MotoNews.pl
2 Problemy elektryki w Ładach (8025/12) - PT
  

Problemy elektryki w Ładach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kacperkowi97 nie działa prawy stop !!!

Niestety elektryka jest odwiecznym problemem Ład. Ja mam luźne kostki do tylnych świateł i raz jeden stop nie działa, raz drugi. Może się kiedyś za to wezmę.
Samo czyszczenie styków nie pomaga, kostki też raczej nie będę wymieniał, może poprostu trzeba to czymś zblokować.
  
 
WD 40 na kostke i na stylki. No i dobrze ja tam zatknij. Nie zapomnij dobrze przykrecic obudowy do tylnego reflektora. Wkladajac rzeczy do bagaznika zawsze uwazaj zeby nie klasc nic za blisko wiazki kabli ktora idzie pod ta wykladzinka i wychodzi zaraz pod prawym reflektorem, bo dzieki temu potrafi sie ona tam obluzowac. U mnie narazie skutkuje i wszystko ladnie dziala.

Co do elektrynki to mialem od 2 lat problemy z ladowaniem na wolnych obrotach. Zaden maguk nie potrafil tego zrobic. Wszyscy twierdzili, ze to wina regulatora. A mialem ja ci regulatorow juz z 7 w aucie w ciagu 2ch lat. Na cale szczescie trafilem do pozadnego czlowieka ktory stwierdzil jakies przeklamanie na kablu ktory idzie od regulatora (mam obecnie mechaniczny) i podlaczyl ten kabel bezposrednio do jakiegos wolnego bezpiecznika w skrzynce. Narazie nie narzekam, ale musze wymienic akumulator, bo moj sie juz powoli sypie. Poprostu traci napiecie po 2ch dniach, nawet jak stoi sobie w domku. Czy mozecie mi polecic jaki akumulator najlepiej kupic??? Czy gdzies w sprzedazy sa jeszcze te doskonale ruskie akumulatory???
  
 
o w morde a jeszcze rano działał robiłem go w sobotę ale widać mało skutecznie
Właśnie jadąc Kłobucką migneła mi łada wiśniowa , czarne szyby , bez kierowcy (jakoś nie widziałem takowego w środku)
ale teraz wiem że był i obserwował
ha widziałem Lade Robaczka odlot

mam nadzieje że następnym razem zobacze i kierowce

  
 
Z tym uważaniem przy pakowaniu to jest mały problem, bo robię zaopatrzenie do firmy i codziennie pakuję kilogramy (może nawet setki kilogramów) do bagażnika. Upycham w każdą wolną lukę (koło lamp też - akurat jest tam fajna wnęka na płaskie rzeczy). Myślałem o zabudowie tego, ale nie mam jeszcze na to koncepcji.

Patrzę, Nivka w znajomym kolorze (mało spotykanym), myślę Kacper, machnąłem ręką, ale chyba było za późno. Upewniłem się widząc ciemne szybki. A 100% pewność uzyskałem 3 minuty później potwierdzając "blachy" w profilu.
Następnym razem będziesz musiał się lepiej przypatrywać, żeby mnie zobaczyć lub duuuużo wcześniej mnie dostrzec.
A najczęściej możesz zobaczyć moją 7 z takiej strony jak w moim profilu !!!
  
 
Cytat:
migneła mi łada wiśniowa , czarne szyby , bez kierowcy (jakoś nie widziałem takowego w środku)



nic dziwnego siedziałem na tylnym siedzeniu

Cytat:
ale teraz wiem że był i obserwował



operowałem kamerą na tylnej półce
  
 
Witam
jestem tu jakby nowy, chociaz jako uzytkownik Lady to raczej naleze do weteranow..z tymi wiazkami do lamp, kiedys poradzilem sobie zabudowujac je, pomysl moze o takich listwach , w jakich kladzie sie kable w firmach, u mnie pomoglo
Pozdr. Mirek Jankowski
  
 
Myślałem raczej o zabudowie całej "wnęki" (takie płytkie wgłębienie między tylnymi lampami, na "plecach" tablicy rejestracyjnej).
Nie wiem czego do tego użyć. Coś sztywnego, wytrzymałego, ale żeby nie ważyło 20kg. Może jakaś płytka aluminiowa, może jakaś siateczka (coś a'la tuningowa), może kawałek plexi

Ma Ktoś jakiś pomysł ???
  
 
Hej Mirek!!!

Skoro jestes z Gdyni to sie ujawnij jaka 2107 jezdzisz???

Dobrze, ze pojawil sie nastepny czlowiek z Gdyni.

Co do wiazek kabli to ja poprostu na nie uwazam.
  
