Turbina - 2.5 DTI

Witam,

Od niedawna turbina zaczęła mi przepuszczać olej, tak że po nocy mam na ziemi kilka kropel. W serwisie zostało już stwierdzone, że to wina turbiny.

I dlatego moje zapytanie:

1. Czy ktoś z Was zna jakiś zakład w pomorskim (najlepiej Trójmiasto), który zajmuje się regeneracją turbin?

Chodzi mi o jakiś zakład o którym coś wiecie, bo w necie znalazłem jeden w Sztumie a drugi pod Elblągiem, ale nic o nich nie wiem.

2. Czy turbina w tym silniku (2.5DTI - Y25TD) jest taka sama jak w 2.5TD (X25TD)?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Hmm, no niby masz rację, tyle że moja jest sprawna jeśli chodzi o doładowanie a tylko cieknie. Zakładam więc, że wystarczyłoby wymienić jakieś uszczelniacze w niej (nie znam dokładnej budowy turbo) no i pewnie ją później wyważyć.

W niektórych serwisach dają nawet 12 miesięcy gwarancji na regenerowaną turbinę.

Swoją drogą przeszukiwałem wcześniej forum i akurat o tym co piszesz nie znalazłem nic, natomiast było kilka postów o regeneracji turbiny, ale nikt nie pisal że padła im ponownie tak szybko.

Rozumiem, że chemik333 robiłeś to gdzieś w Wawie?

Wymontowywałeś sam turbine, czy robił to ten zakład co regenerował?

Cytat:

2006-12-22 14:01:32, chemik333 pisze: Ej tam Kubo... jak mowiles ze robiles na obozowej to przeciez oni daja dwarancje rok - nie pojechales do nich z reklamacja?

Pewnie dla tego nie pojechałem, bo

Cytat:

....Może dlatego, że był ten nieszczęsny BOX założony.

Acha. Jeszcze jedna rzecz Ostry. Jak już będziesz ją regenerował, to wstaw im cały samochód. Niech turbinkę sami wymontują, zregenerują i założą z powrotem. Bo w razie reklamacji usłyszysz : "reklamacji nie uwzględniamy, bo turbina została źle załozona ".

[ wiadomość edytowana przez: kuba dnia 2006-12-22 15:18:29 ]

Jak elektromagnes tzn. do turbimy dochodzi jakaś elektryka jestem w błędzie czy też nie.

Pozdrawiam

chemik, wastegate sie to nazywa...
na "szybkim" forum była spora dyskusja o regeneracji turbosprężarek, dobrą opinię miała też Ream Poland z Lublina

Apropos turbiny. Regeneracja ma wtedy sens, gdy luz na wałku jest niewielki - sprawdzić czy łopatki wirnika powietrza nie ocierają się o obudowę. Gościu z allegro chciał mi wcisnąć w b.db stanie (jak się ogłaszał)... kompletna ruina.
Regeneracja mojej, polegała na czyszczeniu (piaskowaniu), wymianie "uszczelniaczy", wyważeniu... 800 zł.
Przede wszystkim zakład specjalizujący się w regeneracji turbin powinien mieć do tego odpowiedni sprzęt. Przykładowo, nowa maszyna do wyważania wałków turbiny nie jest duża, a kosztuje tyle, co średniej klasy samochód. Ważne jest również czy zakład ma dostęp do oryginalnych części, a nie wytacza/przetacza sam np. tulei na tokarce... z 55 roku . No i do tego dochodzi jeszcze zabawa w sprawdzanie podciśnień i innych parametrów. Kiepski fachowiec nie naprawi, albo naprawi na któtko turbinę, która ma ~120 tyś obr. przy maksymalnym obciążeniu... "to nie je suszarka"

Zalecenie dla zregenerowanej/nowej turbiny:
- tuż po założeniu turbiny, "kręcić" silnikiem bez odpalania przez około 45 sekund (musi napłynąć do niej olej),
- nie "przemęczać" turbiny na zimnym silniku, do ok. 10 km od odpalenia,
- po normalnej jeździe gasić silnik dopiero po minucie,
- po jeździe w długiej trasie czy autostradzie gasić silnik po 5 min.
- stosować oleje syntetyczne/półsyntetyczne. Mineralny szybko zapiecze turbinę (tworzy nagar).
- sprawdzić czy przypadkiem nie za dużo oleju wypływa z otworu odpowietrzania silnika.
Turbina, dobrze zregenerowana może niekiedy przeżyć karoserię jeżeli jest użytkowana zgodnie z zasadami.

Ponieważ dawno regenerowałem turbinę, więc o ile dobrze sobie przypominam, do 96 r. były to turbiny Gareta, a później stosowali Mitsubishi. Różniły się też kształtem połączenia z kolektorem wylotowym.