MotoNews.pl
  

Niedogrzany, czy to normalne?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak jade na trasie i w miare sprawnie po miescie to wskazowka temperatury jest na samiusienkim dole skali NORMAL (nawet nie dochodzi do "N") zamiast byc m/w na srodku.
Jak stoje w korku to sie grzeje normalnie, az sie zalaczy dmuchawa.

Pytanie czy to jest normalne?

Czytalem w archiwum ze wadliwy moze byc termostat, ale chyba skoro zalacza sie dmuchawa w korkach to termostat jest ok, mam racje?
  
 
a nie zauwazyles wzostu spalania??
  
 
Tak dokladnie! Spalanie mi wzroslo. Wczesniej na gazie robilem 300 km teraz robie 240 km.

Co to moze byc?
  
 
Może czujnik temperatury? Jak sprawdzic termostat, jest opisane na forum.
  
 
termostat nie jest odpowiedzialny za zalaczanie sie wentylatora, wiec nie porownujcie tego . . od wentylatora jest czujnik temp. . .
Jak dla mnie to czysty objaw zawieszonego termostatu
  
 
na poczatke zastaw chłodnice 50% kartonem, i zobacz co bedzie sie dzialo
  
 
W moim essim było tak samo. Zmieniłem termostat, dochodzi prawie do pionu. W zetecu wymiana termostatu to łatwizna.
Natomiast irytuje mnie wchodzenie na wyższe temperatury w korku czy jak jest cieplej - włącznik wentylatora ma wysoki próg załączania (dopiero na końcu napisu, między A a L) - w poprzednich renomowanych produktach polskich (polonez i matiz nie wspominając malucha) wentylator załączał się szybciej..
  
 
Cytat:
2006-12-13 09:15:15, a_michal pisze:
W moim essim było tak samo. Zmieniłem termostat, dochodzi prawie do pionu. W zetecu wymiana termostatu to łatwizna. Natomiast irytuje mnie wchodzenie na wyższe temperatury w korku czy jak jest cieplej - włącznik wentylatora ma wysoki próg załączania (dopiero na końcu napisu, między A a L) - w poprzednich renomowanych produktach polskich (polonez i matiz nie wspominając malucha) wentylator załączał się szybciej..



Dokładnie do wymiany termostat.

Cytat:
w poprzednich renomowanych produktach polskich (polonez i matiz nie wspominając malucha)



rowalił mnie ten tekst

Pozdrawiam
  
 
Mam to samo, ale dotąd myślałem, że to dobrze, a przynajmniej lepiej, niż kiedy zbytnio się nagrzewa. Spalanie też mi wzrosło. Na 100%termostat? Czy oprócz spalania w jakiś sposób wpływa to na zużycie silnika? Bo nie wiem, czy warto się w to bawić.
  
 
Stabilizuje pracę silnika, a konkretnie jego temperaturę. Jeżeli na jest duża różnica temperatury na wejsciu i na wyjściu (a tak się właśnie dzieje), może nastąpić przyśpieszona korozja - ale to rozwazania teoretyczne, czy tak się dzieje na prawdę to trudno powiedzieć, nie wiem dokładnie jakie są tem. na wejściu i wyjściu, jak duża jest różnica itp.
Termostat nie jest na szczęście zbyt drogi, więc polecałbym wymienić.

Pozdrawiam.
  
 
wymieniaj teromostat, okolo 30 zlotych i po sprawie.

a_michal - jak masz zbyt wysoki prog wlaczania wentylatora to albo ci czujnik cos zeswirowal albo ktos przykrecil zly... zobacz, jesli nie masz fordowskiego to albo wymien na roginalny albo dobierz jakis o podobnym zakresie temperatur...
  
 
Chłopaki, czy wymiana termostatu w 1,4 CVH jest prosta? Zrobię to sam? Gdzie szukać termostatu w moim silniku?
  
 
Cytat:
2006-12-13 14:29:24, Radiowiec pisze:
Chłopaki, czy wymiana termostatu w 1,4 CVH jest prosta? Zrobię to sam? Gdzie szukać termostatu w moim silniku?



zerknij do porad, jest art. o tym, chyba nawet na podstawie 1.4

wymiana jest prosta jak budowa cepa...odkrecasz, wymianiasz, przykrecasz, odpalasz...
  
 
Wlasnie zakupilem termostat z kompletem uszczelek - 28 PLN w sklepie.

Jak tylko essi sie ochlodzi to zabieram sie do wymiany. Postaram sie dac znac jak efekt wymiany jeszcze dzisiaj.

Jeszcze raz dzieki za cenne wskazowki!
  
 
Ok. Wszystko zrobione. Sukces 100%.

-Jestem totalnym nowicjuszem napraw samochodowych
-Zakupilem tylko termostat (w zestawie byly juz uszczelki), natomiast nic nie majstrowalem przy czujniku temp.
-Wymiane termostatu przeprowadzalem zgodnie z artykulem na ten temat w PORADACH (podziekowania dla autora tej porady).
- przy robocie mialem nastepujacy wypadek: majac malo czasu nie wyczekalem az essi zupelnie ostygnie, byl jeszcze troche cieply. Korek od zbiorniczka odkrecilem ostroznie, nawet nie syknelo, wiec stwierdzilem ze bedzie ok jak odkrece korek spustowy. BLAD!!! Autko zafunodwalo mi darmowy prysznic z borygo! Korek wyskoczyl przy odkrecaniu jak korek od szampana, borygo na glowe, w oczy, w miedzyczasie walka ze zbiornikiem do ktorego zlewalem plyn aby umiescic go w strumieniu, nagle dym... peka zarowka w lampie ktora mialem w kanale... robi sie ciemno... borygo nadal leci mi na glowe, wszedzie po mnie... totalnie mokry... ...na szczescie plyn nie zapalil sie od goracej zarowki (zdazyla peknac) - to by dopiero bylo...
-dalej robota poszla sprawnie, troche szlifowania, podmianka termostatu, skrecamy, nalewamy plyn i na testy
- po przejechaniu ok 1 km, wskazowka temp zaczyna wjezdzac na NORM, a po ok 3 km jest juz w pozycji horyzontalnej - PELEN SUKCES. Wczesniej ledwie podnosila sie z dolu.
W kabinie momentalnie przyjemne ciepelko.
Dodatkowo essi wyrywal dynamiczniej zwlaszcza z niskich obrotow.
Przy nastepnym tankowaniu LPG zapewne dane mi bedzie jeszcze podziwiac mniejsze spalanie.

WNIOSEK: Winny byl termostat. I tylko termostat (czujnika temp nie ruszalem). Jezeli masz taki sam efekt jaki ja mialem w swoim Essim - to wymien termostat jak najszybciej. Koszt termostatu - 28 PLN - zaoszczedzisz w 2ch tankowaniach po jego wymianie (mniejsze spalanie)...


Jeszcze raz dzieki wielkie wszystkim za porady!