Powtórny rozruch

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, panowie czym może być to spowodowane, a mianowicie. Esperko zazwyczaj pali za pierwszym razem, ale jak mi zgaśnie to ponowny rozruch jest .trudny. Szybko się zalewa, bez znaczenia czy to benz czy gaz rozrusznikiem musze sporo kręcic aby powtórnie odpalił!
  
 
Cytat:
2007-01-07 23:06:51, maru71 pisze:
witam, panowie czym może być to spowodowane, a mianowicie. Esperko zazwyczaj pali za pierwszym razem, ale jak mi zgaśnie to ponowny rozruch jest .trudny. Szybko się zalewa, bez znaczenia czy to benz czy gaz rozrusznikiem musze sporo kręcic aby powtórnie odpalił!


Ja mam tak samo ale niejest to az taki duzy problem bo wystarczy kilka obrotów rozrusznika i znowu pali a problem jest w tym ze jezeli zgasnie ci auto to powinienes kluczyk przekrecić do OFF-odczekac z 3 sekundy-przekrecic ponownie do zaplonu odczekac sekunde lub dwie aby pompa podala paliwo i zdążyła wytworzyć ciśnienie i juz pali normlanie.Jednak w praktyce wiadomo ze jesli ci auto zgasnie na swiatlach to nikt niema tyle czasu na rozruch auta wiec wystarczy dodac troche gazu przy zapalaniu i szybciutko powinien odpalić
  
 
Cytat:
2007-01-07 23:06:51, maru71 pisze:
witam, panowie czym może być to spowodowane, a mianowicie. Esperko zazwyczaj pali za pierwszym razem, ale jak mi zgaśnie to ponowny rozruch jest .trudny. Szybko się zalewa, bez znaczenia czy to benz czy gaz rozrusznikiem musze sporo kręcic aby powtórnie odpalił!


A nie przełącza Ci się czasem zaraz po rozruchu na gaz??...bo jeśli tak to jesteśmy w domu
  
 
Cytat:
2007-01-08 02:35:47, bogdan1 pisze:
A nie przełącza Ci się czasem zaraz po rozruchu na gaz??...bo jeśli tak to jesteśmy w domu



No wlasnie. Jk jedziesz powiedzmy 1km gdzies i wlaczysz gassss to zgaś auto nie na gazie a na paliwie - przelacz na bene na postoju juz i poczekaj pare sekund i zgas. Auto odpali normalnie.
  
 
Cytat:
2007-01-08 02:35:47, bogdan1 pisze:
A nie przełącza Ci się czasem zaraz po rozruchu na gaz??...bo jeśli tak to jesteśmy w domu




Jeżeli masz emulator wtrysku to tam szukaj przyczyny.Podejrzewam złą regulację ,gaz z PB zachodzi na siebie i powstaje bogata mieszanka co powoduje duszenie sie silnika.
  
 
tommi3737 napisałes , ze wystarczy cofnąć kluczyk , poczekać i to u ciebie pare obrotów rozrusznikiem i ok u mnie to nie działa . musze ponownie chechłać i to sporo aby zapalił, i to jest bez różnicy ciepły czy zimny , przy tym się zaleje pare razy i taki finał, a pali za pierwszym razem, praktycznie od dotknięcia .
Regulowałem go u gazownika, muli mi też przy okazji za bardzo i to wszystko bez większych efektów.
  
 
chodzi mi o konkretnie abys po zgaszeniu(chodzi o sytuacje kiedy samochód zgasł ci nijako przez pomylke-nie o wylaczenie kluczykiem) silnika cofnął kluczyk do pozycji off-odczekal 3 sekundy przekrecil do pozycji zaplonu ale niezapalał przez 2 sekundy-powinnienes uslyszec dzwiek pompy paliwa przez okolo 2 sekundy-po uslyszeniu tego dzwieku przekrec kluczyk do konca i zapal
Zasada jest taka ze pompa paliwa po przekreniu kluczyka sie załącza i podaje paliwo przez okolo 2 sekundy aby wytworzyc cisnienie-ale aby po tym jak auto zgasnie"niechcący" pompa to paliwo podala musisz przekrecic kluczyk to pozycji off-odczekac kilka sekund i dopiero po tych kilku sekundach po ponownym przekreceniu kluczcka w pozycje do zaplonu pompa podaje paliwo!!!!
Inna sprawa mozesz spróbowac potym jak ci auto zgasnie i bedziesz je probowal zapalic spowrotem dodac gazu podczas zapalania-u mnie to od razu skutkuje

