Szczęki czy łożyska...a może coś innego ?? help........

Od dwóch dni podczas hamowania piszczy mi w kołach... ..przypomina to momentami hamowanie autobusu....raz w przednich, raz w tylnych , a czasami mam wrażenie, że wszystkie na raz!!! CO SIĘ DZIEJE??NIE WSPOMNE , ŻE MNIE TO DENERWUJE.......jak cholera.....help!!!!!!!!

Wedlug mnie jest to efekt zakladania szczek na tzw "mlotek" Szczeki sa pokrzywione: wyjscie - trzeba kupic nowe i zakladac na wcisk.

Witam!
mialem to samo , a powodem byly zapieczone tloczki w cylinderkach , jeden byl nawet pekniety. Najlepiej jest zalozyc nowe cylinderki i sprawdzic stan szczęk.
pozdrawiam! i zycze milej pracy

moze być tez inna przyczyna.
w miejscu gdzie konstrukcja szczęki opiera się o blachę (na kazdej szczece są dwa takie punkty góra i dół).objawia się to tym że podczas chamowania szczęka się rusza a dokładnie "szarpie"
czyli ruszając się w górę i w dół w tych miejscach styku nastepuje pisk.
rozwiazanie- posmarowac te miejsca smarem - najlepiej grafitowym- tylko trzeba pamiętać aby była to delikatna warstewka , żeby smar ni edostał sie na samą powierchnię cierną bo inaczej juz po heblach

Jak dla mnie 3310 to poprostu nieodbijają Ci sprężynki, najlepiej nasmarować ewentualnie prysnąć WD40 w miejsca mocowania szczenek, mi to pomogło.

Cytat:

2003-05-25 23:41:50, Rino3310 pisze: mi tez piszcza tylko ze caly czas, mam to od momentu jak robilem wszystkie chamulce, jak jade to piszcza,przychamuje i na chwile sie uspokaja, a pozniej znowu. Co to moze byc?

Mi rowniez piszczy jedno koło po wymianie klocków i naprawieniu zatartego tłoczka Wymieniałes tarcze, po podejzewam ze sa troche krzywe i w tym problem.

W sumie staczać sie nie oplaca. Lepiej kupic nowe bo sa naprawde tanie. Mozesz np. kupic tarcze Brembo w InterCars koszt to tylko 40zł na przód. A normalne to chyba jeszcze tansze.
Raczej klocki trudno pomylić po prostu kupiles klocki na przod i pasują.
Kolega zaproponował mi aby dotrzec tak klocki...Przod jechac z jakies 20km/h wcisnac lekko pedał hamulca jednoczesnie z gazem i jechac przez pewnien czas. A tył zaciagnac reczny ( tylko nie na chama ) i jechac powolutku. Kolega stwierdził ze wszystko powinno sie ułożyć. Jednak ja hamulców nie docieralem w ten sposob.

chodzi Ci o tą hurtownie z częściami ??
właśnie sam bym chciał wiedzieć...

A te tarcze "Brembo" to one jakies specjalne sa? ma ktos cos takiego u siebie, jak to sie spisuje?

Aha dzieki moim zdaniem jesli juz kupowac to lepsze, skoro zena zblizona.