diagnoza.

Caly przod jest "eknięty" w prawo przez to ze tak cioralo po calym jego boku. Tak wiec trzeba prostowac, oprocz tego blotnik lew i prawy sie zgial troche przez to wiec do prostowania i malowania. Maska, zderzak, reflektor nowe. Czesci 600 zl robocizna 1500 zl (prostowanie, zakaldanie no i 4 elementy do malowania) pfff :-0

Oprocz tego mam to "buczenie" jak dodaje gazu ale mam nadzieje ze to po prsotu wydech gdzies przylega do obudowy a nic wiecej, bo oprocz tego do blacahrza i nazot dojechalem. Teraz czeka mnie zbieranie funduszy .

[ wiadomość edytowana przez: 5zymon dnia 2007-02-28 14:56:50 ]
  
 
Powodzenia Szymonku głowa (ważne że cała) do góry autko naprawisz ,a jak już ponownie wyjedziesz na drogę zwracaj większą uwagę na oznakowanie przed każdym skrzyżowaniem.
  
 
Heh sam niedawno miałem kraksę, co prawda mniejszą, ale też było kilka rzeczy do poskładania. Tylko że na gościa bardziej ugodowego trafiłem i załatwiliśmy wszystko we dwójkę.

Odnośnie potrzaskanego auta to wiem co czujesz... nic miłego. Zwłaszcza jeśli to pierwszy samochód (jak w moim przypadku) o którego się bardzo dba, chucha, dmucha i w ogóle. I chce, żeby każdy szczegół był idealny i wszystko działało, a tu taki zonk.

Głowa do góry i jak to mawiają - dzwon podstawą tuningu.
  
 
Wspolczucia, ale zycze takze jak najlepiej.Domyslam sie, ze zadowolony nie byles, ja bym sie zaplakal na smierc chyba :/, odpukac narazie nie mialem takiej"okazji"
Pozdrowka, bedzie dobrze, trzeba isc do przodu...
  
 
Witam! Znam ten ból... Też zrobiłem taką krzywde mojemu essiemu jeszcze w październiku i do dzisiaj go za to przepraszam
  
 
co tam swój ja w zeszłą zimę rozwaliłem bratu golfa 3 silnik na ziemi, koło wysrane spytajcie fryś ka to była masakra.

Także wiem co to znaczy i wyrazy współczucia
  
 
Miał facet starą papugę. Tak bardzo starą, że jej się dziób zakrzywił i nie mogła jeść. "Niechybnie zdechnie" – pomyślał facet i poszedł do weterynarza po radę do weterynarza.
- Spiłuj jej pan pilnikiem dziób – poradził mu lekarz.
Facet wrócił do domu, ale następnego dnia znów odwiedza lekarza.
- I jak, pomogło?
- Nie bardzo, zdechł mój Paputek.
- Zdechł przy piłowaniu dziobka?
- Nie, chyba już w imadle.
  
 
Oj widzę, że mimo iż kolega 5zymon autko uszkodził, to humor mu dopisuje
  
 
Cytat:
2007-02-28 20:22:16, 5zymon pisze:
i poszedł do weterynarza po radę do weterynarza.



Jakiś klon ??

Ale ważne że nam się kolega nie załamał.
Powodzenia w prostowaniu bryczki a to 1500 zł za robociznę to chyba trochę dużo??
  
 
No ja sie nei nam ;] na robociznie,

ale biorac pod uwage ze autko trzeba troszke "wyprostowac" plus sciagnac/zalozyc apre lementow plus malowac 4 elementy to troche sie tego uzbieralo.
  
 
W katowicach kostuchnie i bytomiu jest szrot forda - moe tam cos trafisz i malowania unikniejsz... nie pamietam tera nr tel. do tych fachmanow ale jak bedziesz chcial to ci podam.
Czasami kasa nie jest az takim problemem ale za to zycie bez auta... szybkiego powrotu essinki do zdrowia
  
 
Za numer na szrot forda bede wdzieczny bardzo.

Update mam zdjecia essiego . Jak sie nie zblizam to jakos o tym nie mysle, ale jak na niego patrze to mam dola ;/

ZDJECIA FORDZIKA