Szarpie po przejechaniu kałuży.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

dziś po przejechaniu dość sporej kałuży zaczęlo szarpać autem zarówno na PB jak i LPG. Zostawiłem go na postoju i po chwili wrócilem i jak ręką odjął. Wsiadłem, ruszyłem dalej i znów kałuża, o którą zwłaszcza w taka pogodę nie trudno, i co objawy powróciły. Zresztą tylko na chwilę.

Wczesniej tak nie miałem i po wodzie ze spokojem jechalem, a teraz trudno unikać takich sytuacji?

Gdzie szukać przyczyny i jak rozwiązac probem.

pzdr.
Grzegorz
  
 
elektryka ma gdzies przebicie.
  
 
i to na kilkadziesiat procent ta wysokonapieciowa
okolice cewki , kable wn jaki silnik ?
  
 
silnik 1.3 MK7

z tego co zauważyłem to cały mokry był rozrusznik, oraz czujnik od prędkości obrotowej wychodzący ze skrzyni biegów.

  
 
w MK4 mialem podobny problem i winne okazaly sie kable WN
  
 
dla WN starczy np rosa ( mała ilosc) ( stąd brzęczenie lini wysokiego napiecia jak jest mgła ) nisko napieciowym potrzeba naprawde "czegoś" nieraaz własnie braku styku - tu jest to najgorsze trzeba sie poprzygladać od spodu na odległość trudno stwierdzić
ale na mój gust czepie sie WN
  
 
tylko że kable wymieniałem ostatnio, tak ok 3 miesiące temu niestety na nieoryginalne
  
 
ja miałem to samo - zrobiłem z blachy osłone na alternator i teraz po kałużach mozna śmigac bezproblemowo
  
 
mialem to samo w innym aucie, zamaka Ci cewka przy alternatorze, trzeba ją jakoś zaizolować, podobno detal a bo byl to samochod mojej matki i mechanior wziął za to 10 zł symboliczne choć do tanich fachowców ten pan nie należy
  
 
Sprawdź rozdzielacz zapłonu, ja mam nowy i problem zniknął.
  
 
90% przewody wn, mialem tak kiedys przy moim starym sercu 1.4
  
 
tak raczej to wszystko wskazuje na instalację WN.
  
 
jak wymieniales WN to masz moze stare - podmien na troche.
  
 
seba - problem w tym że stare poszły....na wieczny odpoczynek, coś mi się wydaje, że kierunek na alternator jest lepszy (kontrolka się troche jażyła i zgasła), choć kabli WN i świec też nie wykluczam.

Przed chwilką pokonałem pare kałuż i problem jakby znikł.

Zobaczymy co się będzie działo jutro.

pzdr
Czester
  
 
Cytat:
2006-02-08 00:06:34, czester pisze:
seba - problem w tym że stare poszły....na wieczny odpoczynek,



Heh ,dobrze,ze mam duzy garaz - lubie homikowac - mam chyba z 3 stare komplety WN - i pewnie nigdy ich nie zaloze
  
 
Mam to samo ;/ wiec czekam na dalsze wiesci od czester co wykombinował z tym wszystkim
  
 
W sumi to mam podobny problem tylko chyba gorszy. Szarpie mi i nie ma chęci jechać tak na Pb jak i na LPG zawsze jak go odpale. Rzadziej jak jest nagrzany, ale jak jest zimny to norma. 1-2 km się musze męczyć a potem tak się zachowuje jakby przepali, wyrwie z kopyta i jest OK. Kable WN mam nówki, sprawdzałem na innym zestawie - to samo.
  
 
No ja obecie staram sie omijac kałuże i wszystko narazie oki nei przerywa zobaczymy co dalej )
  
 
Powiedzmy, że dziś już się da ominąć kałużę, ale wczoraj i przedwczoraj - koszmar. Polskie drogi to jedna wielka kałuża. A wracając do tematu to brak odpowiedzi na posty związane z nieprawidłową pracą silnika upewniaja mnie w twierdzeniu ze na Forda nie ma speca. Czasami uda sie to czy tamto naprawić, ale ogólnie to jest trudne "dziecko motoryzacji".
Może ktoś się zlituje i coś podpowie.
  
 
witam,

narazie nie ma po czym jeździć. Tak więc dałem sobie z tym spokój, czekają mnie większe wydatki, ale na pewno jest to związane z wodą która gdzies się dostaje i robi takie numery.

pzdr.
Czester.

P.S. jak problem wróci wraz z nastaniem wiosennych deszczy nie omieszkam opisać rozwiązania