Zima wrog gleby!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chlopaki podzielcie sie jazdą na niskich twardych zawiasach w zimie jak sobiee dawac rade..
ja mam auto posadzone bardzo nisko mam zawiecho KW gwintowane i az bojee sie zimy
nie moge podnieść wyzej bo jeest na maxa podniesiony a siedzi tak nisko ze jak jade po koleeinach to musze lewym kolem jechac po linii inaczej boje sie o chłodnice i miske...

wrzucajcie swoje spostrzerzenia
  
 
ja ma takie spostrzerzenia że poprzedniej zimy 4 razy wydech naprawiałem w czasem w koleinach sie troche urywał
  
 
Cytat:
2006-12-04 22:40:52, mroczeq pisze:
chlopaki podzielcie sie jazdą na niskich twardych zawiasach w zimie jak sobiee dawac rade.. ja mam auto posadzone bardzo nisko mam zawiecho KW gwintowane i az bojee sie zimy nie moge podnieść wyzej bo jeest na maxa podniesiony a siedzi tak nisko ze jak jade po koleeinach to musze lewym kolem jechac po linii inaczej boje sie o chłodnice i miske... wrzucajcie swoje spostrzerzenia


skoro masz gwint to go podnieś.. i nie gadaj ze na maks podniesionym lezy nisko bo masz wtedy obnizenie około 25mm więc praktycznie żadne.. chyba ze może ktoś Ci wyjał helpery z zawiasu i dlatego tak stoi... ja mam 4cm nad ziemią i mam zamiar tak przejeździć zimę..
a jak juz naprawd przeszkadza to kup jakąś uzywaną serie i zmień na zime zawias..
  
 
Dobrze gada ... Vince ...

Ja właśnie w tę zimę tak zrobię, kupiłem już całą kpl serie i tak zamierzam przezimować...

Nie chce sobie przypominać poprzedniej zimy... masakra np jadąc sobie 80 km/h 2- pasmówka za ciężarówką w pewnym momencie z chlapacza odpada bryła zmrożonego śniegu... niby nic ale dla serii a u mnie uderzenie w zderzak i przelotka po całym podwoziu... tak więc na ten sezon zimowy postarałem się przygotować
  
 
No a ja sie pochwale bo ja swoja sciereczka bede jezdził w zimie a cabriolecik czeka na lato i sie nie martwie
  
 
poprzednią zime jezdziłem na KW 55/35 tej zimy nie bede jezdził na gwincie załozyłem serie
  
 
ja bym nazwał wątek:
gleba - przyjaciel zimy (i pomocnik drogowców)!
  
 
...a może tak oblachować podwozie i jak będzie za dużo śniegu, to jak na sankach...??
  
 
nie ma sniegu mozna smigac na glebie a jak snieg spadnie to plog z przodu i sie jeszcze zarobi
  
 
vince co to sa helpery??
i jak masz 4cm nad ziemią to jak jezdzisz w koleinach??

tył mam na maxa podniesiony sam podnosiłem a szczelina miedzy oponą a blotnikiem jest ok 1 cm
przód nie jest podniesiony na maxa bo by było nie rowno
pozdro
  
 
Zapodaj zdjecia furki,bo moze Ci sie wydaje,ze masz kosmiczna glebe

VinCe Ty jestes hardcorowiec Dla chcacego nic trudnego.
  
 
Polskie drogi - wrog gleby, niewazne czy zima czy lato...

ehhh.... w sobote jechalem na basen, przede mna zasuwal SUV jakis wiec kostke brukową ktora zalegala sobie na srodku pasa, na tym garbie koleinowym zauwazylem dpiero jak on nad nia przejechal, jako ze jechalismy ok 80 km/h spotkanie mojego podwozia z kostka bylo nader efektowne ciekawy odglos...
dzis widzialem moje auto na podnosniku - pamiatka po spotkaniu z kostka - wylupany kawalek
obudowy skrzyni biegow + wyciek siakis.
generalnie sponiewierane niezle jest podwozie przez wszystkie garby, koleiny, dziury etc...


[ wiadomość edytowana przez: majkelos dnia 2006-12-05 18:57:44 ]
  
 
Ciekawi mnie jedno. Czy za takie uszkodzenia odpowiada zarządca drogi ?
  
 
Przód polecam serie z D&D Resory wzomcnione sprężyny Mechanik rajdowy ze stajni Kuzaja zrobił mi nieco wiejski tuning obcinając jeden zwój na przodzie Nie jest tak żle jest wyżej i bezpieczniej. A EBAHY czekają na lato lub może ktos chce kupić 2 szt.??
  
 
Trzeba rozruznic ,ze sa ludzie dla ktorych ich Escort ma wygladac (dla mnie tak bylo) a nie koniecznie byc funkcjonalnym
  
 
Cytat:
2006-12-05 19:20:07, Seba pisze:
Trzeba rozruznic ,ze sa ludzie dla ktorych ich Escort ma wygladac (dla mnie tak bylo) a nie koniecznie byc funkcjonalnym



racja, dla mnie tez funkcjonalnosc jest na dalszym miejscu. ale troche mnie takie sytuacje (jak ta ktora opisywalem, a bylo wiele innych) zmiekczaja.
generalnie wlaczyl mi sie "zamulacz-maruda" bo ostatnio mialem sporo wydatkow zwiazanych z essim, a kolejne mnie czekaja. ale spoxxx... przejdzie mi bankowo...
eh, zakochany bez wzajemnosci jestem widoczenie
  
 
mogę jedynie potwierdzić że Vince bardzo dobrze radzi sobie z koleinami i dziurami w stolicy ... i oczywiście nie jeździ 20 na godzinę po dziurach tylko normalnie
  
 
Mój zestaw Bilsteina zapadł w sen zimowy w garażu.
Powróciłem do -40 i jest git
  
 
Cytat:
2006-12-05 18:03:51, mroczeq pisze:
vince co to sa helpery?? i jak masz 4cm nad ziemią to jak jezdzisz w koleinach?? tył mam na maxa podniesiony sam podnosiłem a szczelina miedzy oponą a blotnikiem jest ok 1 cm przód nie jest podniesiony na maxa bo by było nie rowno pozdro


helper to druga spręzyna na amorze..mniej więcej 1/4 długości normalnej.. jak sie ją wyjmie to wtedy nawet na maks podniesionym dobrze lezy a mozliwośći regulacji są jeszcze wieksze w dół. jak masz jedną spręzyne z przodu to prawdopodobnie nie masz włąsnie helpera.nie wiem jaki masz model KW ale u mnie w KW jest własnie helper.
a jak jeżdze... hmm.. powtórze po raz 38... normalnie ...
  
 
No to ja nie mam helperow bo mam tylko jedną spręzyne ....

wrzuciłem fotke autka