Walka z PZU, odszkodowanie kto pomoze??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W marcu podczas gry w piłke doznalem skrecenia stawu skokowego, efektem byla artroskopia. Potem rehabiitacja itp. W czerwcu w szkole (AWF) zlozylem wszystkie potrzebne dokumenty by ubiegac sie o odszkodowanie. Przeczekalem wakacje i we wrzesniu dzwonie do agenta ubezpieczyciela a ten twierdzi ze jest duzo szkod zgloszonych i pewnie sprawa sie dlatego przeciaga, ale postanowil sie tym zajac.
Mniej wiecej w polowie pazdziernika dostaje zawiadomienie iz takowe odszkodowanie mi sie nie nalezy poniewaz nie stawilem sie na komisje lekarska. I tu mnoje zdziwienie bo nie dostalem zadnego wezwania.
Dzwonie do Chorzowa bo stamtad przyszlo zawiadomienie, a oni na to ze mam sie kontaktowac z oddzialem w Zabrzu.
Po dlugich wyjasnieniach kobieta telefonicznie podala termin badania.
Udalem sie na komisje i lekarz stwierdzil ze mam czekac na odzew PZU. Od tamtego czasu minol miesiac. Dzwonie do PZU w Zabrzu i kobieta twierdzi ze oieniadze powinny byc to konca zeszlego tygodnia.
Dzwonie dzis i Pani z PZU w Zabrzu jest na urlopie do konca roku, dzwonie wiec do Chorzowa a tam ciagle mysla ze nie stawilem sie na badania.
I oto moje pytania :
1) czy jest jakis okreslony czas jaki ma PZU na ropatrzenie i ustosunkowanie sie do wniosku o odszkodowanie??
2)czy moge wytoczyc im proces?? Na jakiej podstawie i czego moge sie domagac?? Moze ktoś pomoc??
  
 
ja powiem tylko tyle, ze miałem skrecona kostke i obeszło sie bez obecnosci na komisji, ale od jej terminu do wypłaty kasy nie minęły 3 tyg, a w sumie całe postępowanie od złożenia papierów nie trwalo wiecej jak 2 miesiące. z tym, ze w HDI.

pzu ma niestety zla opinie
  
 
Wiele Ci nie pomogę, ale napewno jeśli chodzi o niestawienie się na badania, to nie otrzymałeś wezwania, a jak mają wątpliwości, to niech Ci pokażą potwierdzenie odbioru listu poleconego
  
 
up