Pozatym uwazam ze niejest to az taki wielki problem i moze troche przesadzasz-wkoncu auto "niechcący " gasni ci pewnie rzadziej niz raz na tydzien czy raz na miesiąc-wiec problem pojawia sie niezwykle rzadko-poprostu moze musisz sie podszkolic z ruszaniem esperalem.

jeszcze jedna rzecz-skoro mówisz ze taka sytuacja ma miejce po tym jak jeździsz na gazie to spróbuj samemu specjalnie zgasic auto na benzynie i zobaczyc czy również bedziesz mial takie problemy z odpaleniem.


[ wiadomość edytowana przez: tommi3737 dnia 2007-01-08 11:43:47 ]
  
 
Posłuchaj kolegi BRom dobrze na tym wyjdziesz mialem dokladnie to samo.


Pozdrawiam
  
 
a właśnie , czy ja mam emulator wtrysku, wstyd się przyznac, ale nie wiem gdzie go szukać i jak wygląda
  
 
Na poczatek proponuje żebyś napisał co to za instalacja gazowa
  
 
Witam, mam Lovato. ale bez komputera
  
 
Kolego, taka sytuacja jest czymś normalnym. Jedziesz na gazie, w dolocie masz mikser od gazu a za mikseram miesznke powietrze-gaz, więc po zgaśnieciu silnika ta miesznka dalej tam jest. Nie zniknie ot tak sobie. Jak próbujesz zapalać silnik korzystając z benzynki to na początku do cylindrów trafia miesznaka benzyny z tym co jest w dolocie powietrza, czyli miesznką powietrze-gaz ...jak to wszysto się wymiesza to na początku jest niepalne. Jak dolot powietrza oczyści się z miesznki powietrze-gaz, właśnie przy próbie odpalenia silnika, to samochód udaje się zapalić (mówie o odpalaniu na benzynie).
Im dalej masz mikser od komór spalania , tym dłużej musisz kręcic silnikiem aby zapalił.
  
 
Cytat:
2007-01-12 07:09:43, AsterixGal pisze:
Kolego, taka sytuacja jest czymś normalnym. Jedziesz na gazie, w dolocie masz mikser od gazu a za mikseram miesznke powietrze-gaz, więc po zgaśnieciu silnika ta miesznka dalej tam jest. Nie zniknie ot tak sobie. Jak próbujesz zapalać silnik korzystając z benzynki to na początku do cylindrów trafia miesznaka benzyny z tym co jest w dolocie powietrza, czyli miesznką powietrze-gaz ...jak to wszysto się wymiesza to na początku jest niepalne. Jak dolot powietrza oczyści się z miesznki powietrze-gaz, właśnie przy próbie odpalenia silnika, to samochód udaje się zapalić (mówie o odpalaniu na benzynie). Im dalej masz mikser od komór spalania , tym dłużej musisz kręcic silnikiem aby zapalił.


Napisałem to samo tylko w duuuużo prostszej formie (bo nie potrafiłem tak jak Ty tego pięknie, technicznie wyklarować ) 2007-01-08 02:35:47...ale Kolega maru raczył zlekceważyć tom wypowiedź.../widać za przystępnie podane było /

[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2007-01-12 11:54:13 ]
  
 
Witam, dzięki panowie za wyjasnienie mojego problemu.
bogdan1 nie zlekceważyłem cie, tylko chciałem się dowiedzieć więcej na ten temat.

pozdrawiam...
  
 
Masz slaba iskre, badz za dlugi czas wtrysku, na zimnym motorze latwo jest zalac silnik.
  
 
czy on jest zimny czy gorący to tak samo. Chodzi mi o to . że jak go pale, juz ma załapać ( jeszcze nie chodzi ) i padnie to ponowny rozruch jest okropny. Ale jak chwile pochodzi i sam go zgasze , to ponownie z małym gazem i jest ok.