Czujnik świateł ->PONY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pytanie do wszystkich w temacie (bardziej elektryków) jest taki fajny bajer od świateł tj. jak gasze samochód to coś tam brzęczy jak mam nie wyłączone światła i ....... już nie mam nie wiem co sie stało bo przestało brzeczeć. w którym miejscu tego szukać w aucie, może to jakaś pierdoła typu przewód ??? - No chyba że przestawił mi się na czas letni
  
 
Ja chciałem kiedyś takie cos sobie kupić jeszcze do poprzedniego auta, ale w instrukcji było napisane, że "jeden kabelek trzeba podłączyć do bezpiecznika, a drugi do bezpiecznika" więc się rozmyśliłem.
Pewnie siadł Ci brzęczyk alb urwał się jakiś kabelek prowadzęcy do ktróegoś bezpiecznika.
  
 
Zapomniałem dodać że kiedy jest załaczony zapłon to działa dopiero jak wyłacze to lipa
  
 
U mnie w Pony ten brzeczyk zamontowany jest po lewej stronie pod konsola na lewo od kierownicy (nad skrzynka z bezpiecznikami). U mnie wystarczy tam siegnac reka i mozna go wyciagnac spod konsoli.
Kiedys tez mi sie przepalil wiec pojechalem na gielde komputerowa pod GUSem i kupilem zwykly brzeczyk do komputera i zamontowalem zamiast starego i znow wszystko dziala ok.
Natomiast dziwne ze dziala tylko przy wylaczonym zaplonie bo u mnie dziala zawsze niezaleznie od zaplonu i nie wazne ktore drzwi otworzysz (to jest troche denerwujace). Ale w sumie moze tak powinno byc ze dziala tylko przy wylaczonym bo kto zostawia na dluzej samochod z wlaczonym silnikiem. Ja bym tak chcial jak masz bo ja jak kogos podwoze i wysiada to mi wtedy bez sensu piszczy.
  
 
Cytat:
2005-03-31 23:34:41, Kolargol pisze:
Natomiast dziwne ze dziala tylko przy wylaczonym zaplonie bo u mnie dziala zawsze niezaleznie od zaplonu i nie wazne ktore drzwi otworzysz (to jest troche denerwujace). Ale w sumie moze tak powinno byc ze dziala tylko przy wylaczonym bo kto zostawia na dluzej samochod z wlaczonym silnikiem. Ja bym tak chcial jak masz bo ja jak kogos podwoze i wysiada to mi wtedy bez sensu piszczy.


Powinno byc tak ze niezaleznie czy silnik pracuje czy masz kluczyk wyciagniety powinno brzeczec, ale tylko przy otwartych drzwiach kierowcy, jesli u ciebie dziala na wszystkich drzwiach oznacza to ze ktos poszedl na latwizne i podlaczyl ten brzeczyk pod krańcówki przy drzwiach od oswietlenia wnetrza i tyle, fakt faktem ze bardzo by mnie irytowalo jesli wypuszczalbym pasazerow i za kazdym razem by mi to sie tluklo Napisalem tak jak jest u mnie w accencie, ale pewnie patent ten jest uniwersalny i zadnej tu filozofi nie ma.
P.S.
Co do tematu to radze podjechac do jakiegos konkretnego zakladu elektromechanicznego lub do fachowcow od alarmow i takich elektronicznych pierdół, powidziec o co chodzi i mysle ze jak sa konkretni to odpowiednio pogadaj o jakiejs promocji mysle ze wszsytko da sie zalatwic.
  
 
Bardzo latwo da sie to przerobic.Wystarczy odpiac przewodzik masowy od buzerka.Pociagnac nowy od krancowki drzwi kierowcy podlaczajac diode prostownicza w szereg miedzy krancowka a buzerkiem .Bedzie juz dobze.Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2005-04-01 02:17:14, zlociutki pisze:
Bardzo latwo da sie to przerobic.Wystarczy odpiac przewodzik masowy od buzerka.Pociagnac nowy od krancowki drzwi kierowcy podlaczajac diode prostownicza w szereg miedzy krancowka a buzerkiem .Bedzie juz dobze.Pozdrawiam.


Jestem pelen podziwu dla Twojej wiedzy, serio. Ale ja nie zrozumialem z tego nic i obawiam sie ze wykonanie tego w moim przypadku graniczyloby z cudem... Mi to trzeba tlumaczyc jak tym co nie kupuja w MediaMarkt, wez ten kabelek z lewej, utnij go tu i poprowadz tam, potem...
  
 
Ja również mam taki dzwoneczek, który przestał dzwonić. Wyjąłem go no i postanowiłem go sprawdzić podłączając bezpośrednio do akumulatora. Niestety z dzwoneczka zrobiła się zapiekanka.

Czy to działa na jakiejś innej zasadzie??? Skąd teraz taki dzwoneczek wytrzasnąć???
  
 
witam, taki dzwoneczek to brzęczek piezo lub inaczej buzer na 12v( koszt do 5zł) dostepny w wiekszości sklepów z elektroniką...ja zrobiłem sobie coś takiego , a połączenie proste-plus od brzeczka do plusa od swiateł, minus od brzęczka z plusem od stacyjki koniecznie przez DIODĘ prostownicza.I wtedy włacza się tylko i wyłacznie przy wyłaczonym zapłonie i zapalonych światłach.Nie podłaczalem pod kontrolke otwartych drzwi , bo i po co ?Przecież można siedzieć w samochodzie z wyłaczonym zapłonem czekając na kogos i nie otwierajac drzwi, a w tym czasie brzeczek by nie działał , a światła by się paliły. Mam też taki sygnalizator niezapalonych świateł...mandacik wiekszy niż rozładowany akumulator, a budowa rownie prosta- Miedzy bezpiecznik światła mijania a + ze stacyjki dioda led przez opór na rezystorze 1,2KΩ( koszt całosci ok 1zł). W chwili włączenia zapłonu , a niezapalenia świateł dioda się pali (nie radzę tu podlaczać buzera, bo w trasie przy dlugich tez się wlaczy.Pozdrawiam.
  
 
Brzęczek sygnalizujacy niewyłączenie świateł bez otwarcia drzwi też nei ejst idealny - zatrzymujsze sie na poboczu w nocy - w autku wszyscy śpią i musisz wyłączyć światła lub przekrecić stacyjkę.
Dobrym rozwiazaniem jest sygnalizacja niewłączenia swiateł ale nie jest kłopoteż zeby nie włanczał sie przy długich - w Hyundaiach plus dla zarówek jest wspólny i tam go właśnie podpiać - będzie wówczas sygnalizacja gdy nie włączymy świateł krotkich ani długich.
Oba czujniki można jeszcze podpiać pod alternator a nie stacyjkę, co spowoduje sygnalizacje przy pracujacym/nie pracujacym silniku a nie tylko po przekręceniu stacyjki.
Pozdrawiam.
Misio

[ wiadomość edytowana przez: _Misio_ dnia 2006-11-25 07:58:18 ]
  
 
No dobra ale oryginalny sygnalizator jest sterowany przez TIME AND ALARM CONTROL UNIT. Jak otworzyłem ten sygnalizator to była tam dioda prostownicza zjarana, cewka (chyba cała) i dzwoneczek. Nie znam się na tym w ogóle więc pytam jako totalny laik. Czy tą spaloną diodę można zastąpić jakąkolwiek inną diodą prostowniczą? Czy one mają jakieś konkretne parametry? Tamta dioda miała na obudowie jeden szaro-żółty pasek. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.