Znowu nie chce odpalic...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam. znowu ojciec wsadzil mi lapy pod maske i samochod umarl, a mianowicie na wlaczonym silnku zacząl wyjmowac kable wn. samochod pare razy zgasl i po wlozeniu ich spowrotem zapalil. glupi ojciec zacząl znowu je wyjmowac i samochod juz nie chce odpalic i co teraz moze byc dodam ze iskra jest samochod kreci ale nie chce zalapac. jeszcze jednym problemem jest modul (edis) bo doniego mam podlaczony obrotomierz na krotko i "znawca" ojciec mowi ze modul jest do dupy ale jezdze juz tak ze 2 miesiace i nie bylo z tym zadnych problemow… mozliwe jest zeby szlag trafil cewke ?? z gory dzieki za pomoc pozdrawiam.
  
 
cewka jest chyba ok jeśli jest iskra, trudno ustalić co jest nie tak. Ojciec twój tylko wyjmował kable WN czy coś innego również
  
 
wlasnie wyjmowal tylko wn. i poszarpal troche edisem ale on wydaje sie byc w pozadku.
  
 
cewka mogła się uszkodzić.....może np dawać iskrę ale za słabą...
cewka jeżeli pracuje bez obciążenia(czytaj bez odbiornika----czyli świecy) po jakmś czasie może się uszkodzić
  
 
no nic rano ide do garazu szukac usterki zobaczymy czy zagada
  
 
a moze zle powkładał kable wn
  
 
A moze sie zalal Jak RSa po swapie uruchamialem to 2 akumulatory wykrecilem i nic - na hol go i po 5 metrach gadal jak nalezy i palil juz na dotyk.
  
 
dokladnie... problem rozwiazany... w garazu tak smierdzialo paliwem ze mozna bylo sie udusic... odkrecilem obudowe filtra a tam z gaznika doslownie kapalo... sprezone powietrze i ogien... samochodzik zagadal odrazu dzieki za pomoc