MotoNews.pl
11 Piszczy w lewym przednim kole przy skrecaniu, nie zawsze (171695/282) - PT
  

Piszczy w lewym przednim kole przy skrecaniu, nie zawsze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

koło mi raz piszczy przy skrecie raz nie, sam nie wiem co to moze byc, moze łozysko ? da sie z tym jezdzic ? nie mam ochoty go robic bo ostatnio 2 dni hamulce z tyłu robiłem i narazie mam dosc grzebania sie w nim
bede miec badania za tydzien i znajomy mechanik obejrzy mi dokładnie samochod i wtedy bede wiedziec co jest ale czy do tego czasu mozna z tym jezdzic ? dodam ze piszczy juz ponad tydzien
  
 
najpewniej lozysko, skoro tylko przy skrecie piszczy to jeszcze tytdzien spoko mozesz pojezdzic...
  
 
dzieki za odpowiedz

no ja tez sadziłem ze łozysko, wczesiej bardziej piszczało ale sobie olałem, jezdziłem i teraz mniej piszczy no ale w nastepny weekend czy tam przed weekendem szykuje sie wymiana

kupiłem escort miesiac temu i patrze ze zawieszenie w nim to tragedia, ciagle cos musze wymieniac, robic bo ciagle cos piszczy, stuka
  
 
Cytat:
2007-01-14 09:56:09, michal1987 pisze:
kupiłem escort miesiac temu i patrze ze zawieszenie w nim to tragedia, ciagle cos musze wymieniac, robic bo ciagle cos piszczy, stuka




escort to auto z characterem dasz rade zioom nie wymiekaj
  
 
chyba jak w kole przy skręcaniu coś zgrzyta to na bank przegub w kole
  
 
ale przegub to raczej stuka ??
  
 
Cytat:
2007-01-14 10:55:42, maciek701 pisze:
escort to auto z characterem dasz rade zioom nie wymiekaj



a moze ma kierowce z charakterem???
  
 
wiec tak, teraz juz piszczy na całego ( ciagle a nie tylko co jakis czas) przestaje jezdzic nim, jutro albo pojutrze zdejmuje koło z ojcem i sie upewnimy czy to lożysko

w lewym tylnim kole ciagle cos mi trze, chyba trze bo taki odgłos jak by stuku/tarcia, poprostu co obrut koła jak byc cos obcierało, myslałem ze to nowe szczeki hamulcowe ale nawet przy hamowaniu stuka i felga sie nie nagrzewa wiec to nie to chyba, tez trzeba rozbierac albo czekac na badania bo w tym tygodniu musze zrobic to mi znajomy mechanik zajrzy co tam trze/stuka, to mam od samego poczatku, wymieniałme tuleje wachacza i rozwalony hamulec ale to nei było to chociaz i tak trzeba było wymienic te 2 czesci

wiem ze to samochod z charakterem podoba mi sie on bardzo tylko troche juz w niego włozyłem i naszczescie wszystko oprócz zawieszenia jest w dobrym stanie

dzis mnie miło zaskoczył na stacji bo spalanie wyszło mi 8,6 litra w cyklu mieszanym z przewaga miasta, to prawie tyle ile twierdzi producent ( wczesniej bylo 9,8 ale bardziej deptałem )