Ukl wydechowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy uklad wydechowy w moim aucie mowie powoli spier... Kupic tlumiki fabryczne czy tansze podroby jezdze na LPG. Kolejne pytanie to katalizator jak wyglada cena nowego? ew wchodzi w gre strumiennica wygladajaca jak kat ale raczej jestem przekonany do kata.

dzieki za odp
  
 
To nieważne!
Kup tańszy. Jak zmieniałem u siebie wydech różnica była tylko w czasie gwarancji, a nie ma żadnej pewności który przepali się szybciej.
Jak masz odłączony ERG to dla własnego spokoju zamontuj aluminiowy.

Pozdrawiam
  
 
a po czym poznac ze jest odlaczony EGR bo nie mam pojecia?
  
 
Masz podniesioną maskę, za pokrywą zaworów masz takie metalowe okrągłe z sześcienną górą coś - to jest zawór ERG, czyli zawór powrotu spalin do silnika i przepalania ich jeszcze raz. Jeżeli do niego podłączony jest wężyk no to masz podłączony ERG, jeżeli nie masz podłączonego wężyka to nie masz podłączenego ERG.
Ale pewnie masz podłączony wężyk.

Siara...i wszystko jasne

PS. mniej więcej to się znajduje na wysokości odejścia odmy w pokrywie zaworów.

pozdrawiam

jeżeli ERG jest odłączony, wydech szybciej idzie w cholerę ponieważ mieszanka spalin zawiera więcej siarczyn(?) związków które go niszczą. No.


[ wiadomość edytowana przez: werkid dnia 2007-01-14 00:17:15 ]
  
 
Cytat:
2007-01-14 00:10:40, werkid pisze:
Masz podniesioną maskę, za pokrywą zaworów masz takie metalowe okrągłe z sześcienną górą coś - to jest zawór ERG, czyli zawór powrotu spalin do silnika i przepalania ich jeszcze raz. Jeżeli do niego podłączony jest wężyk no to masz podłączony ERG, jeżeli nie masz podłączonego wężyka to nie masz podłączenego ERG. Ale pewnie masz podłączony wężyk. Siara...i wszystko jasne [ wiadomość edytowana przez: werkid dnia 2007-01-14 00:17:15 ]


Umnie byś się pomylił
Ja mam podłączony ten wężyk a zawor EGR nie funkcjonuje , ponieważ mam założoną zaślepkę z blachy pod nim , tzn tam gdzie się go przykreca do bloku....... nie chciałem mieć wiszącego wężyka , więc zrobiłem to w taki sposób jak napisałem i jak ktoś spojrzy pod maske to tego nie pozna. Nawet membrana normalni sie rusza jak zmieniają sie obroty
  
 
gdzie to do cholery jest bo dzis nie widzialem
  
 
  
 
Kup aluminiowany oryg. zestawik wydechu...i nie wydurniaj sie z zakupem katalizatora!
...wykorzystaj obudowę tego , który masz, w środku daj komuś wkomponować konkretną przelotową rurę i tyle...żadnych strumienic itp...bo tak naprawdę to niewiele da /oprócz czystki w kieszeni ! /
  
 
ta.. ciekawe komu dam do zrobienia, moje miasto to zadupie jakich malo! Trzeba po wywaleniu kata cos kombinowac z kompem bo sada lambda moze swirowac mam racje?>
  
 
Cytat:
Trzeba po wywaleniu kata cos kombinowac z kompem bo sada lambda moze swirowac mam racje?>



nie nie masz racji w esperaku jest to tak pomyslane ze sonda sie nagrzewa bo jest w kolektorze wydechowym wiec przy wywaleniu kata nie trzeba nic kombinować Ja jeżdze juz od 3 lat i nic sie nie dzieje a spalae spadło o 1 litra w miescie
  
 
jutro sciagne kata i zobacze w jakim on stanie jest. Chce wytargac caly wydech z auta bo kata nie odkrece a nie mam kanalu aby podejsc szlifierka.
  
