Ręczne ssanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześc.Mam silnik 1.3 na gaźniku.(WEBER)Mam problem z ssaniem,na gazie jest wszystko OK,problem jest na paliwie.jak dam ssanie na paliwie to pare sekund wzrastaja obroty a potem nagle spadają silnik się dławi najprawdopodobniej go zalewa.Gaźnik był rozbierany,czyszczony wymieniona większośc uszczelek niby wszystko OK,pływak dobry.Co może mieć na to wpływ?Czy problem jest w samym gaźniku?Czy może jakiś czujnik albo zaworek?Proszę o jakieś wskazówki,zbliża sie zima i będzie problem z odpalaniem na LPG.
  
 
Zbooszeniec
  
 
Sinuspi o co Ci chodzi?
  
 
.......to ssanie ..... go drażni pewno....?
mój eskort ma 1.3 lecz nie ma takich problemów, może dlatego że nie ma gazu?
niestety nie pomogę bo jak dotąd chodzi dobrze,
ale może ktoś pozdro
  
 
Pewno że drazni,jak będzie na minusie i nie odpale to dopiero bede rozdrażniony
  
 
Cytat:
2006-12-15 13:32:24, mar-73 pisze:
Sinuspi o co Ci chodzi?



takie nieprzyyzwoite skojarzenie ( spamik )
  
 
Cytat:
2006-12-15 14:27:45, mar-73 pisze:
Pewno że drazni,jak będzie na minusie i nie odpale to dopiero bede rozdrażniony



a próbowałeś wyciągnąć ssanie tylko do połowy??

w starym mk3 tak miałem, że na wyciągniętym na maska ssaniu się zalewał a na połowie chodził ok
też czyściłem, wymieniałem i dupa

mniej na względzie że gaźnik z ssaniem ręcznym to już lekki przeżytek - nigdy nie będzie chodził na cycuś glancuś
  
 
Do połowy też próbowałem,jest troche lepiej ale i tak na mrozie nie chce odpalić,że przeżytek to ja wiem ale chciałbym to jakoś naprawic.Zwłaszcza w zimie wkurza jak nie chce odpalić.A ten wężyk co idzie od kolektora ssącego do ESC jakie ma zadanie?