 
Witam, jestem w trakcie zmiany auta, skonczyla mi sie karoseria w kombiaku, musze chyba wyzlomowac , kupilem na szybkiego 2107 z 1300, troszke slaby, ale wyciagne motor i skrzynke 5 z kombiaka i bedzie cacy, nie jest taka wypieszczona jak Twoja, troche zaniedbana, prawie rok stala, ale powoli doprowadzam do lepszego stanu..., 88rocznik i przebieg 78 tys, z tego 7 tys moich w 2 miesiace) troche traz Gdynia- Łodz, i Gdynia Wawka, srednio 7l na trasie, przy sredniej kolo setki))
w tej chwili stoi bo musze przerestrowac na siebie, jezdze teraz Cytryna XM kolegi, fajne autko, ale nie mam do tego tyle serca, nie ufam draniowi.., wiecznie cos szwankuje..
Pozdr. Mirek Jankowski
  
 
Szkoda 2104 (może 2102 ??? ) - jest ich tak mało
Ale najważniejsze że kolega przy Ładzie zostaje
XM-y zawsze mi sie podobały ale to podobno bardzo awaryjne samochody a ceny napraw są conajmniej jeden rząd wyższe niż w przypadku Łady

Pozdrawiam
  
 
Widzisz Leszek, już nie będziesz sam na zlot jechał.
  
 
Pogadamy zobaczymy))

Musze kolege z Gdyni przyczaic. Widze, ze sie zna na Ladach wiec mysle ze zawsze nam wszystkim doradzi.
  
 
off topic

tu nie ma co (się) czaić...
tu trzeba się z kolegą umówić, spotkać, zrobić kilka zdjęć i przysłać Konriiiemu
  
 
Witam)
mialem 2104, tzn, jeszcze mam... problem, ze karoseria sie skonczyla,, podluznice, poprzedni wlasciciel skasowal przod mocno, kiepsko naprawil, poza tym sprawne autko, fajnie jezdzilo..., troche sie znam na naprawach, wiekszosc rzeczy oprocz regulacji robie sam, ale blach nie mam mozliwosci naprawic,
jesli zajdzie potrzeba, chetnie sluze rada, o klasikach wiem sporo
Pozdrawiam Ładowiczów)
Mirek Jankowski
a zdjecia, hmmm... sprobuje jakies zrobic w niedlugim czasie...
  
 
No prosze jak miło, kolejny klubowicz. Co do elektryki w Ładzie to ja iałem problemy zaraz po kupnie, wszystko działało jak chciało aż zrobił się mały pożar i całą instalacje szlak trafił. Po tym jak sobie zrobiem instalacje samemu problemy się skończyły, oprócz jednego - wycieraczki przedniej szyby. Raz chodzą szybko raz wolno i już pomału zastanawiam się nad wymoną silniczka, ponieważ wiązki dałem nowe, dałem dodtakową mase i nic. A jak ktoś by robił remont instalacji elektrycznej to dobrze jak by kable pociągnął w peszlach, raz że wygląda estetycznie a dwa jest bezpiecznie.
  
 
Witam...
w sumie nigdy nie mialem nowej Łady , zawsze musialem cos w elektryce poprawiac, ale nie byly to jakies wielkie problemy, slyszalem tylko ze niektorzy mieli niezla zabawe, kiedy elekryka byla skopana fabrycznie..., , a z wycieraczkami walczylem niedawno, sprawdz kostke w przedziale silnika, lubi sie poluzowac od drgan, albo miejsce gdzie wchodza kable do silniczka wyciraczek, jest tam taki jakby stycznik, w obudowie z tworzywa, czesto tam nie kontaktuje, wystarczy wyczyscic, psiknac WD40 i po klopocie) przynajmniej u mnie tak było...
Pozdr Mirek Jankowski
  
 
Witam Nowego klubowicza !
Widzę,że jak niedługo zjawie sie w trójmiescie to bez spociku zWami sie nie obędzie
A co do elektryki to wymiana przypalonej skrzynki bezpieczników w samarce była najdroższą naprawą jaką kiedykolwiek robiłem . Sama skrzynka 220PLN i robicizna chyba 30 zł.Poza tym bez problemów. Oczywiście kostki z tylnych lamp tez mi się wysuwały dopóki nie umocowałem tylniej wiazki kabli. Niewele ma to wspolnego z elektryką(choć może trochę) ale nie działa również elektryczna regulacja swiateł
Paweł
 
 
Podepnę się pod temat i odgrzeję kotleta.

Odkąd zmieniłem przednią lewą lampę (od pasażera) z czeskiej na oryginalną rosyjską mam problem ze światłem mijania. W 95% po zapaleniu mam postojówkę zamiast normalnego światła mijania, w prawej lampie wszystko ok. Nie łączy wiązka kabli przy kostce, tzn. jest minimalnie obluzowana. Gdy się ją wciśnie mocniej do kostki jest ok. Ma ktoś pomysł jak to bezkonfliktowo i trwale ogarnąć ? Nie będę przecież odwalać fuszerki i kleić tego czymś a'la taśma izolacyjna.
  
 
Musisz zrobić dobrą masę, to ona robi bałagan. A właściwie jej brak. Wycisc dobrze konektorki, posciskaj je nieco, psiknij np. WD 40.
  
 
Ewentualnie zablokuj wtyczkę jakimś papierkiem. Nie w ładzie też miałem problem z wiecznie wypadającymi wtyczkami od przeciwmgielnych, filtry z fajków załatwiły sprawę.