Wyziewy par paliwa z ...wylotów ogrzewania

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !
Przepraszam, że zawracam d... ale w wyszukiwarce nic konkretnego nie znalazłem
chodzi o to, że po uruchomieniu silnika szczególnie zimnego i po włączeniu ogrzewania, z wylotów powietrza czuć zapach paliwa. Podczas jazdy na benzynie ...przez cały czas. Po przełączeniu na LPG ...przez jeszcze jakieś 20 km aż się "nie wygrzeje" i przestaje. Ale wystarczy ponownie na chwilę przełączyć na benzynę i to samo ...capi przez następne 15 km aż się nie wygrzeje.
Z upływem czasu /od lata/ intensywnośc wyziewów nasila się i podejrzewam, że jezeli coś z tym nie zrobię to w okolicach Wielkanocy podłożę zapałkę do wylotu ogrzewania i wszystko wyp....... Teraz jeżdżę jak w stanie po spożyciu - wszystko prześmiergło, odzież, tapicerka, ...wszystko
Podejrzewam, że to pochłaniacz par - bo przewody paliwowe.. niby są suche. Czy w/w pochłaniacz można naprawić, albo jaki on ma numer katalogowy części I... gdzie on sie znajduje w 1.5
  
 
Mam to samo od 2 tygodni.

Czasami boli mnie głowa


Silnik 2.0









Pomocy !!!
  
 
Cytat:
2006-12-20 12:13:13, Zoltar pisze:
Mam to samo od 2 tygodni. Czasami boli mnie głowa Silnik 2.0 Pomocy !!!

ja tez mam to samo..ale i na zewnatrz samochodu np jak stoi w garazu to lekko leci wacha..ale nigdzie nie cieknie przynajmniej nie w ilosciach ktore daloby sie zauwazyc
  
 
Może to coś z pochłaniaczem par?
  
 
w serwisówce przeczytałem kiedyś, że zapach paliwa może być wynikiem uszkodzonego regulatora ciśnienia benzyny, więc to też jakiś trop.
  
 
po nitce do kłębka... zakładam że to jest pochłaniacz par: Więc proszę o informacje gdzie "ten" się znajduje w 1.5 - w jednym z postów ktoś opisywał, że nalezy wymontować zbiorniczek płynu spryskiwacza żeby się do niego dostać, ale nie wiem - może coś pokręciłem - I jaki to ma numer katalogu KCS-Daewoo, albo u Morawskiego ? I jaka cena ?
A rano do garażu to lepiej z otwartym ogniem nie wchodzić

[ wiadomość edytowana przez: nawigator5 dnia 2006-12-20 14:43:17 ]
  
 
Cytat:
2006-12-20 14:36:01, nawigator5 pisze:
po nitce do kłębka... zakładam że to jest pochłaniacz par: Więc proszę o informacje gdzie "ten" się znajduje w 1.5 - w jednym z postów ktoś opisywał, że nalezy wymontować zbiorniczek płynu spryskiwacza żeby się do niego dostać, ale nie wiem - może coś pokręciłem - I jaki to ma numer katalogu KCS-Daewoo, albo u Morawskiego ? I jaka cena ? A rano do garażu to lepiej z otwartym ogniem nie wchodzić [ wiadomość edytowana przez: nawigator5 dnia 2006-12-20 14:43:17 ]



w przedniej części błotnika, a raczej w zderzaku, po stronie przeciwnej niż filtr powietrza. Wydaje mi się że dostęp doń możliwy jest tylko od spodu samochodu.


[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2006-12-20 15:06:29 ]
  
 
sprawdz czy przewody do pochalnaicza sie nie rozszczelnily
  
 
Wygląda że nie wszystkie Espero miały pochłaniacze, mój nie ma nawet śladu po tym że kiedykolwiek gdzieś był. Czasem spotykałem się ze smrodem paliwa na ciepłym silniku przez nieszczelne wtryskiwacze. Ciężko do tego dojść bo paliwo wycieka na gorące części silnika i ślady wycieku są trudne do zauważenia bo zupa szybko paruje. Uszkodzony regulator ciśnienia paliwa też daję podobny efekt, również jakiś spękany przewód paliwowy. Trzeba niestety sprawdzać po kolei, bo usterka jest poważna i oprócz zatrucia oparami paliwa w skrajnych przypadkach może doprowadzić do pożaru.
  
 
Cytat:
2006-12-20 15:05:04, Robert_S pisze:
w przedniej części błotnika, a raczej w zderzaku, po stronie przeciwnej niż filtr powietrza. Wydaje mi się że dostęp doń możliwy jest tylko od spodu samochodu. [ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2006-12-20 15:06:29 ]


Dokładnie. Ja do tego odczepiłem przednie nadkole plastikowe , żeby mieć lepszy dostep. Koszt takiego cuda to około 100zł , przynajmniej u mnie w Płocku. Miałem to samo w wakacje. Przecyszczenie czyli przedmuchanie powietrzem pomaga na krótka metę , na tydzien , ,góra dwa. Jest to nierozbieralne i tyzreba wymienic całość. Ja ze wzgledu na koszty usunałem ten pochłaniacz całkowice , a przewody zaslepiłem i jeżdze już tak z pół roku , praktycznie nic sie nie zmieniło w zachowaniu pojazdu , a benzyny nie czuc wogóle.....
  
 
OOOOOOOoooooooo !!!!! i to już jest coś
A może podpowiecie skąd ten pochłaniacz jest "zasilany" ...może od razu zaślepię jaiąś rurkę idącą do niego ale skad.. z jakiegoś kolektora czy czego ? Bedę miał to cudo zaślepione bez demontażu nadkola i wogóle oglądania jego. Teraz nawet w garażu jest zimno i nie chce mi się babrać z tym zbytnio
  
 
Przewody ida od zbiornika paliwa , tzn jeden jak dobrze pamietam idzie od zbiornika paliwa do pochłaniacza , jeden z pochłaniacza do przepustnicy i jedne z pochałniacza wyprowadzony jest pod chłodnice i ma wolny wylot. Możesz pozdejmowac przewody z pochłaniacza i je zaslepić , ale i tak musisz sie do niego dostac. a jak się tam dostaniesz to wymontowanie samego pochłaniacza to chyba jedna sruba i minuta roboty. ale mozesz próbowac inaczej.......
Ja osobiście zrobiłem tak ,ze wymontowałem cały pochłaniacz i zlikwidowałem całkowicie przewody , tzn ten od przepustnicy wyciągnąłem i w miejce tego trójnika co je rozgałęział (przewody podciśnieniowe oczywiście) wstawiłem kolanko i mam jeden przewód mniej , ten co miał wolny wylot wyciagnałem razem z pochłaniaczem , a więc tez go nie ma.......a ten od zbiornika mam zaslepiony