 
Cytat:
2007-01-14 14:40:09, pablo_ns pisze:
ta.. ciekawe komu dam do zrobienia, moje miasto to zadupie jakich malo!



Wyjmij kata, idź do sąsiada który ma spawarkę, niech go szlifirką ładnie rozetnie, wywal środek, kawałek rurki wraz z kołnierzami obłuż pozostałymi połówkami obudowy i niech go ładnie obspawa
Wizualnie będzie wyglądał jak katalizator
Całość powinna zająć ok. 30 minut pracy i kosztować między czteropakiem a flaszką
  
 
W jakim celu namawiacie kolegę do wywalenia katalizatora? Dla poprawy osiągów- jakich, dla zmniejszenia ekonomiki spalania-jakiej ?
pablo_ns Nowy Sącz to wcale nie jest zadupie, wiem bo tam byłem nie raz, co prawda przejazdem.
Jak katalizator po wymonowaniu będzie drożny, a widać to doskonale, zostaw go w spokoju. Nie wycinaj, nie spawaj potem jego obudowy, nie próbuj wybijać porcelanowego wkładu z jego wnętrza. Jeśli jest sprawny niech pozostanie na miejscu i spełnia swoje zadanie.
Co do zakupu pozostałych elementów wydechu to polecam wymienić całość łacznie z wieszakami. Pamiętaj, aby kupić uszczelki do katalizatora-są takie same x2 jak masz zamiar go demontować. Odnośnie producenta-wykonawcy wydechu to pozostawiam do indywidualnej oceny.
  
 
tak jak pisalem jutro zobacze w jakim stanie jest katalizator jezeli jeszcze bedzie zyc to go zaloze a jezeli nie to bede cos myslal nad tym, jutro rowniez planuje kupic sobie jakies narzedzia w postaci kluczy nasadowych, grzechotek itp (chodzi mi o caly komplet za niewielka kase czyli do 250 zl) polecicie cos?
  
 
Zestaw kluczy nie musi być wyborny. Pamietaj o WD 40, może się przydać do śrub. Ich odkręcanie polecam dokonać na ciepłym wydechu.
  
 
sruby na katalizatorze sa do uciecia bo nie widze mozliwosci ich odkrecenia
  
 
Ja ostatnio wymieniałem obydwa tłumiki na oryginalne (zobaczymy ile wytrymają).
Do kompletu zakupiłem obejmy, uszczelkę i śruby.
Jak będziesz miał szczęście to poukręcasz śruby przy katalizatorze, jak nie to niestety szlifierka.
Piszę niestety bo do tych górnych śrub jest raczej cięzki dostęp, nawet po opusczeniu wydechu.
  
 
dlatego caly wydech bede chcial wyciagnac na zewnatrz...
  
 
Bez kanału czy podnośnika będzie ciężko zdjąć go z wieszaków,
przynajmniej tych na środkowym tłumiku.
Ale nie mówię że to niemożliwe.
A śruby lepiej mieć wszystkie nowe.
  
 
Cytat:
2007-01-13 19:06:35, pablo_ns pisze:
Koledzy uklad wydechowy w moim aucie mowie powoli spier... Kupic tlumiki fabryczne czy tansze podroby jezdze na LPG. Kolejne pytanie to katalizator jak wyglada cena nowego? ew wchodzi w gre strumiennica wygladajaca jak kat ale raczej jestem przekonany do kata. dzieki za odp

po co w ogóle chcesz dotykac katalizator? jesli nic w nim nie brzeczy oraz na analizatorze nie wychodzi ze spaliny sa niezdrowe to w ogole nie ruszaj..bo i po co? a wydech kup najtanszy..wyzsza cena nie jest gwarancja wyzszej trwalosci..ja mam jakis izawit i jezdze bez problemu..