Problem z obrotami plus szarpanie przy 2000

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie,

moja E30 ma dziwny problem, którego nikt nie potrafi zlokalizować. Przy odpalaniiu ma nierówne oborty, jakby chciała zgasnąć (chociaż bardziej dzieje się to gdy jest zimno niż pprzy wyższych temp.). Jak jej podam trochę gazu to jest ok i można spokojnie jechać. Niestety na postoju obrotu falują (między 500-1000) i dodatkowo podczas jazdy, najczęściej gdy ma przekroczyć 2000 obrotów dochodzi do dziwneo szarpnięcia i potem jedzie dalej. Nic się z nią nie dzieje gdy obroty są wyższe, gdy sie nią spokonie, płynnie jedzie.
Mechanik stawia na przewody, bo widać że nie są ode w najlepszym stanie, ale drugi koleś od elektryki mówi, że może to być przepływomierz. Co robić??? NIe mam zamiaru wydawać teraz wielkiej kasy, zwłaszcza na święta...
Będę wdzięczna za pomoc wszystkim.
  
 
hm, no bardzo mozliwe ze przeplywka. rozumiem ze nie masz lpg tylko bene? mozesz wyeliminowac przeplywke lub potwierdzic jej uszkodzenie odpinajac kabel przychodzacy do przeplywki z boku, auto powinno przejsc w tryb awaryjny i wtedy coprawda wiecej pali ale trzyma rowne obroty, tak jest przynajmniej w silnikach m43, ale chyba w starszych tez...? co myslicie?
a kable jesli maja choc 1 pekniecie tez polecam wymienic, za ok 100zl mozesz miec juz bardzo dobre kable. i spokoj na kilkadziesiat tysiecy km...
  
 
mam benzyne, silnik M40 - w modelu 316 jesli ma to jakieś znaczenie.
Co do kabli - jakiej marki polecasz? Słyszałam o polskich całkiem dobrej jakości, silikonowe.


[ wiadomość edytowana przez: madziunia1 dnia 2006-12-17 18:53:54 ]
  
 
Witam ponownie,

jeszcze dodatkowe info:
po zapaleniu silnik mojej bemki nie skacze bardzo w góre, bardziej trzyma się tych 600/obr a później obroty spadają no i chce zgasnąć. Dodatkowo dochodzą te szarpnięcia, o których pisałam wcześniej (srednio przy przekraczaniu 2000/obr ale nie dzieje się to za każdym razem, po prostu raz na jakiś czas).
Właśnie zeszłam do niej i odłączyłam przepływomierz. Po odłączeniu obroty zaczęły bardzo szaleć między 500-1000 a więc bardziej niż przy podłączonym przepływomierzu.
Wydaje mi się więc, że przepływomeirz jest ok, ale w takim razie co jej jest?
po przyłączeniu z powrotem przepływki obroty jakby się uspokoiły, ale nie wiem czy zniknął problem szarpania (moze po prostu coś sie poluzowało??). Sprawdzę jutro na trasie do pracy.

Czekam na waszą pomoc.

dzięki
  
 
Mogą to być kable, świece, cewka zapłonowa, czujnik położenia przepustnicy.
Pozdr.
  
 
kable jak najbardziej polskiej firmy - jaanmora ja placilem chyba 112 czy 116zl i sa bardzo dobre! mam juz drugi komplet w tym aucie i jeszcze ze 3 czy 4 w poprzednich wozach i nigdy nie narzekalem na ich jakosc
  
 
Witam serdecznie

właśnie wymieniłam w mojej małej kable zapłonowe i po przjściu na stan awaryjny silnik pracuje równo.Niestety nie pozbyłam się problemu szarpania silnika przy tych mnej więcej 2000/obr. Podpiełam małą do komputera i wyszedł jeden błąd dot. wrtysku paliwa. Jak tak sobie przypomnę dzien w którym się to zaczęło dziać, to tankowałam na jakiejś małej stacji PKN i podejrzewam teraz, że mieli syfiate paliwo. które przypchało mi wrtyski i teraz tak się dzieje. Co o tym myślicie??? Mechanik mówi, że może to być również jakaś pierdóła z czujnikiem wtrysku.
Jak na razie zatankowałam 98 i może doleję uzdatniacza, może jej trochę przejdzie???
Dajcie znać co o tym myślicie.
dzięki

[ wiadomość edytowana przez: madziunia1 dnia 2006-12-20 21:50:14 ]
  
 
Dokładnie tak, dobra benzyna + środek do czyszczenia wtryskiwaczy.
Pozdr.